reklama
Renia czemu nie? Ja jednak z tą jajeczniczką nie mam zamiaru stopować,ale może faktycznie będzie beztłuszczowo,natomiast paróweczki jak najbardziej, z tym,że ja nie daję tych zwykłych,tylko takie małe kiełbaski cielęce lub drobiowe.
KATE23
Lipcowa Mama:)
u nas mleko jest nadal the best i co miesiąc idzie ok 10 opakowań Bebiko 3R
za to kaszki pod żadną postacią nie są tolerowane
w ogóle zauważyłam, że mój Syn robi się schizol po mamusi i jak tylko wprowadzam jakieś zmiany(ja ich nienawidzę
) nie tylko w żywieniu, ale i w zwykłych codziennych sprawach od razu jest protest i wojna o stare przyzwyczajenia
ostatnio dołożyłam Małemu do spania taką płaską małą podusie, mówię niech chłopak ma wyżej pod główką, a Ten od razu foch i podusia wylądowała na podłodze
z innych przykładów: kupiłam na spróbowanie Bebiko o smaku bananowym i jak tylko zrobił łyka od razu słyszałam NIE i jeb butla wywalona z łóżeczka
coś czuję, że będzie ciężki żywot z tym Panem
poza tym Dzieć zaczyna troszkę gadać oprócz starego słownictwa i niezawodnego NIE mamy na tapecie : gdzie, dzidzi (na siebie i inne dzieci), cycy (na moje piersi bo ciągle mi zagląda w dekolt to ma z pewnościa po Tacie) oraz nanana - czyli banana w życiu bym na to nie wpadła dopóki Syn nie pokazał mi palcem o co chodzi ostatnimi czasy nauczył się złazić z kanapy, ale wejść nie umie:-) a i hit dnia wstawanie w foteliku do karmienia
za to kaszki pod żadną postacią nie są tolerowane w ogóle zauważyłam, że mój Syn robi się schizol po mamusi i jak tylko wprowadzam jakieś zmiany(ja ich nienawidzę) nie tylko w żywieniu, ale i w zwykłych codziennych sprawach od razu jest protest i wojna o stare przyzwyczajenia ostatnio dołożyłam Małemu do spania taką płaską małą podusie, mówię niech chłopak ma wyżej pod główką, a Ten od razu foch i podusia wylądowała na podłodze z innych przykładów: kupiłam na spróbowanie Bebiko o smaku bananowym i jak tylko zrobił łyka od razu słyszałam NIE i jeb butla wywalona z łóżeczka coś czuję, że będzie ciężki żywot z tym Panem poza tym Dzieć zaczyna troszkę gadać oprócz starego słownictwa i niezawodnego NIE mamy na tapecie : gdzie, dzidzi (na siebie i inne dzieci), cycy (na moje piersi bo ciągle mi zagląda w dekolt to ma z pewnościa po Tacie) oraz nanana - czyli banana w życiu bym na to nie wpadła dopóki Syn nie pokazał mi palcem o co chodzi ostatnimi czasy nauczył się złazić z kanapy, ale wejść nie umie:-) a i hit dnia wstawanie w foteliku do karmienia
KasiaDe - może po prostu taki dzień? Jutro na pewno dłużej pośpi
U nas w jadłospisie i mleczko modyfikowane, i kaszki, i parówki i jajka. Samo mleko raz dziennie - koło 6/7 Julka wypija 210 Bebilonu 3. Druga porcja mleczka zawarta jest w kaszce, którą młodzież dostaje po kąpieli - zależy od dnia, zazwyczaj w okolicach 20. Śniadania już jada normalne. Mleko krowiei dostaje w jogurtach (Jogobella). Zarówno kaszki jak i mleko modyfikowane absolutnie nie idą w odstawkę.
U nas w jadłospisie i mleczko modyfikowane, i kaszki, i parówki i jajka. Samo mleko raz dziennie - koło 6/7 Julka wypija 210 Bebilonu 3. Druga porcja mleczka zawarta jest w kaszce, którą młodzież dostaje po kąpieli - zależy od dnia, zazwyczaj w okolicach 20. Śniadania już jada normalne. Mleko krowiei dostaje w jogurtach (Jogobella). Zarówno kaszki jak i mleko modyfikowane absolutnie nie idą w odstawkę.
Ostatnia edycja:
a co do spania to ile wam dzieciak w ciągu dnia śpią?
U nas zwykle były 2 drzemki po ok godzinę.Pierwsza tak o 10-11,a druga ok 14-15.Teraz dzidź się zrobił bardziej wytrzymały i 4-5 godzin spokojnie bez spania wytrzymuje,a w sumie między drzemkami to i dłużej potrafi.Z tego względu staram się go przetrzymać rano tak do 11-12 ,wtedy śpi 2 godziny i później do wieczora wytrzymuje.Gorzej jak śpi godzinę i o 12 już hula,a do wieczora wtedy trudno wytrzymać,z drugiej strony nie opłąca sie go kłaść o 17.
No nic jakoś przetrzymamy ten etap,aż dojdziemy do planu dnia przedszkolaka,gdzie po obiadku 2 godzinna drzemka i luz do wieczora;-)
U nas zwykle były 2 drzemki po ok godzinę.Pierwsza tak o 10-11,a druga ok 14-15.Teraz dzidź się zrobił bardziej wytrzymały i 4-5 godzin spokojnie bez spania wytrzymuje,a w sumie między drzemkami to i dłużej potrafi.Z tego względu staram się go przetrzymać rano tak do 11-12 ,wtedy śpi 2 godziny i później do wieczora wytrzymuje.Gorzej jak śpi godzinę i o 12 już hula,a do wieczora wtedy trudno wytrzymać,z drugiej strony nie opłąca sie go kłaść o 17.
No nic jakoś przetrzymamy ten etap,aż dojdziemy do planu dnia przedszkolaka,gdzie po obiadku 2 godzinna drzemka i luz do wieczora;-)
survivor26
Mamy lipcowe'08
40 minut maks I to koło 17.... czasem, raz na miesiąc jest bonusik w postaci spania dwugodzinnego, więc dwie drzemki po 2 godziny to byłby dla mnei full wypas
I to koło 17.... czasem, raz na miesiąc jest bonusik w postaci spania dwugodzinnego, więc dwie drzemki po 2 godziny to byłby dla mnei full wypas
reklama
