reklama
o boze co za ludzie.jeden zjada psy drugi robi ciuszki z kotow.
...okropnosc!!!

A ja dzisiaj tak sie dogadalam po norwesku,ze zamiast hot doga dostalam siatke hehe..nie wiem jak sie pisze ale parowka (hot dog) to jest "pulse" a siatka "puse" oczywiscie pisze sie inaczej..takze dostalam siatke a chcialam poprostu parowke hehe wzielam ta siatke i poszlam hihi





A ja dzisiaj tak sie dogadalam po norwesku,ze zamiast hot doga dostalam siatke hehe..nie wiem jak sie pisze ale parowka (hot dog) to jest "pulse" a siatka "puse" oczywiscie pisze sie inaczej..takze dostalam siatke a chcialam poprostu parowke hehe wzielam ta siatke i poszlam hihi



kaja25
Mama Nadii
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2006
- Postów
- 1 306
Wiki ja na Węgrzech kiedyś u babci powiedzialam ze mamy o pokazalam na wysokość metra taaaką sarne.No bo przyleciała do ogródka i na lato została.A Węgrzy robili taaakie oczy
Dopiero babcia mi wytłumaczyła że słowo "sarna"to u nich "sraka"
Czyli mam w domu taaaaaaaką srake
;-)






OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia


martag,kamizelka z kota???


WIKI,DOBRE Z TYM HOT-DOGIEM



Odnośnie zmyłek językowych to kiedyś w Rzymie w knajpie chciałm zamówić makaron penne i powiedziało mi sie pene co oznacza brzydkie określenie narządów męskich,wyobraźcie sobe jaką kelner zrobił minę






tak to juz jest ze tych brzydkich slow najszybciej sie uczymy
Jak ja pracowalam tutaj na obozie dla dzici, czasami pomagalysmy w kuchni, gdzie kucharzami byli Polacy, ale kelnerami amerykanie. No i nasi chlopcy nauczyli kelnerow roznych slow po polsku, glownie przeklenstw. Ale min. nauczyli ich mowic "daj mi" i pozniej rozne przedmioty np miske itd. No i zupe, tylko ze dziwnym trafem jak ci kelnerzy chcieli cos od nas to zawsze im sie "pomylilo" i bylo daj mi dupe zamiast daj mi zupe;-)
Ciekawe czemu do chlopakow sie nie mylili



hehe dobre...:-)
U mnie to samo tutaj ,koledzy z Radka z pracy norwedzy ,tez najszybciej podlapali polskie brzydkie slowa,np.'ku..wa"..
Kiedys poszli do pubu i sie troszke chlopaki upili wiec zaczeli przeklinac po polsku..w tym pubie byla polska tancerka ,ktora akurat tanczyla na rurze,no i jeden z Norwegow zaczal krzyczec 'ku*wa"
...wyobrazcie sobie jak sie poczula ta tancerka,zeszla z tej sceny podeszla do niego i w ryj go hehe..a ten wielce zdziwiony co sie stalo
.....Radek pozniej wytlumaczyl jej,ze oni nie wiedza co to tak naprawde znaczy..no ale przygoda byla
U mnie to samo tutaj ,koledzy z Radka z pracy norwedzy ,tez najszybciej podlapali polskie brzydkie slowa,np.'ku..wa"..
Kiedys poszli do pubu i sie troszke chlopaki upili wiec zaczeli przeklinac po polsku..w tym pubie byla polska tancerka ,ktora akurat tanczyla na rurze,no i jeden z Norwegow zaczal krzyczec 'ku*wa"



Mamy w pracy automat z kawą na pieniądze, który wydaje resztę - schemat jest taki, że ma w środku takie słupeczki z pieniędzmi 10gr, 20gr, 50gr, 1zł, 2zł i z tych słupków wydaje resztę, natomiast nadmiar pieniędzy spada to takiej puszeczki - trochę zamotałam ale mam nadzieję, że wiecie o co chodzi...
No i moja kierowniczka opróżniła tę puszeczkę i zaniosła do księgowości, po czym poleciała do chłopaków na kasie rozmienić 2 zł, bo chciała sobie kawę kupić. Mój Andrzej powiedział jej, że przecież automat wydaje resztę, więc po co rozmienia, a ona na to, że przecież opróżniła puszeczkę z pieniędzmi



Z koleżanką Madzią popłakałyśmy się ze śmiechu....
No i moja kierowniczka opróżniła tę puszeczkę i zaniosła do księgowości, po czym poleciała do chłopaków na kasie rozmienić 2 zł, bo chciała sobie kawę kupić. Mój Andrzej powiedział jej, że przecież automat wydaje resztę, więc po co rozmienia, a ona na to, że przecież opróżniła puszeczkę z pieniędzmi





reklama
Podziel się: