iwonka2006
Szczesliwa mamusia!
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 13 069
Fajnie tak do tej samej szkoły chodzić.Moje szkoła niestety zamieniona w gimnazjum ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Także tak naprawdę to ja bardziej przeżywam nowy etap życia niż się stresuję.
Młody raczej wyluzowany i pozytywnie nastawiony, choć zadaje dziwne pytania - czy jutro już będzie jakiś test, i co się stanie, jak się człowiek do szkoły spóźni, i czy zdążę mu wyprasować koszulę na rozpoczęcie 

Wrażenia całkiem,całkiem.Najpierw był przemarsz klasami za sztandarem do kościoła,uroczysta msza,przemarsz z powrotem,znicze w miejscu pamięci,,apel i do klasy.Trochę sie dzieciakom zaczęło nudzić.Ale uroczyście i wzruszająco.
Widać uczucia macierzyńskie są we mnie dziwnie skorelowane z patriotycznymi ;-)Apel około 20 minut, sztandary hymny i tak dalej, i zaszczycił nas sam pan burmistrz. Ogólnie nuda, ale na szczęście krótko, więc został nastrój uroczystości. Bruno był szalenie przejęty. Podobał mu się sztandar i takie wielkie tarcze, pod którymi stały poszczególne klasy (wszystko działo się na boisku).
Poza tym stwierdził, że kolega, z którym usiadł w ławce jest bardzo sympatyczny.