reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wielokrotne pobudki w nocy 6 latki

Mój też był dziś u nas o 22:15 😅 zdążył przed kotem, zazwyczaj kot przychodzi pierwszy spać z nami. ale właśnie, przyszedł do nas, położył się i cisza do rana. My spaliśmy normalnie.

A jak się obudzi, ktoś przyjdzie, to szybko zasypia ponownie, czy ma z tym problem?
moj np zaśnie dopiero jak śpi w naszym łóżku, w swoim łóżku mimo że ktoś siedzi u niego - nie zaśnie już spowrotem. Walczymy już z trochę z tym, jakieś pół roku temu albo dłużej już przychodził nad ranem kiedy mocno spaliśmy a teraz budzi się już nawet ok 22-23 kiedy zwykle jeszcze nas w łóżku nie ma i płacze dlaczego nie jesteśmy w łóżku
 
reklama
Szybko, kwestia kilku minut. Zazwyczaj po pierwszej pobudce już śpimy z nią ale mimo to dalej się systematycznie budzi, jęczy, kopie nogami, wstaje po czym kładzie się i zasypia jak gdyby nigdy nic. Rano budzi się wyspana 🤐🤷‍♀️
A takie mało wychowawcze nagrody za brak wołania rodziców? Ładnie się to nazywa "tablicami motywacyjnymi". Ja tak próbowałam z dziećmi, jak widziałam, że wołają, bo tak. Nie boją się ani nic, ale spać nie chcą w swoim pokoju. Cukierek za noc w swoim łóżku. Córka miała 3,5 roku, synek 5. Na córkę podziałało i się nauczyła spać sama, bardzo rzadko przychodzi lub woła 🙂 na synka nie...
moj np zaśnie dopiero jak śpi w naszym łóżku, w swoim łóżku mimo że ktoś siedzi u niego - nie zaśnie już spowrotem. Walczymy już z trochę z tym, jakieś pół roku temu albo dłużej już przychodził nad ranem kiedy mocno spaliśmy a teraz budzi się już nawet ok 22-23 kiedy zwykle jeszcze nas w łóżku nie ma i płacze dlaczego nie jesteśmy w łóżku
Ja o 22 chodzę spać. Ale jak synek przyszedł do naszej sypialni i go tam wyjątkowo nie chcieliśmy, to ładnie poprosiłam,żeby poszedł do swojego pokoju, położył się i policzył do 100, a wtedy ktoś do niego przyjdzie. Niedługo później zaglądałam, to spał 🙂 także potrafi, tylko coś nie chce.
 
A takie mało wychowawcze nagrody za brak wołania rodziców? Ładnie się to nazywa "tablicami motywacyjnymi". Ja tak próbowałam z dziećmi, jak widziałam, że wołają, bo tak. Nie boją się ani nic, ale spać nie chcą w swoim pokoju. Cukierek za noc w swoim łóżku. Córka miała 3,5 roku, synek 5. Na córkę podziałało i się nauczyła spać sama, bardzo rzadko przychodzi lub woła 🙂 na synka nie...

Ja o 22 chodzę spać. Ale jak synek przyszedł do naszej sypialni i go tam wyjątkowo nie chcieliśmy, to ładnie poprosiłam,żeby poszedł do swojego pokoju, położył się i policzył do 100, a wtedy ktoś do niego przyjdzie. Niedługo później zaglądałam, to spał 🙂 także potrafi, tylko coś nie chce.
u nas nie działa nic 😣 jak to mówią ani groźba ani prośba ani motywacja. Z mężem już nie współżyjemy bo nie ma gdzie 🤦🏻‍♀️ ostatnio nas nakrył „w trakcie” - nie jest to komfortowe 😢
 
Do góry