reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Aniu - gratuluję urlopu. Ja tak jak Kasia pozazdrościłam bo nam się nic nie szukuje na tegoroczne wakacje...

Kasiu - ja Cię doskonale rozumiem. Nic już Wam nie pisałam Dziewczyny ale u nas też jest tragicznie. Myśli mam jak Kasia. I też się rozbija tutaj o pracę w dużej mierze. O godziny powrotów do domu itp... Jakby co Kasiu to możesz się u mnie wypłakać. Zrozumiem napewno! :)
P.S. A jakby co to prędzej się chyba spotkamy na Targówku lub Ikei niż u którejś z nas także ... wiesz :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzięki dziewczyny za wsparcie - jeszcze pozwu nie składam i zdaję sobię sprawę że mamy dzieci i to one są najważniejsze. Mówię Wam płakać mi się chce - mam do niego tyle pretensji, tyle żalu - on jest ślepy i nic nie widzi! Nawet nie chce mi się już pisać, bo zaraz bym wylała morze pretensji a tego nie chcę robić na otwartym forum, dostępnym dla każdego :(
 
Kasia no najbardziej przykre w tym wszystkim jest to, ze faceci czesto wola byc slepi, dla nich nie ma problemu, to my sobie je stwarzamy.. Domyslam sie, ze Tobie musi byc jeszcze ciezej, bo na codzien jestes zupelnie sama z dziewczynkami, na tym Waszym odludziu i tym bardziej potrzebujesz jego towarzystwa i dziewczynki tez:(

Madzia ja bym nie pojechala z dziewczynami 500km, jak wracalam z nimi znad morza te 90km to czulam sie jakbym zrobila ich z 500. To sa takie marudy, nie moga wysiedziec, Majka do tego nie spala w dzien i padnieta byla, a nie chcialam zeby spala i musialam je zagadywac, zabawiac, to stawac 2 razy bo siku..to jedzenie co chwile jakies. Ostatnio jak bylismy u znajomych 200km w jedna strone to juz wogole byl horror. Dlatego ciesze sie strasznie ze to morze jeszcze w miare blisko! ja tez mam chorobe lokomocyjna i Majka tez..najgorsze, ze one juz nie zasypiaja tez tak latwo w aucie i jak dalej to chyba tylko na noc bym sie decydowala, jak mocno padniete juz!
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny prosze o pomoc:
podalam dzis Mai jajecznice i po niej klatka piersiowa cala czerwona i na twarzy tez, jakies krostki wyskoczyly wygladu jak by sie pokrzywa poparzyla. Pozniej wszystko przeszlo. Po godzinie wszystko zwymiotowala (caly wozek do pralki wlozylam :) ) tam gdzie wymiociny dotykaly jej skory znowu wysypka,wykapalam i Maya 2 razy wodnista kupke zrobila... czy to reakcja uczuleniowa na jajko??? Podawalam zoltko wczesniej, zadnego problemu nie bylo, produkty ktore zawieraja cale jajka tez podaje i tez bez sensacji.... kurcze jak mam postepowac??? napewno pojde do lekarza ale przyznam narobila mi strachu.....
Mialysice z czyms takim przypadek???????

Z gory dziekuje za odpowiedz

pozdrawiamy
 
Co tu taka cisza? dziewczyny żyjecie? urlop od forum zrobiłyście?:-D

Morgenrood
u nas, odpukac, zadnej alergii nie bylo ale po objawach wyglada to na alergie pokarmowa..ogolnie z alergiami to tak jest, ze moga sie ujawnic w kazdej chwili, moglo nie byc a teraz juz jest. Albo poprostu w wiekszej ilosci moze te jajka uczulaja..Musisz obserwowac i do lekarza tez bym poszla.

Kasia jak tam sytuacja w domku? Troszke sie atmosfera poprawiła i Twoje samopoczucie?

Dziewczyny a jak Wasza dieta? U mnie tak ładnie szło do wyjazdu nad morze ostatniego, tam sobie pozwolilam..wakacje od diety..i to najgorsze co moze byc..bo teraz ciezko mi wrocic i juz tydzien tak sobie pozwalam:/a do tego okres za jakies 2-3 dni i juz wogole mam taka chcice na wszystko czego nie powinnam!ale moze jak juz przyjdzie to bedzie lepiej i znowu poczuje moc! mam 6tyg do wesela kuzynki i marze o 6kg jeszcze!..
 
cześć dziewczynki!

nie odzywałam się bo mieliśmy wesele i tylko tyle co na komórce troszkę sprawdzałam Fb...

Poza tym wczoraj długo wyczekiwane badanie Mai - strasznie ciężko to przeżyłam, ale byłam twarda i nie ryczałam przy Majeczce. Na szczęście wynik na pierwszy rzut oka prawidłowy więc myślę że nie trzeba będzie powtarzać. Moja biedna mała córeczka bardzo sie bała a ja musiałam ją trzymać - czułam sie jakbym jej robiła krzywdę :(((( Nie chcę się wdawać w szczegóły bo nawet nie chcę tego pamiętać...

W domu jako tako, trzeba jakoś żyć, muszę, musimy sie postarać ze wzgledu na dzieci, bo one są najważniejsze, bo nas potrzebują - tak jak wczoraj Maja potrzebowała i mamy i taty.

Pewnie teraz będę się odzywała troszkę mniej bo M ma 2 tyg urlopu i chcemy gdzieś jeszcze pojechać.

buziaki dziewczyny!!!
 
Kasia no to sie pobawiliscie kochana:)

Dobrze, ze to badanie juz za Wami no i najwazniejsze, ze wynik ok:)

Urlop męża pewnie Wam dobrze zrobi! Jednak nie ma to jak pełna rodzina, dzieci wtedy najszczęśliwsze a i nam lżej jak tatuś pomaga:) Miłego urlopowania:)

Lucyna
a co u Was? dawno sie nie odzywałas? jak maluchy? Wybieracie sie gdzies na urlop?
 
Ania...ale czytam was regularni, u nas OK, darek załapał nocnik :-D sam z siebie nagle zaczął wołać, a na kupe przekonałam go jak Age, że dupka wtedy czysta itt

Nie jedziemy niegdzie, jednego dnia mam ochote jechac, drugiego stwierdzam że sie zerwe i tak na zmiane, sama niewiem.
 
reklama
Naprawde widze sobie wakacje zrobilyscie kochane:-)

Lucyna super, zdolny Daruś:) u nas niby super juz bo luz bez tych pieluch ale jeszcze zdarzaja sie wypadki jakies, czasem sie zapomna, nie zdaza..ale coraz rzadziej..jednak to dlugi proces..

Kasia to czekamy na Twoje wakacyjne opowieści:)

Madziu a co u was?
 
Do góry