reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasza waga

no ja dzisiaj tez miałam wyjątkowo duży apetyt. pewnie dlatego ze wstalam o 7,30 a tak to wstawalam o 9.00 albo nawet pozniej. hmm, muszę zdecydowanie dłuzej spac :D
 
reklama
ja marze zeby zmieścić się w 15 kg bo ważyłam 55, 10 a teraz już 65, 10 a jeszcze 3 miesiące przedemną, bo z pierwszysm dzieckiem niebyło tak wspaniale z 46 kg na 73 kg ksywa potwór z lochnes a jeszcze nad morzem byłam w 8 miesiący z mężem , mąż się bał ze mnie do wody wrzucą spowrotem
 
Ostatnia edycja:
nio i ja sie doigralam ;-);-);-);-);-);-)

1,5 kilo od piatku mi przybylo
slodkosci , wiekszy apetyt i mniej ruchu zrobily swoje

dziewczyny ja bym bardzo chciala zmiescic sie w 12 gora 15 kilogramach
ale cos mi sie wydaje ,że ze swietami po drodze to mi sie nei uda:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Ja wczoraj jak wam pisalam zjadlam obiad i zaraaz po tym puszke szprotow w pomidorach i trzy kromki chleba. No i niestety szproty chcialy spowrotem do Baltyku bo pol nocy spedzilam z wielkim uchem... Wrocily do domu..
Wiec chyba za bardzo od tego nie przytyje, hehe
 
reklama
A ja myslałam, że dużo jem :-p. Miska zupy fasolowej, którą podzieliłam się z wc, malutka porcja zemniaków do kopiastej sórówki z kapusty, kleik ryzowy z jabłkiem, i hit dnia czyli 2,5 nalesnika z dżemem truskawkowym, po którym miałam taki cukier że zaczynam watpic w cukrzycę.
No i zostałam nakarmiona jabłkiem, herbatnikiem i chrupkami, mam uczynne dziecko. Ale dziś wariacki dzień, zazwyczaj jadam troszke inaczej.

Czekam do 3 w nocy, wtedy obudzi sie głodomór we mnie i dopadne lodówki. Pozbyałm sie z niej śledzi, bo ile mozna dzielic się nimi z wc? Ale nia mam nic w zamian, skończy się na jakimś miesie, bo tylko o tej porze mam na nie ochote :zawstydzona/y:. Chyba, że przygotuje sobie sałatę i szczypiorek, a do tego pomidorka. Ale sera białego nie ma :-(.
 
Do góry