reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Nasza waga;)

Ja najpewniej mam kilka kilo do przodu... zjadłam dzisiaj w ciągu 20 minut:
- lody śmietankowe w polewie czekoladowej,
- duuużą porcję solonych frytek,
- shek'a z McDonald's...
Czuję się jakbym była na początku ciąży...:-D
tylko, że teraz męczy mnie zgaga:-(
 
reklama
Ninja... Co się z nami dzieje?!
A może
chcemy odreagować stres przed porodem? Ja tak miałam tylko w połowie ciąży, a tu taka niespodzianka na koniec...
Ale nie ma się czym przejmować... w końcu coś się nam od życia należy, a poza tym jesteśmy w ciąży... okres karmienia już nie będzie dla nas życzliwy w sprawach nieograniczonego jedzenia:-p
 
Jak już się tak chwalicie ... wsunęłam wczoraj wieczorem wielką paczkę czipsów paprykowych i z pól litra soku pomarańczowego :szok::zawstydzona/y::szok:
 
Widzę Mamuśki, że nie tylko u mnie w końcówce pojawiły się zachcianki, hehe:-D:-D:-D Ja pod czas nieobecności Mężusia wypiłam prawie całą 1,5l colę,a ostatnio miałam straszną ochotę na truskawki i wcięłam cały pojemniczek:yes::-):yes:!!!
Wczoraj zaczęłam 39 tc i o dziwo nawet strasznie nie przybrałam, bo mam na plusie prawie 8 kg...(1,5 kg w ciągu prawie trzech tygodni)...:shocked2:;-):shocked2:
No, ale do kwietnia na pewno przekroczę 60-tkę, buuu :baffled:
 
beti - właśnie u mnie to nic się nie dzieje, bo ja tak jadłam nawet przed ciążą, hahahaahhaahaha
Zmiana to by była, jakby mi się zachciało jogurtu naturalnego (bleeeee...) albo coś takiego :-D:-D:-D:-D:-D

stefanna - daj spokój - ja właśnie wskoczyłam w 6 z przodu (przy 155 cm) i mam to gdzieś - i tak w 1,5 mies mam zamiar zrzucić :-p
 
Wlanie Steffana wrzuc na luz ja mam juz 10 do przodu(64) a do gigantów tez nie naleze 164cm.Jak urodze bede sie martwic z reszta jak sie karmi piersia prawie nic nie mozna a ja strasznie lubie pikantne jedzonko.Bede glodowac;-)
 
heh Befatka - to ja się dołączę do głodówki, bo też bardzo lubie pikantne a na gotowane mięso aż mnie ciarki przechodzą .... wole już w cale nie jeśc niż taki "papier" bleeee:baffled:
 
Wlanie Steffana wrzuc na luz ja mam juz 10 do przodu(64) a do gigantów tez nie naleze 164cm.Jak urodze bede sie martwic z reszta jak sie karmi piersia prawie nic nie mozna a ja strasznie lubie pikantne jedzonko.Bede glodowac;-)

Już dawno wrzuciłam na luz, bo wiem, że nie mam za bardzo na to wpływu...:sorry2:
Tylko widzisz Befatka1982 ja będę po drugiej ciąży i widzę, że nie będzie tak łatwo jak za pierwszym razem.... No i nastolatką też już nie jestem, oj nie..... :no: :sad::no:
Weronikaa ja przy karmieniu piersią nie zamierzam się głodzić, bo za bardzo lubię konkretnie zjeść hehe:-D (no chyba, że mała będzie miała jakieś "brzuszkowe" problemy...:confused:) Ale może nie będzie tak źle....:hmm:
 
reklama
Dziewczyny, jestem przerażona!!!:shocked2:
Ja właśnie weszłam na wagę i widzę na niej 87 kg, co oznacza, że w ciągu miesiąca przytyłam 3 kilo:szok:, a od początku aż strach się przyznać:zawstydzona/y:
Za to mój A używał sobie na mnie do woli...:tak:
 
Do góry