reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dolegliwości i objawy ciąży

Catherinka, Orsi ja tez tak czasami mam i tez po lewej stronie tj w jajniku, nie wydaje mi sie to grozne bo u mnie nie jest to takie mocne klucie
 
reklama
Ej dziewczyny mam pytanie do mam, które już rodziły. Coraz więcej myślę o porodzie. Niech nikt mnie źle nie zrozumie,bo ja nie chcę wybierać miedzy cesarką a naturalnym. Bardzo bym chciała urodzić naturalnie. Ale wszystkie koleżanki mnie straszą cesarką, bo jestem gruba a poza tym miałam 3 lata temu robiony zabieg na nadżerke i podobno jak zostaje ślad na szyjce to ona potem nie chce pracować przy porodzie? Wiedzie może jak to jest? Boję się cesarki to w końcu jakaś operacja. Myślę, że wolałabym ból i te skurcze a urodzić sama. Ja coś weszło to musi i wyjść, nie? Nie wiem w sumie na co mogę liczyć? Bo może być tak, że będę rodzić ze 20 godzin a potem będę się skamłać, żeby zrobili mi cesarkę bo nie będę mogła wyrobić???
 
Asiu wydaje mi się, że u nas robi się cesarke wyłącznie jeśli są takie wskazania lekarskie, nie martw się ja w poprzedniej ciąży (tej zresztą też) byłam naprawdę grubaśna (przytyłam 30 kg) i urodziłam naturalnie.... a nawet jak będziesz skomleć o cesarkę - nikt podczas porodu nie będzie tego brał na poważnie :))) oj różne rzeczy się wtedy wykrzykuje :)
ja np darłam się m.in. (używając przy tym mało wybrednych słówek) że k... zapłacę ale niech te ch... dadzą mi znieczulenie ....i nie dali :)))
 
AsiaJan nie wiem czy Twoja nadwaga i nadżerka są wskazaniem do cesarki, gin chyba najlepiej będzie się na tym znał:-)
Mój Marcel bardzo późno przekręcił się główką w dół i do 38tygodnia byłam przekonana że będę miała cesarke i przyznam że cieszyłam się z tego. Na koniec zrobił psikusa i rodziłam naturalnie.
 
AsiaJan86 Z tego co wiem, nadwaga jest przeciwwskazaniem do cesarki. A okres 3 lat od zabiegu ginekologicznego to wystarczająco dużo czasu aby wszystko było w porządku. No ale nie jestem lekarzem, a moja wiedza jest zdobyta na pogaduszkach na patologii ciąży, dziewczyny opowiadały o różnych przypadkach...
 
Ja też myślę, że cesarka to ostateczność, a gdyby było takie zagrożenie, to chyba lekarz by o tym wspomniał? Ja mam tyłozgięcie macicy i jakieś polipy, i nawet mi do głowy nie przyszło że mogłabym z tego powodu dać się patroszyć ;)

Co do wybryków na porodówce... myślę że możnaby z tego zrobić całkiem zabawny zbiór anegdotek :-D Co oni tam muszą znosić...
Mnie się zdarzyło ugryźć pielęgniarkę i obrazić dość mocno lekarza, który naciskał mi na brzuch (dziecko sie zaklinowało i ból był okropny, kiedy on tak całym ciałem się położył i próbował je "wycisnąć"...)
A potem jak podczas szycia zaczęłam go przepraszać, to sie tylko uśmiechnął: Droga pani, zebym ja tylko takie rzeczy tu słyszał.... :eek:
 
Nie wiem jak jest w rzeczywistości z tą cesarka ale tyle co z opowiadań... U nas w szpitalu wiadomo NFZ i nie są za cesarskim cięciem no chyba że jest jasne że są duże przeciwwskazania do naturalnego porodu ze względu na dziecko albo matkę. Natomiast mamy w Bielsku typową klinikę ginekologiczna i tak znowu cesarkę lekarze wykonywali na każdorazową prośbę pacjentek.
Ja przypuszczam, że lekarz prowadzący ciążę będzie się najlepiej orientował kiedy czy potrzebna jest cesarka. A kilogramy?? Każda z nas ma ich więcej czy mniej.... Ja się jeszcze nie zastanawiałam ale boję się tylko tego bólu, biorąc pod uwagę, że nie należę do ludzi odpornych na wielki ból...
 
A mi się wydawało, że cesarka to rzecz normalna z moich znajomych większość ją miała. I jak opowiadają jak się po niej czuły to po prostu makabra. Leżały jak kłoda ze 2 dni, bo podobno nie można wstawać. Dziecko tylko do piersi przystawiają. A jak przypomnę sobie moją siostrę z lipca 2008. Poród trwał 2 godzin fakt "motyla noga" z niej to może też szybko poszło. Urodziła przed 12 w nocy a jej mąż wyjechał o 22 do pracy do Niemiec na 3 miesiące i nie widział synka. Ale jak ją zobaczyłam na drugi dzień??? Ona była rześka jak mentos. Jak by nie rodziła. I ja też bym tak chciała:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
 
reklama
ja też się zastanawiam czy nie będę miała cesarki bo mam bardzo mało rozbudowaną miednicę (lekarz stwierdził że w środku jestem taka sama drobna jak na zewnątrz) i jak uhoduję dużą dzidzię to sie nie przecisnie. i też jestem mało odporna na ból:szok:
 
Do góry