reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasza waga

reklama
Klaudusia nie martw się ...zatrzymujemy wode stad te szybkie przyrosty kilogramow :-)
ja przytylam 6 kg w 3 tygodnie hihihi ...jak sie teraz zważe to pewnie tez bedzie znow cos nowego:-)
 
ja za to przytyłam 22kg ale się ciesze ze mnie zgaga nie męczy i jem wszystko bo jak miśka się urodzi to zrobie sobie ostrą diete dla dobrego mleka i spadnie samo , z pierwszym przytyłam 30 kg niekarmiłam go piersią bo studiowałam na śląsku na dziennych studiach a dziecko urodziłam w październiku tak ze bidulek musial nauczyć się pić mleko od plastikowej krowy ale naddatek wagi spaliłam w miesiąc.Nieprzespane noce , pijawka przy cycu i te inne rzeczy jak sprzątanie gotowanie pranie przyśpieszą proces rehabilitacji.
 
Dziewczyny ja dzisiaj, 4 dni po porodzie, mam juz 8 kg na minusie. Leci nie wiadomo kiedy. Jeszcze 2-3 kg i dojde do wagi sprzed ciazy :-D Pod koniec chyba tez wode lapalam, bo przytylam 2-3 kg w ciagu gdzies 2 tygodni.
 
czyli celinko wskoczyłaś pewnie od razu w ciuszki sprzed ciąży.
mi pupcia się powiększyła więc na początku oprócz dresu to chyba nic na siebie nie wcisnę. ale póki co staram się tym nie przejmować i wtryniam wszystko co się da.:rofl2: dzisiaj to chyba pobiłam rekord, zjadłam chyba z 10 Kasztanek,:zawstydzona/y: ciastka, 1,5 krokieta (ale takie roboty mojego taty a to nie są standardowe wielkości :no:- nawet mój mąż pod 2 wymięka :-D)
 
dokładnie tak - ja mam jeszcze 4 na plusie a jestem już prawie 3 tyg po porodzie i niestety w moim przypadku jeszcze w ciuszki sprzed ciązy nie udało mi się wskoczyć. Bioderka i brzuszek jeszcze nie są takie jak kiedyś :eek:
 
dzisiaj to chyba pobiłam rekord, zjadłam chyba z 10 Kasztanek,:zawstydzona/y: ciastka, 1,5 krokieta (ale takie roboty mojego taty a to nie są standardowe wielkości :no:- nawet mój mąż pod 2 wymięka :-D)
No nie wiem :-) Ja jem non stop, a wczoraj pobiłam własny rekord. Na jeden posiłek zjadłam bigosik produkcji mojej mamy z zamrażarki - cały półlitrowy słoik(!!!), a do tego dwie duże bułki z masełkiem. Normalnie taki słoik jemy z mężem we dwójkę na pół, no i po jednej bułce na głowę :-D
 
Ja mam 6 kg mniej 10 dni po porodzie. W spodnie sprzed ciazy wchodze ale brzuch mi sterczy.... Trzeba sie bedzie wziac za siebie jak sie pokurczy wszystko to co ma sie skurczyc... Mam nadzieje ze regularne jedzenie nie dorobi mi nowych kilogramkow
 
reklama
Ja nie mam w domu wagi :no::baffled::confused:, jeszcze się nie dorobiłam :-D, ale w jeansy sprzed ciązy wchodzę :tak:;-), niestety, sprzed drugiej ciąży, bo większość to mi po Natalce została, ale nad tym się popracuje. Własciwie, to chyba większość ze mnie zeszła :tak:, nie chcę też na siłe wchodzić, bo ranę po cc by uciskało.
 
Do góry