reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

reklama
ja wierze z całego serca ze wyniki beda git
toz to moj syn jest wulkanem energii, siłaczem (do stawania sie rwie) i cudo skrzeczkiem
dobrze, ze mam extra pania dr która zawsze uspokoi a nie nakreci:-)
 
No to zdrówka wszystkim maluchom!!!! :tak:

Ja byłam wczoraj z Zuzą bo mi rano pokasływała... pani d mnie uspokoiła, że nic nie słyszy i pewnie ślinką sie zakrztusiła... dałą syropek i tyle... a dzisiaj w nocy obudziła mnie kaszląc już sama nei wiem co jest :eek: ale ufam mojej pani d więc siedzę na tyłku przynajmniej dzisiaj... jak do jutra nie minie to jade znowu!
 
Marcik twój synek faktycznie śliczny,jeśli o mnie chodzi spokojnie możesz mieć dostęp na zamknięty.
Co do kaszlu to Maksiu też czasami kaszle aby zwrócić na siebie uwagę już to kilka razy zauważyłam:-)
 
Adas,Antos zdrowka.
Kubus sliczny chlopiec.Ja tez sie zgadzam zeby Marcik miala dostep do zamknietego:tak:
Michalinka lezy na macie i przewraca sie z pleckow na brzuszek i odwrotnie. I widze ze pomalu uczy sie pelzac. "Biega" po calej macie musimy jej dodatkowo kocyk rozlozyc.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wróciłam właśnie od lekarza i nie wiem co mam robić , normalnie aż płakać mi się chce. Albo Ci lekarza to są kompletne niedouki i każdy mówi coś innego albo ze mną jest coś nie tak.
Adaś dostał syrop kolejny na przeziębienie z zaleceniem spacerów.
Ponadto "inteligentna" pani dr stwierdziła po wadze Adasia 7500g ( od 27.11 przybrał tylko 200g) że ma poczatki krzywicy bo :
sam nie siedzi , nie ma zębów , na pewno się poci i nie ma apetytu
Po czym na moje poinformowanie że ani się nie poci i apetyt ma powiedziała , że pewnie nie zauważyłam i na pewno ma początki krzywicy. Mało jej tam nie rozniosłam.No i pyta się o kaszel ja mówię że teraz ma suchy a wcześniej miał mokry to ona na to " to chyba dobrze co?" a ja jej na to że nie wiem bo nie jestem lekarzem.
Potem z pretensjami dlaczego nie daje kaszek owocowych no to ja do niej że pluje na odległość a Ona że to przyczyna krzywicy i jak odzyska apetyt to na pewno będzie lubił kaszki - co za bzdura!
Reasumując stwierdziła że trzeba faszerować dziecko zupkami warzywnymi z mięsem ( tylko i wyłącznie słoiki bo warzywa ze straganu nie wiadomo jakiego pochodzenia są ) no i przepisała mi kosmiczną dawkę witaminy D3 tzn. 3 krople przez 7 dni a potem 2 krople.
Tak się wkurzyłam że nie wiem... Jeśli patrząc na te wszystkiego objawy to co drugie dziecko ma krzywicę. A tak naprawdę gdyby nie to że poprosiłam ją o zważenie Adasia to sprawy by nie było.Głupi babsztyl!
No to się wyżaliłam...sorry że taki długi post.
 
Do góry