Kochane!
jestem psychoterapeutą dzieci i młodzieży, terapeutą rodzinnym, pedagogiem, logopedą, zajmuję się neurorozwojem i wczesną interwencją już u niemowlaków...
to tak dla wyjaśnienia
czytałam wszystko, co tu napisałyście
bardzo dobrze robicie jeśli pozwalacie dziecku samemu doświadczać świata, to bardzo ważne, ważne jest też, ze jesteście tuż obok, aby w razie potrzeby przytulić, pocałowac, pogłaskać, wytłumaczyć. To wzmacnia poczucie bezpieczeństwa, szacunku, przynależności. I tym samym pozwala dziecku rozwijać skrzydła.
Trzeba tylko uważąć, gdy kilkulatek zaczyna wykorzystywać was do własnych celów /"bo mama zawsze zrobi to za mnie..."/
dziecko musi upaść, żeby wiedziało, że to boli
tłumaczenie nic nie da - słowa nie zastąpią doświadczenia /oczywiście bez przesady, nie włożymy dziecku ręki do ognia, ale pokażemy, ze herbata w kubku jest np. ciepła/
dziecko musi być dzieckiem - brudzić się, wariować, zepsuć coś...
pozwólmy mu na to... ale kontrolujmy - tak, żeby o tym nie wiedziało
twórzcie proste zasady i reguły, wyznaczcie granice - to bardzo potrzebne tak dzicku, jak i rodzicom, bądźcie konsekwentne
ale czasami wrzućcie na luz i pozwólcie na coś, co nie jest u was zwyczajem
jeśli chodzi o niemowlaki - to rozpieszczajmy je ile się da /oczywiście w granicach rozsądku/ bo długo takie malutkie nie będą i korzystajmy z tego
uważam, że dziecko należy traktować normalnie - tłumaczyć, mówić do niego od pierwszych dni jego zycia, pokazywać świat, nawet jesli są to czynności prozaiczne i codzienne
obieranie ziemniaków, mycie zębów, robienie siusiu - zabierajcie niemowlę wszędzie i mówcie mu, co robicie
pamietajcie też o duuuużej porcji przytulania, miłości, pieszczot
pierwszy rok życia dziecka jest najważniejszy w jego dalszym rozwoju, rzutuje nawet na jego dorosłe życie
jesli dziecko budzi się w nocy, to zobaczcie dlaczego? może jest głodne, ma mokro, albo może potrzebuje waszej obecności?
jak często my dorośli potrzebujemy przytulić się do kogoś nam bliskiego i w taki sposób sobie zasnąć? bo jest nam tak dobrze, przyjemnie, a może potrzebujemy wsparcia czy bliskości drugiej osoby...
postawcie się czasem w sytuacji waszego dziecka, i róbcie to, co chciałybyście, aby i wam robiono
decyzja nalezy do was
tylko pamietajcie, że dzieci są takie, jakie je "stworzycie"
bo rodzimy sie z temperamentem, charakter i osobowasc sie kształtuje