Nasze ciazowe objawy ;)

[diablica3010]

ja wiem że to nirmalne ale kurcze wkurzające...zawsze jak wstaje to sie łapie za małe co nie co bo pierwszy ból jest zaskakujący...aż strach sie bać blue co to z nami będzie później.

z córą tak nie miałam

 

[bluelovi]

wlasnie ja chyba w pierwszej ciazy tez tak tego nie odczulam :OOO a teraz to czasmai czuje jak by mi cos mialo wypasc i rwie do dolu

 

[Ka_siaaa]

o ja już pisałam o czymś takim wcześniej. Jestem pierworódka i też boli, ale nie zawsze na szczęście. Zauważyłam, że po jakimś wysiłku tak mam. Damy radę dziewczyny! w końcu te bóle to nic z w porównaniu z porodem hehhe marne pocieszenie ale zawsze coś :-)

 

[lkasia]

a to ja ze spojeniem jeszcze nie mam...ale zauważyłam, że jak spie na brzuchu--moja ukochana pozycja...to w nocy bardzo boli mnie brzuszek....I musze zmieniac pozycje...chyba dzidzia nie lubi jak mama spi na brzuchu

A no I zaczęły się zatwardzeniajutro lecę po kiwi..

 

[Fifka]

Oj zaparcia to i mnie męczą...


Co do spojenia u mnie to samo... miednica boli jak nie wiem... do tego zaczął mnie brzuch swędzieć... więc czas najwyższy oliwką dla niemowląt zacząć smarować się pokąpieli

 

[vinga89]

u mnie coraz gorzej z samopoczuciem
brzuch swędzi jak diabli, boli miednica i biodra rozlatuję się.
z dobrych rzeczy tylko to, że od dwóch tygodni ani razu nie zwymiotowałam ;p

 

[Akuku]

Ikasia ja tez uwielbiam spac na brzuchu, ale juz sie nie klade , brzusio za duzy.

ja boli spojenia nie mam, ale biodra masakra... Najgorsze sa wieczory jak juz leze sobie I musze wstac siku to ide I podpieram sie mebli..

U mnie objawem jest czesty glod I sennosc, bole bioder, wlosy mi wypadaja. Pewnie jeszcze cus ale nie pamietam...o z pamiecia problemy, siku co chwile.

 

[Pustiszi]

Mi oprocz zanikow w mozgu, swedzenia.... doszło
okropne pragnienie i niestety powrót do szybkiego męczenia się kilka ruchów mopem i ja siadam na sofie bo czuje się jakbym tone węgla wydobyła nie mowie o zejsciu do pralni i wspinanie na 3 pietro do domu armagedon

 

[diablica3010]

no to pustiszi ja popylam od pobudki do nocki za żywiołowa prawie 3 latką....wyobrazić sobie ciezko jak nie masz dziecia ale łatwo nie jest....teraz chyba jeszcze na dodatek 5 ostatnia sie wyżyna i kupa co jakis czas w majty bo myśli że to bąk....i maruda taka ,że wymiekam...ale zadyszek nawet nie zauważam....czasami zdaża mi sie za nią biec...i nie wiem wteedy co łapać brzuch żeby nie skakał czy cycuchy żeby mnie w twarz nie biły....kosmos

ja włosy mam nawet oki ale za to cera...cera coraz dobitniej mi mówi że ciaza jej nie służy...z młodą wyglądałam jak drożdżowka do 6 miesięcy jeszcze po porodzie...teraz nie ma takiej masakry ale za to jest kasza na policzkach co mnie straszliwie irytuje bo bez podkładu nigdzie nie wyjdziesz

 

[Antinetka]

Ikasia,mi kiwi nie pomaga, śliwki suszone też nie. Kupiłam sobie lactulozę...
Do tego zauważyłam ostatnio, że jak leżę na plecach, to coś mnie ciągnie na brzuchu, zwłaszcza po lewej stronie, jakbym miała zakwas albo coś podobnego. Nie jest to zbyt bolesne, ale dość przykre uczucie.
Czy któraś z was się spotkała z takim czymś? Szukałam na ten temat w książkach, które mam i w necie, ale nic nie znalazłam...