reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

hej dziewczyny, mi tez sie podoba pomysl z podaniem o 8 tygodni dodatkowego urlopu. Zaraz napisze do kolegi, ktory jest prawnikiem, zeby mi powiedzial jak taki przepis czyta. wiem ze byla dyskusja ze to ma byc wprowadzane do 2014 r. ale skoro juz jest zapisane? BArdzo by mnie to urzadza;lo bo decydujac sie na dwa lata wychowawczego (musialam sie zdeklarowac, bo dyrekcja zatrudnila kogos na zastepstwo) liczylam ze do konca tego roku bede na platnym zaleglym urlopie - ale moja szkola podlaega pod karte nauczyciela tylko w niektóych punktach i dostanę tylko 26 dni urlopu ( zamiast calę wakacje) NA zasiłki się nie lapiemy bo dochody mamy wyższe, ale dwa lata bez moich zarobków z kredytem to też nie za fajna opcja. Pewnie będę kombinować z jakąś pracą na zlecenie, tylko nie wiem na razi ejak takiej szukać. W końcu nad powrotem do pracy też musze się zastanowić, bo u mnie praca popołudniami ( do 22 i nocami. NIe wyobrażam sobie widywać się z dziećmi tylko rano, albo i wogóle. a do przedszkola chcę ich posląć, bo kontakt z innymi dziećmi jest ważny. Zresztą nie wiem jak bym dalą radę bez przedszkola - do południa z przedszkolem w domu, potem do nocy praca z mlodzieżą :/ Ech, ale na razie mam czas żeby się nad tym zastanowić, poczekam z rok jeszcze i będę wtedy myśleć.
GOsia BiG nie dziw się że ja CIę pamiętam, mamy dzieci podobnie urodzone, a poza tym łączę się z Tobą w bólu... :/ Mój WOjtek taki wyjec się zrobił, że nie da się czasem wytrzymać. TEraz póki były wakacje sporo się dziećmi zajmował mąż, jak zostanę sama to nie wiem jak zniosę to jego wycie. Dziś mam wląśńie chrzest bojowy, po długim boju usnął wreszcie. Ani mata, ani leżenie na brzuszku ( złościł się jak sie przewracał) ani uhśtawka ani nawet na rękach. jak go nosiląm to od czasu do czasu sobie też o wyciu przypomniał. Sądzę że jest zmęczony i ma jakieś problemy z zasypianiem. ale nie wiedzialąm jak mu pomoc. SMoczek i pieluszka- standardowy zestaw nie zdały egzaminu. Nie chcial zasnąć w łóżeczku,. ale inne miejsca też nic nie dawały. Może za tatą tęskni??? W końcu zrobiłąm mu herbatkę uspokajającą i zasnął w końcu. MOże jemu się pić chce bardziej w taką zimnicę. MOje dzieci mają zimne dłonie jak lody, dobrze że nieźle śpią w śpiworkach, to na noc ubieram im frotkowe pajacyki i w spiworki kłądę. A ui tak ręce zimne. BOję się trochę kocem przykrywać ale chyba nie ma wyjścia, ale łapki i tak spod koca wylezą. Już wrociłm do niedrapek, albo skarpetek na dłonie, ale zrzucają zasypiając :)
NA spacerek wyszlismy wczoraj po 3 dniach ( nie licząc wizyty u neurologa) Ubrałam ich w grubsze spodenki, skarpetki, a na góę body z długim, cieńsza bluza i rozpinana bluza dresowa, cieplejsza. Przykrylam kocykami i było im chyba cieplej niż w domu, spały całe 2,5 godziny. Tylko wkurza mnie że w mieście raz że nie ma gdzie chodzić blisko domu ( a na deszxcz się ciagle zanosiło) dwa że chodniki beznadziejnie krzywe. Dziś może się uda wyjść też bo slonko ładnie świeci.


słuchajcie, wracając do WOjtka, nie wiem jak mam z nim postępować. MAm wrażenie,że przyzwyczail się za bardzo do ciąglęj obecności kogoś przy nim. RAno potrafi się trochę ładnie bawić w łóżeczku, potrafi też ładnie zasnąć wieczorem po mleczku, albo po kąpieli ( choć wtedy trzeba chwilkę pobyć obok) Czy będe w stanie go teraz nauczyć być więcej samemu? Nie sądziłam że będzie z tym taki problem, przeciez małego dziecka nie powinno się zostawiać samego, no może w łóżeczku, ale nie chciałąm żeby tak dużó czasu spędzały, bo łóżeczko jest od spania. MIala któraś taki problem, czy jeszcze nasze dzieci wszystkie za male?

Idę się wreszcie ubraąć i umyć butelki korzystając że chwilę śpią jednocześńie. Asia już się budziłą, ale leży spokojnie. Dziś przyjadą moi rodzice trochę mi pomóc, bo góra prasowania leży odłogiem, a mąż ma sporo goniącej pracy papierkowej, więc trzeba mu dać wolne ;) Ktoś się pytać kto nie narzeka że mąż za mało pomaga - otóż ja nie narzekam. Czasem się złoszczę na niego o rózne rzeczy i aż mi głupio bo wiem,że angażuje się przy dzieciach nieprzeciętnie i to dla niego naturalne, że powinien z nimi spędzać czas na równi ze mną. Często to on wstaje w nocy żeby uspokoić albo nakarmić małego. Teraz wraca do pracy po wakacjach i trzeba będzie jako inaczej wszystko zorganizować, życzcie mi powodzenia...
 
reklama
Onna mój mąz też mi bardo duzo pomaga, w nocy wstaje tylko on bo osttanio sa bardzo marudne, to zalezy tez od temperamentu faceta. Mój nie potrafi usiedziec w miejscu, wkoło mamy dużo terenu, a to trzeba naprawic jakis sprzet, a to ogród nam robi a to plac zabaw mojej chrzesniaczce. Moze co innego jak bysmy mieszkali np w blokach a on by nie pracowal, bo z tego co zrozumialam Twój mąz nie pracuje w tej chwili. To co innego, jestescie z dziecmi tyle samo czasu, a ja jestem z nimi caly dzien sama, po poludniu on ma swoja robote wiec ponarzekac troche musze :happy:
Bura U nas pogoda nie jest narazie taka zla,zimno ale bez wiatru tez pytalam o cieplejsze rzeczy ale jeszcze w sklepach nie mają. Taki wlasnie urok mieszkania w blokach itp, z jednej strony nie musisz sie w zime meczyc z paleniem, z drugiej strony teokresy grzewcze, powinny byc uwzględnione temperatury na zewnatrz a nie mięsiace roku. U nas znowu jest przerabane bo ja musze sama palic, i niewiem jak mam to robic jak jestem sama z dzieciakami, od paru dni juz przepalam, ale jak przyjdzie zima to bedzie klopot jak to robic.:szok:
Gemini STOOOOO LAAAAAAT. w takich dniach wpdaki musza byc.:happy:
 
Gemini STO LAT dla Twoich córeczek!!! :)




O raaaany, to moje chyba następne w kolejce do świętowania. Ale ten czas leci!


U nas w końcu zrobiła się jakaś normalna pogoda i maluchy pół dnia spędziły na świeżym powietrzu. W końcu!
A z moich zakupów nici, udało mi się kupić tylko cienkie, polarkowe rękawiczki. W sklepach jeszcze lato.

Onna tak sobie myślę o tym spaniu i o zasypianiu. Piszesz, że Twoje maluchy śpią w śpiworkach. Ja na pół roczku kupiłam moim bąblom normalną pościel (też wcześniej spały w śpiworkach) i pod kołderką zasypiały o niebo lepiej. Może spróbuj też zamienić śpiworek na kołdrę - otulą się i będą miały miło. Zwłaszcza, że teraz jest chłodniej i miło się zakopać w pościeli :)
 
witajcie
onna no faktycznie podobnie wiekowo hi hi, pocieszam się w takim razie,że nie tylko moje dzieci są takie a nie inne...

Gemini sto lat dla maluchów

U nas też piękna pogoda maluchy spały ponad 3 godziny na spacerze niby 14 stopni ale super słońce

co do urlopów, ja też pracuję w państwówce i dostałam taki urlop szefowa przy mnie otwierała kodeks ważny na koniec lipca tego roku

co do meżów ja też na swojego absolutnie nie narzekam jak patrzę na mężów koleżanek to mój chodzący ideał, też wszystko zrobi, uwielbia siedzieć z dziećmi

normalnie nerwa mam co siądę do kompa to znowu ktoś przyłazi i znów musze iść
pozdrawiam
 
reklama
Gemini DUŻO ZDRÓWKA I SZCZEŚCIA DLA TWOICH KSIĘŻNICZEK!!! Całujemy:***

BirthdayTatty.jpg


Ja tez bralam tylko 3 tyg dodatkowego..pierwsze slysze o 8tyg.. a aktualnie jestem na urlopie wypoczynkowym!
 
Ostatnia edycja:
Do góry