reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

yenefer - dam więcej i będzie ok, ale na początku siewkurzyłam jak przeczytałam etykiety tym bardziej, że zielony był brązowy a jasny żółty pomarańczowy i dostałam w pierwszej chwili szału. Dopiero z wodą zmieniły kolor :) Jak dałam za dużo fioletowego to wyszedł bordo.

A ja sie naczyałam o Waszych chorobach i mnie coś rozkłada. Plecy bolą, coś kaszel się zaczyna i chyba lekka gorączka. Leczyc sie leczyć przed weekendem lece.
 
reklama
ayla ja tam nie wierzę w tą propagandę że mleko matki ma takie cudowne właściwości zabezpieczające. Właściwie tylko siara jest szczególnie bogata w przeciwciała, a później to cóż...jasne że lepiej karmić niż nie karmić, ale z własnego doświadczenia widzę że na łapanie chorób nie ma to większego wpływu.
Chyba wypowiedziałam niepopularny pogląd;-)

też byłam tego zdania ale moje maluchy już 2 raz mają infekcję a moje mlkeo dostawały tylko 3 tyg. I zaczęłam się zastanawiać czy to przez to przypadkiem nie mają słabej odporności.
Ayla podziwiam wytrwałość i cierpliwość do karmienia cyckiem. Masz wogóle czas na cokolwiek?A jak ogólnie z zasypianiem?



AAAA i jakby któraś z Was miała ten artykuł z Rainmanką i mogła zeskanować czy coś byłabym wdzięczna. Jestem całkiem uziemiona nie mam jak sobie kupić tej gazetki
 
Garść rutinoscorbinów połknięrta, aspiryna i syrop, wieczorem fervex... oby to było chwilowe :)
 
Tez nie wierze w te cudowne właściwości matczynego mleka, moja chrześnica karmiona naturalnie jest chora co 2 tyg, moje maluchy karmione sztucznie, od urodzenia były chore raz. Czasami zdarza mi się przegrzać, przeleje się i spią mokre, nie ubieram ich grubo jak idą na dwór. U nas ostatnio choroba brała każdego po kolei, przez cały ten czas zajmowaliśmy się dzieciakami i one okazały się silniejsze od nas.
 
AAAA i jakby któraś z Was miała ten artykuł z Rainmanką i mogła zeskanować czy coś byłabym wdzięczna. Jestem całkiem uziemiona nie mam jak sobie kupić tej gazetki

będe nieskromna i sama wstawie... tylko prosze się nie smiac bo talentu pisarskiego nie mam :)

milenka przemus.jpg
pencil.png
 
też byłam tego zdania ale moje maluchy już 2 raz mają infekcję a moje mlkeo dostawały tylko 3 tyg. I zaczęłam się zastanawiać czy to przez to przypadkiem nie mają słabej odporności.
Ayla podziwiam wytrwałość i cierpliwość do karmienia cyckiem. Masz wogóle czas na cokolwiek?A jak ogólnie z zasypianiem?

czasu nie mam prawie wogole.pisze na bb jak karmie:)no ale i tak siedze w domu i nie mam nic innego do roboty w tej chwili.
a ja myślę że makrofagi i limfocyty zawarte w mleku matki zabezpieczają dzieci przed infekcjami,oczyszczaja organizm z drobnoustrojów,martwych komórek itd..

a z zasypianiem Lenka kiszka.19.30 kapiel,jedzenie i spia 20 minut i potem pobudka,zazwyczaj do 23 lub północy nie śpią i się drą.więc biore i odkladam,biore i odkladam i tak setki razy.az w koncu zasypiaja:cool2:
 
Rainmanka suuuper!!!
U mnie było podobnie też rano tel do męża że będzie cesarka. Tylko mój zdążył. Ale przyznał mi się 2 dni temu że po drodze do szpitala płakał. Z nerwów, ze wzruszenia. I że widział moją przerażoną minę jak wjeżdżałam do windy. A ja bałam się że nie wrócę :)
I pamiętam jego łzy jak przyszedł do sali po tym jak zobaczył maluchy i mówi że są taaakie malutkie i płacz. Jezus niezapomniane to jest. Piszę i mam uśmiech na twarzy :)
A teraz drą się takie przez pół godziny bez powodu hehe
Dobra zbieram się na rehabilitację mam nadzieję że mi się gorzej nie zaziębią
 
reklama
Rainmanka bravo!!!!

moj tez mial lzy w oczach jak wjechalam na sale a on juz byl z maluchami i jego pierwsze slowa brzmialy "a wiesz oni maja takie same zakola jak ja!" hehehehehe. i

a ja leze temperatura znow wzrosla.. slysze jak sie dzieciaki bawia i Maciulek na brzuszek sam sie przewrocil pierwszy raz a ja niestety nie moge go nawet ucalowac
 
Do góry