reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze 6-latki w szkole

Mój synek jest teraz w szkolnej zerówce, poszedł do niej gdy miał 5 lat i 3 miesiące. Teraz jako 6 latek pójdzie do pierwszej klasy.

Generalnie uważam ,że poza nadrzędnym czynnikiem jakim jest rozwój psychofizyczny dziecka ważne jest też bardzo jak do reformy przygotowana jest szkoła i jakie warunki zapewnia małym dzieciom.

Ja z naszej jestem bardzo zadowolona dlatego bez rozterek mały będzie w tej placówce kontynuował naukę.
 
reklama
Dzięki za komentarze:-)
Jutro idę zapisać małego do szkoły - ale szkoła jest świetnie do tego przygotowana.
Co prawda zmieniliśmy nasz wybór ostatnio. Nasza szkoła z rejonu może ma i dobry pozioma ale myślę, że jako zespół szkół i brak przystosowania klas i toalet nawet dla 7-mio latków miałam wątpliwości. Ale w ostatnim czasie znalazłam świtną szkołę podstawową:-). Za rok już nie będę miała wyboru szkoły co mnie jeszcze bardziej utwierdza w decyzji.
Zrobiłam wywiad wśród rodziców i uczniów - obie grury są zadowolone:).
Zatem we wrześniu zaczynamy rok szkolny!!!
 
monikasta dobrze, że zrobiłaś rozeznanie w otoczeniu!!i to na pewno zaprocentuje pozytywnie skoro wybierasz placówkę przyjazna takim młodszym dzieciaczkom:happy:!!znasz swoje dziecko i widzisz co potrafi!!powodzenia!!
 
Dziewczyny więc opisuję moje poczynania:)
poszłam dwa razy na przerwie z Olivierem, żeby mógł sam sobie coś kupić w sklepiku szkolnym. Był zachwycony możliwościami i tym, że sam z Panią rozmiawia sam płaci ze swojego portfela i to, że w krótce już nawet z boku nie będę obserwować. Oczywiście synkowi pozwalałam już wcześniej robić zakupy - gdy sama czekałam pod sklepikiem osiedlowym, ale w szkole to nie to samo.
Teraz z niecierpliwością czekamy na kolejne dni otwarte z klasą i wychowawcą klasy - ponoć super babka.
pozdrawiam i mam nadzieję, że za jakiś czas będę dalej zadowolona.
 
No niestety większość słodyczy, ale są też owoce do wyboru.
Co ważniejsze, żę w klasach wychowania wczesnoszkolnego są przygotowane marchewki i jabłka na przegryzkę. Niestety nie wiem czy przegryzki cieszą sie powodzeniem;-)
 
Synek ma dopiero 3,5 roku, więc będzie zmuszony iśc do szkoły jako 6 latek. 2 szkoły podstawowe które miałabym ewentualnie do wyboru to takie molochy łącznie z gimnazjum i jak na razie moim zdaniem nie sa dobrze przygotowane dla 6-latków. Mam jeszcze trochę czasu ale jak na arzie widzę to w czarnych barwach.
 
reklama
Córka jest teraz w grupie pięciolatków i większość dzieci idzie jednak do zerówki, a nie do pierwszej klasy. Część się jeszcze zastanawia.
A ja zmieniłam zdanie co do córki. Miała chodzić jeszcze rok do przedszkola, ale już ze swoim rocznikiem. Po obejrzeniu szkolnej zerówki i rozmowie z nauczycielkami doszliśmy jednak do wniosku, że pójdzie do szkoły. Zobaczymy jak będzie.
 
Do góry