No widze, że sie pojwił temat, w którym nie mam co napisac


Rzeczywiscie, dziewczyny, które mieszkaja na pietrach w bloku bez windy maja ciezko. Nie wiem co wam podpowiedziec ale wg mnie nosidełko pomoze ale nie na długo... Bo nosidełka sa do iluś kg a dziecko szybko przybiera na wadze..
Mnie ten temat ominął mimo, ze mieszkam na 13 pietrze. Mamy 3 windy i własną maszynownie, wiec nie zdarzyło mi sie jeszcze iść na 13p z wózkiem z zawartościa
LUCKAA u mnie sie sprawdzał i kleik kukurydziany i ryżowy (używam do teraz bo mam czasem Bebiko bananowe i wtedy nie daje kaszki owocowej tylko kleik ryz.). No i zdecydowanie Bobovita nam bardziej pasuje niz Nestle. Nie wiem czemu tak jest.
PAULA no to jak zimą wystroisz swoje Gwiazdeczki w kombinezony i białe czapy, to bedziesz miała ciepło. Dziewczyny w tym wygladały bosko... A spodenki i sweterki tez bardzo lubiłam. Uwierz, że z niektórymi ciuszkami ciezko mi sie rozstac. W nastepnej paczce tez znajdziesz swoje "perełki"

obiecuje!
MARTA ja tydz temu szczepiłam dzieci Priorixem i nie zauwazyłam nic złego. Wokół kazdej szczepionki sa jakies jazdy! A zawsze jest rozwiązanie: mozna nie szczepic. I tak kij ma dwa konce. Tak źle i tak niedobrze... Ja juz od dawna nie czytam żadnych opinii na temat szczepien bo ludzie taki cuda potrafia pisac, że włos na głowie sie jerzy

ANIA ja powiem tak: moje dzieci skonczyły 4 mies i jadły marchewke, jabłka, banany, ziemniaki, masło, deserki tez im dawałam. I teraz mają sie dobrze. Wcześniej tez im nic nie było po tym jedzonku. Wiec wszystko jest indywidualną sprawa... Sama musisz zadecydowac kiedy im cos dac.
Dodam, ze jak moje małe miały 9 mies to juz jadły prawie wszystko: ogórki kiszone, kapuste, kabanosy. teraz nie ma rzeczy, której by nie zjadły
Dobra. Teraz moge wam napisac jaką działkę dostałam w księgowości

Nie powiem, że jest lekko i łatwo ale jestem bardzo zadowolona. Zajmuje sie rozpisywaniem zwrotów składek ubezpieczeniowych z kredytów gotówkowych i konsolidacyjnych. Z tego co wiem, to jest jedna z trudniejszych działek i w zasadzie po dwóch dniach pracy jestem w stanie zrobic tyle dyspozycji zwrótów i odpisów, co dziewczyna, która sie tym zajmuje od kilku ładnych miesiecy

No i powiedziała mi, ze jest ze mnie dumna! Taki ze mnie KROPEK (bo każdy "nowy" jest kropkiem do przygarniecia przez kogoś)


Pon i wt siedziałam i sie w zasadzie nudziłam ale wczoraj powiedziałam pannie, która mnie przygarneła, żeby mi powiedziała o co kaman i dała coś do zrobienia. A dzisiaj juz sama hasałam po kilku systemach. To by było tyle o pracy

Teraz musze pochwalic moje dzieci i ich "opiekunki". A wiec dziewczyny zużywają po 3 pieluszki dziennie bo większość akcji jest załatwiana na nocniku. Jak coś chcą, to ida w strone łozeczek i wyjmują spod nich nocniki i wtedy trzeba je wysdzic

Także zużycie spadło z ok 14-16 pieluch na 6-8 na dobe

)) Jestem przeszczęsliwa z tego powodu!;-)
No i udało mi sie jakoś zorganizować dzien i zakupy. Wszystko jest inaczej niz dotychczas ale dajemy rade. MYSLAŁAM, ŻE BEDZIE GORZEJ..
Dobra, koniec zamulania!
Pozdrawiam was cieplutko i obiecuje, że was nie opuszcze

