reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Nasze ciala po ciazy

reklama
Ewan, ile?! Ty chyba żartujesz:-D Laska z Ciebie!

Olu Ty jesteś Szalona nr II tak się katowac tą dietą. Nie byłabym w stanie choćby nie wiem co. Myślę że po takiej głodówce efekt jojo gwarantowany. Ale życzę żeby tak nie było bo szkoda Twojego poświęcenia :* powodzenia!
 
Ja sobie nie wyobrazam bycia na diecie.jedyna diete jaka przeszlam to byla dieta dla matki karmiacej(czyli nie jakas straszna) i naprawde bylam wtedy mega nieszczesliwa osoba:sorry2:
Trzymam kciuki za efekty i tylko nie rzucaj sie na jedzenie Olu jak skonczysz dietke jak to robi zawsze moja ciocia:-D moja tesciowa tez byla kiedys na tej 13tce i podzialalo ale oczywiscie tylko na jakis czas, teraz robi sobie ta diete raz w roku.Najbardziej mi sie podobalo jak raz byla na tej diecie i opowiadala ,ze nie wytrzymala i ktoregos dnia bedac sama w domu schowala sie w lazience (niewiadomo przed kim) i zjadla sobie parowke:-D:-D:-D
 
hehe dobre,narazie mnie to nie grozi zeby gdzies sie chowac z jedzeniem,radze sobie coraz lepiej;-):tak: nie powiem,zarcie jest bleee,ale jak sobie pomyslę ze może 1 października wskocze choc na jakiś czas w swoje zapomniane rurki biodrówki to aż mi się lepiej robi:-);-)I choćbym za jakis czas znów przybrała na wadze to i tak warto choćby dla tego triumfu,ze sie udało wytrzymać,poćwiczyć silną wolę....oczywiście mamy plany jak to zrobimy sobie nalesniki na ostro albo babkę ziemniaczaną jak już skończymy:-):tak:;-) ale naprawdę nam z Darkiem zalezy,zapisalismy się na siłownię,ja na aerobik,raz w miesiącu będziemy robić głodowkę oczyszczającą-same soczki tylko no i zakaz kolacji po 19.A reszta ograniczeń...hmmm:sorry2: zobaczymy jak to wyjdzie w praniu;-)
 
reklama
No brawo Oleńko, super postanowienia! Trzymam kciuki:tak: Właśnie ważne żeby po diecie nie wrócić do starych nawyków. Chylę czoła ja bym pół dnia nie wytrzymała, jak jestem głodna chodzę zła jak osa:-)
 
Do góry