reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

Emilka bardzo chętnie używa nocnik .......... do noszenia na głowie:-D:szok::wściekła/y:
za chiny ludowe i resztę republik nie da się posadzić nawet na dziesięć sekund więc odpuszczam i jej i sobie
 
reklama
U nas z tym nocnikiem też nieciekawie.Kiedyś siedział zawsze po jedzeniu 3 razy dziennie i zawsze cos zrobił,a teraz odkąd chodzi to nie ma czasu na takie pierdoły:sorry:Zmyka z tego nocnika szybciej niż go na nim sadzam.Jedynie wieczorem po kolacji siedzi chwilę,ale musi być obładowany górą zabawek,a i tak przeważnie nic z tego nie wychodzi:no:

Z nowych umiejętności to wsidanie i zsiadanie z rowerka:-D Strasznie ostrożnie to robi:-D Jak go ubieram to się pyta "gdzie?".I zakrywa sobie rączkami oczy i mówi "nie ma"
 
Madzia u nas też zabawka musi w ręce być jak siedzi na nocniku:tak: szkoda że lato tak szybko minęło bo już teraz go tak bez pampersa ni puszczam a tak łądnie nam szło:-(Kuba robi rano kupkę do nocnika no a potem w żłobku go sadzają i robi:tak:
No Maciuś widać poszerza swoje słownictwo:tak:zuch chłopak:tak:
 
Emilka bardzo chętnie używa nocnik .......... do noszenia na głowie:-D:szok::wściekła/y:
za chiny ludowe i resztę republik nie da się posadzić nawet na dziesięć sekund więc odpuszczam i jej i sobie

no to Tosia piąteczkę przybija Emilce:-D:-D:-D:-D:-D identiko:-p
a u nas jest na topie jak zobaczy cos coo lubi jeść, najpierw krzyczy "am" a później jak ma w buźce to jest "mniam":-D:-D:-D:-D a dziś mój M usłyszal, ze mała chcąc wejść na schody krzyczala do niego "chodź" :sorry2: nie bardzo mi się chce wierzyć, bo jak pisałam wcześniej slownictwo w języku polskim jest bardzo ubogie:-p:-p:-p:-p
 
ja narazie Wercie oswajam do czego on sluzy; jak wchodzimy to pokazuje na nocnik i pokazuje ee gdzie bedzie dobic; potem sie pytam gdzie Wera robi ee i pokazuje na pieluche; nie pozwalam sie bawic nocnikiem, zeby wiedziala,ze tylko ma tam sie zalatwiac; jak sadzam ja z pampersem na tylku to siedzi 3 sek i chce zejsc; wie,ze ja sie zalatwiam na kibelek a ona bedzie tam; ale jeszcze dla niej za szybko
zreszta, ma czas
 
Tosika mi też czasami się wydaje że mały coś po naszemu mówi:tak::-Dnp. babcia, gdzie, choć, nie ma, co to ale brzmi to bardzo nie wyraźnie więc nie kwalifikuje tego do zasobu jego słownictwa:-pu nas nie ma am zawsze jest mniam mniam:-Dmama się smieje że jak jest obiad w żłobku to jak mały widzi talerz to krzyczy mniam mniam:-D:-D
Izabelka ja też nie pozwalam nocnikkiem się bawić:tak:pokazuje gdzie się robi sisi i eee:-), najczęściej jest tak że mały zrobi siku i odrazu wstaje:-)
 
Moja mala mowi: mama, baba, mniam, bawa (?), biwi (?) i jak widzi dziecko to mowi 'baby'. Kiedys bylo 'pa pa' ale teraz przeksztalcilo sie w 'bye bye'. Kiedy ja karmie i ona ma juz dosc to macha reka, ze juz nie chce.
Potrafi wchodzic i schodzic z rowerka, siedzac narowerku odpchac sie nogami, pije ze szklanki - tylko my musimy szklanke trzymac.
Jak przebieram jej pieluche :sorry2::sorry2:to ona szybko lapie jakas chusteczke i uwaga: sama sie czysci:sorry2:, a raczej sobie grzebie:sorry2:...
 
Widzę, że Zainab już dwujęzyczna;-) Florka też zaczyna przejawiać nadmierne zainteresowanie swoim ciałem od nosa przez pępek po pupę:-pZaczyna też próbować mówić w języku innym niż dzidziusiowy, ale tak niewyraźnie, ze trzeba sporo dobrej woli, żeby zrozumieć, że 'niania' to mniam mniam, a 'ici' to kotek:-)
 
reklama
Survivor to tak juz jest ,że mama najlepiej swoje dziecko rozumie.Ja też wiem o co chodzi jak mały mówi swoje "dzici" czy to jest kot "kici czy dzieci:-D
Beaa no to coraz bardziej saodzielna sie córa robi,a i słownictwo niezłe:tak:
 
Do góry