reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Najlepsze teksty dotyczące dzieci i macierzyństwa; złote rady

Moje ulubione to te o diecie matki karmiącej, szczególnie od położnej 😂 jak moje dziecko płakało, to na pewno coś zjadłam
 
reklama
albo gazowanego się napilas!!! 😆
Pierwsze dwa tyg nic nie jadłam i piłam sama wodę, byłam głodna jak wilk... Bo co nie zjadłam to słyszałam że przeze mnie dziecko płacze. A jak dzwoniłam do położnej to mówiła że te parę winogron mu zaszkodziło, i banany również... Żadnej szynki ani kalafiora. No i tak wymieniała i wymieniała... Wiec w końcu pytam co mogę jeść w takim razie, na co ona - jabłka pieczone 😂😂
 
U mnie jest tylko "musisz jeść za dwoje" (jestem w 22 tygodniu) oraz "a mięso jesz? musisz jeść mięso!"🤡
 
Ja nie za dużo się nasluchalam (a szkoda, chętnie bym się posmiala), ale w szpitalu x synem usłyszałam, że płacze bi wypiłam sok jabłkowy..
Ze mam chude mleko, dlatego często je.. A teraz przy córce (wtedy miała 2 tygodnie) usłyszałam od koleżanki, że ja rozpiescilam, skoro nie potrafi się uspokoić sama, muszę ja na rękach nosić..;)
No i w święta teść, że nic nie mogę zjeść, bo bigos i smażone nie dla kobiet karmiących.
 
Ja nie za dużo się nasluchalam (a szkoda, chętnie bym się posmiala), ale w szpitalu x synem usłyszałam, że płacze bi wypiłam sok jabłkowy..
Ze mam chude mleko, dlatego często je.. A teraz przy córce (wtedy miała 2 tygodnie) usłyszałam od koleżanki, że ja rozpiescilam, skoro nie potrafi się uspokoić sama, muszę ja na rękach nosić..;)
No i w święta teść, że nic nie mogę zjeść, bo bigos i smażone nie dla kobiet karmiących.
teść widze obeznany 🤪
 
Podczytuję wątek dla pośmiania. Ja jeszcze dużo rad nie dostałam - termin na sierpień - ale z chęcią tu zostanę i poczytam 😁😂 A może i czymś się w późniejszym czasie podzielę 😁
 
Aaa no i bym zapomniala. Mądrości w ciąży, to tam nic. Najgorzej jak mówisz, że dziecko nie będzie spało z wami, jadło słodyczy, że będziesz karmić piersia itp. A coś z tych rzeczy ci nie wychodzi i przez kolejne miesiące wysłuchujesz, a nie mówiłam? Mówiłam że tak będzie.
No tak, dopiec muszą 😂 Ja np. teraz po rozmowie z mama zostałam zjechana bo powiedziałam, że sobie nie bede zyczyla aby mi ktoś syna w usta całował. 😅
 
reklama
No tak, dopiec muszą 😂 Ja np. teraz po rozmowie z mama zostałam zjechana bo powiedziałam, że sobie nie bede zyczyla aby mi ktoś syna w usta całował. 😅
O ile u mnie z ustami każdy rozumie, tak teraz na majówkę kiedy zwróciłam uwagę siostrze żeby nie robiła synowi zdjęć (bo później udostępnia obcym mi ludziom, a ja sobie nie życzę) to była taka burza, że nawet jak wróciłam do domu to mama do mnie wydzwaniała z pretensjami co się wydarzyło 😅
 
Do góry