martyna222
udało się ! :)
Hej tak jak piszesz dostalismy te same leki , tylko u mnie obaj mają to samo...w piątek mam kontrolę oby była poprawa...martyna - u nas było tak samo. Poszłam niby z Mają bo charczała przy odychaniu i pokasływały nieco. Po badaniu okazało się, że jest czysto w odsłuchu u Mai za to u Julci cosik jest. Dostałyśmy Flavamed i Pulneo (syropy). Po tygodniu poszłam na kontrole. Okazało się, że Maja ok (jeszcze syrop) za to u Julki zapalenie oskrzeli i antybiotyk -Augmentin. Tydzień brania i nic, kolejne 4 dni antybiotyku dopiero pomogły. Maja jak dotąd się nie zaraziła, ale znowu zaczyna pocharkiwać. Pewnie się będę musiała pofatygować znowu do pediatry. Dodam, że Julka miała dwa dni gorączkę po 38,5.
Olis ja w życiu poszłam raz do przychodni pobrać krew i już niegdy nie pójdę ...kuli ich z żył nie mogli znaleźć...też się zryczałam wspomnę że mieli wtedy tylko 6 tyg ...
Teraz chodzę prywatnie i zawsze z paluszka dzieci nie płaczą i jest szybko...a gadali że nie można z palca jak można poprostu nie mają odpowiedniego sprzętu i przygotowania w tych przychodniach

Dziewczyny dzięki za życzenia ...mam nadzieję że szybko zwalczymy tą chorobę

Pozdrawiam