Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

[iws]

Ja mam 161 wzrostu i ważyłam przed ciążą 48 kg. Teraz 53. Miałam to szczęście że juz w szpitalu troszke brzuszek mi zszedł ale postawiłam sobie za cel by był w miarę taki jak przed ciążą - to trudne bo w pasie przed rozwiązaniem mialam niecałe 130. Prawie tyle co wzrostu Zobaczymy. Nie mam czasu ćwiczyć - chyba że mięśnie ramion dźwigając moje kruszyny

Mam za to teraz faze, że chyba dwuczęściowy kostium odejdzie w zapomnienie przez te rozstępy (no może kiedyś się przełamię)

 

[yenefer]

u mnie jedynie co dobre to tyle że nie mam rozstępów, może to i na plus bo kg zawsze można zrzucić;-)

 

[iws]

u mnie jedynie co dobre to tyle że nie mam rozstępów, może to i na plus bo kg zawsze można zrzucić;-)

Z tym się zgadzam

 

[anulka!!!]

Tez sie z tym zgadzam! Nie ma nic gorszego od tych cholernych rozstepow:/// do 8 miesiaca nic a pozniej jak popekalam.. to masakra! Ja przez cala ciaze przybralam 20kg ale po 3 tyg od porodu wazylam juz tyle co przed ciaza. Przez te pol roku prawie przybralam 5kg ale wlasnie za pomoca diety cud zrzucilam je i waze 0,5kg mniej niz przed ciaza Musze pocwiczyc nad brzuchem bo taki flak jakis sie z niego zrobil. Wlasnie mysle o Hula Hop podobno to super ujedrnia brzuszek, tylko kurcze co zrobic z tymi rozstepami???;( i tak jest o niebo lepiej i jak opalilam troche to mniej widac ale jednak sa!;(

My dzisiaj plazowalysmy z dziewczynkami i moja mama mamy super jeziorko gdzie jest plaza a za nia trawka i drzewka i sobie w cieniu rozkladamy kocyk a dziewczyny sa w siodmym niebie.. przewracaja sie, wariujai tak sie zmeczyly ze grzecznie po kapaniu i jedzonku zasnely od razu o 20

 

[justyś80]

Masakra jakas!! Dlaczego wy jestescie takie chude?? to chyba tylko ja wazę jak małe słoniatko ((

U nas na chrzciny była kasa, złote kolczyki i literki na szyję, radio z mp3 i innymi cudami. I to tyle. A ja wcale wiecej nie wymagałam

Alez u nas skwar...
Pozdrawiam was ciepło!

My w sobote pędzimy na wesele!!! Hura!! mam nadzieje, że sie pobawię

 

[anulka!!!]

Co do chrzcin to ja mysle ze lepiej by bylo jakby kase dali goscie..oczywiscie jakies pamiatkowe prezenty nie zaszkodza ale np lancuszki zlote z medalikami dostaly juz na urodzenie od wujkow a za kase kupilabym im np krzeselka do karmienia, chcialabym sama wybrac.
Justys a my jestesmy zaproszeni na wesele za 3tyg ale nie idziemy raczej bo stwierdzilismy ze bez sensu meczyc moja mame. Bo zebysmy sie pobawili tak naprawde to musialaby byc u nas juz w sob pol dnia, noc, pozniej niedz bo poprawiny, noc i najlepiej jeszcze noc z pon na wt zebysmy sie porzadnie wyspali to tancach..bo jak nie odespie to pozniej pare dni bede chodzila zakrecona..Jak Ci zazdroszcze ze Twoje juz takie duze i spia po nocach bez jedzenia Hucznej zabawy))

 

[yenefer]

Ja na początku miesiąca też byłym na weselu i choć szłam niechętnie bawiłam się świetnie. Anulka naprawdę polecam!! Można się na chwilkę oderwać od niuniek a później wrócić bardzo stęsknionym. My bawiliśmy się akurat do 1, następnego dnia faktycznie trochę byliśmy zmęczeni ale przespaliśmy sie na zmianę w ciągu dnia.

justys80 wybawcie się na całego!

A ja popadłam w wir szykowania się na wyjazd, piorę prasuję planuję:-) Dziewczyny podpowiedzcie czy wystarczy zabrać dla dziewczynek filtr 50 czy kupić jakiś bloker?

 

[Luckaa]

A my idziemy na wesele i w tym tyg i za 3 tyg :-)
Najpierw mielismy zrezygnowac z tego w tym tyg bo to tylko kizyn, ale ostattecznie stwierdzilismy ze wypada isc, a za 3 tyg wesele brata m.
Mysle ze np kolczyki zlote dla dziewczynek sie przydadza, a krzeselka do karmienia zamawiala moja siostra, takze naradzilysmy sie i jestem zadowolona.
Jesli chodzi o moja waga, to chetnie bym przybrala, bo wygladam gorzej niz przedz ciążą, malutka, sucha.
Dziewczyny my tu o swojej wadze jak jest u was z waga dzieci, moje stanely chyba w miejscu , moze przez upaly.
Dzis idziemy do naszej pani dr i juz spisuje lliste spraw zeby o wszytkim pogadac.

 

[yenefer]

Co do wagi to nie wiem, bo dawno nie były ważone, ale wydaje mi się że nie przybywają teraz tak jak na początku. Ostatni pomiar to 6800 i 6880g.

A my idziemy dziś do neurologa na kontrolną wizytę. Ciekawe co powie o dziewczynkach...

 

[ttolaa]

Wczoraj byłam chora.Najpierw zaczeła mnie boleć prawa pierś.Napewno mnie przewiało.Poszlismy pod wieczór z dziewczynkami na spacer.Myalałam,że nie dojdę do domu.zaczełam cos słabo sie czuć,oczy bolały i ta pierś.Zmierzyłam sobie temperature i stan podgorączkowy.Wykąpałam dziewczynki,a później sama sie umyłam.Dostałam takich dreszczy i strasznie mi zimno sie zrobiło.Jakos dowlokłam się do łóżka i pod kołdrę.Wziełam apap i jak zaczełam sie pocić.Koszula calusieńka mokra.Można było ją wykręcić i kapałoby z niej.Dzis jest o wiele lepiej.Mam nadzieję,że to chwilowe było.

Zauważyłam u Paulinki,że chce byc noszona na rękach.Wkurza mnie to,bo jak mąż wróci do pracy,a ja sama zostanę z nimi i jak mam dać sobie radę.Ona to typowy cycuś mamusi.Natalka jest spokojna,ale jej tez trzeba poświęić uwage.