reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

hejka dziewczyny...chciałam się zapytać...czy dla bliźniaków na początek potrzebne są dwa łóżeczka takie drewniane 60/120 czy wystarczy jedno?? i na jak długo jak coś starcza jedno??
 
reklama
Onna mysle jednak ze nie, tym bardziej teraz.Poswiecamy mu duzo uwagi,staramy sie by nie czul sie na 2 miejscu,jednak on ma naprawde Zly okres od dluzszego czasu..ja juz nie mam sily,wszystko jest na nie..

rabbit ja mialam odrazu dwa i dzieki Bogu bo moje laski nie potrafily spac razem w nocy.Budzily sie nawzajem wiec wogole u nas jest tak ze spimy z mezem osobno i kazdy ma swoja corcie hihi.
No ale moze ja to odosobniony przypadek niech inne mamy sie wypowiedza:-)
 
Ostatnia edycja:
rabbit, ja mam od poczatku dwa łóżeczka, kupiłam bo chcialam takie same ;) myślalam najpierw żeby byly razem, ale musieliśmy mieć monitorki oddechu, a przy nich nie da się w jednym lóżku dzieci położyć. Ale widzialam zdjęcia jak maluchy śpia w jednym łóżeczku i pięknie to wygląda...
 
Rabbit my mielsiśmy jedno przez jakies 3 msce i było mi wtedy wygodnie
Moje aktualnie waża agata 9200 i darek 10400
 
hejka....

onna..ja to w kwesti jedzenia w nocy za badrzo sie nie bede wypowiadac.
Dziewczyny przestaly jesc jak skonczyly 8 miesiecy- zreszta od tego czasu nie uzywalam tez butelki bo cos sie im przestawilo i nie chcialy juz mi pic nic z butli.
Gorzej u nas bylo z przesypianiem bo ciagnely smoka i jak zorientowaly sie ze "momo" gdzies sie zapodzial to byl ryk...

ale zazdroszcze Ci tego wypadu....

iws....kurcze ja cie rozumie....:sorry: Niestety tez jestem sama samiusienka....Czasem jak jest kiepska pogoda i nie wychodze z domu to nie widze ludzi przez kilka dni...Wiesz..takich ludzi na ulicy- nie znajomych..:-( bo znajomych to wogole od swieta..
Moja bardzo dobra kolezanka mieszka w innym miescie....Druga az godzine samochodem od nas...Obie maja blizniaki wiec bylo by super gdybysmy mogly spotykac sie czesciej....
Do pracy na razie ciezko by bylo mi wrocic.

A moze uda nam sie nakrecic jakies spotkanko w lipcu ?? Fajnie by bylo....Kilka nas jest spod Warszawy i Warszawy ...:tak::tak:


rabbit..moje dziewczyny spaly w jednym lozeczku do grudnia czyli mialy 8 miesiecy..:tak:. Fakt ze mamy cod bed wiec jes wieksze...
Na poczatku spaly w poprzek a potem kazda w swoim "koncu" lozeczka..:tak:

justys....oj nie bylo Cie wieki.....Jak tam ksiezniczki...?? Jak drugie urodzinki??


gastone...i znow masz prpblem z Maxem?!:-( Oj Ty biedna....
Mam nadzieje ze szybko mu przejdzie....podobniez tych buntow nie mozna "przeskoczyc" wiec pozostaje tylko czekac i uzbroic sie w cierpliwosc..

Jak tam wczorajsze zakupy..:-)?


anulka...super masz z tym ze znajomi dookola Ciebie...:tak:

maga...ale kruszynki byly Twoje male...Nawet sobie tego nie moge wyobrazic...
Na szczescie wszytko juz dobrze sie skonczyly wiec teraz nic nie pozostaje Ci tylko cieszyc sie macierzynstwem...:tak:
A przygotowane juz mialas wszystko na przyjscie na swiat swoich szczesc?

Witamy w gronie mamus rozpakowanych..:-)


A my szykujemy sie na zajecia do bibliteki..Dziewczyny juz sie nie moga doczekac..
Oprocz tego od kilku dni tak sobie dokuczja, szarpia...ze juz mi nerwy puszczaja...
Amelia tak wczoraj zlapala Ale pod okiem ze ma 3 ranki i siniak...Nosz tak sie wkurzylam... ..pieknie bedzie wygladac na sesji zdjeciowej!!!

Oprocz tego male nadal bardzo malo mowia..starsznie mnie to martwi..:-(
 
Hej mamcie.
Rabbit ja tez zapomnialam dopisac ze tez mialam monitorki oddechu dlatego tez dwa lozeczka ;-)

Jola nie martw sie.Mo Max zaczal mowic cokolowiek wogole jak mial prawie 3 lata.teraz geba mu sie nie zamyka,chocia wiele rzeczy jeszcze niewyraznie ale i tak juz a duzo klepie;-)
Zakupy udane kupilam foteliki, pjechalam do sklepu a tam cena 145 wiec pojechalam jescze do innego a tam promocjana te same za 90 i to isofixy bo takie chcialam.
Wiec zakupy udane,foteliki juz zamontowne,cekam teraz na auto..bo wlasnie wczoraj swoje przedalam i w przyszlym tygodnou jedziemy ogladac sceniki ;-)juppppi
 
hejka....

onna..ja to w kwesti jedzenia w nocy za badrzo sie nie bede wypowiadac.
Dziewczyny przestaly jesc jak skonczyly 8 miesiecy- zreszta od tego czasu nie uzywalam tez butelki bo cos sie im przestawilo i nie chcialy juz mi pic nic z butli.
Gorzej u nas bylo z przesypianiem bo ciagnely smoka i jak zorientowaly sie ze "momo" gdzies sie zapodzial to byl ryk...

ale zazdroszcze Ci tego wypadu....

iws....kurcze ja cie rozumie....:sorry: Niestety tez jestem sama samiusienka....Czasem jak jest kiepska pogoda i nie wychodze z domu to nie widze ludzi przez kilka dni...Wiesz..takich ludzi na ulicy- nie znajomych..:-( bo znajomych to wogole od swieta..
Moja bardzo dobra kolezanka mieszka w innym miescie....Druga az godzine samochodem od nas...Obie maja blizniaki wiec bylo by super gdybysmy mogly spotykac sie czesciej....
Do pracy na razie ciezko by bylo mi wrocic.

A moze uda nam sie nakrecic jakies spotkanko w lipcu ?? Fajnie by bylo....Kilka nas jest spod Warszawy i Warszawy ...:tak::tak:


rabbit..moje dziewczyny spaly w jednym lozeczku do grudnia czyli mialy 8 miesiecy..:tak:. Fakt ze mamy cod bed wiec jes wieksze...
Na poczatku spaly w poprzek a potem kazda w swoim "koncu" lozeczka..:tak:

justys....oj nie bylo Cie wieki.....Jak tam ksiezniczki...?? Jak drugie urodzinki??


gastone...i znow masz prpblem z Maxem?!:-( Oj Ty biedna....
Mam nadzieje ze szybko mu przejdzie....podobniez tych buntow nie mozna "przeskoczyc" wiec pozostaje tylko czekac i uzbroic sie w cierpliwosc..

Jak tam wczorajsze zakupy..:-)?


anulka...super masz z tym ze znajomi dookola Ciebie...:tak:

maga...ale kruszynki byly Twoje male...Nawet sobie tego nie moge wyobrazic...
Na szczescie wszytko juz dobrze sie skonczyly wiec teraz nic nie pozostaje Ci tylko cieszyc sie macierzynstwem...:tak:
A przygotowane juz mialas wszystko na przyjscie na swiat swoich szczesc?

Witamy w gronie mamus rozpakowanych..:-)


A my szykujemy sie na zajecia do bibliteki..Dziewczyny juz sie nie moga doczekac..
Oprocz tego od kilku dni tak sobie dokuczja, szarpia...ze juz mi nerwy puszczaja...
Amelia tak wczoraj zlapala Ale pod okiem ze ma 3 ranki i siniak...Nosz tak sie wkurzylam... ..pieknie bedzie wygladac na sesji zdjeciowej!!!

Oprocz tego male nadal bardzo malo mowia..starsznie mnie to martwi..:-(

Prawie wszystko bylo kupione ale nie przygotowane np. nie zlozone lozeczko dokupowalam wanienke przewijak i takie tam drobiazgi no i musielismy dokupic sporo ubranek bo naszykowane mialam dla donoszonych dzieci a na dziewczynki rozm 50 byl za wielki, czaoeczki zamawialam w sklepie dla wczesniaków a w kombinezonach jak wychodzilismy nie bylo ich widac foteliki sam za wielkie w rozkach sie topily masakra.
Gdzies mam zdjecia jak byly w inkubatorkach to dodam ale widok byl szokujacy !!!!!!!!!

Teraz moje krolewny w koncu przypominaja bobasy i szykuja sie na swoje pierwsze wczasy w zyciu, jedziemy jodowac sie nad morze
 
rabbit, ja nie wiem jak jest w Polsce , ale w niektorych czesciach GB, Ameryce pn i pd NICU- wprowadzila ABSOLUTNY zakaz dzielenia lozek przez blizniaki ze wzgledu na zwiekszone ryzyko SIDS-smierci lozeczkowej. nie bede sie klocic,ze tak jest wszedzie, bo wiem,ze nie ale to dobry pomysl. tutaj juz wprowadzili zakaz zakladania poscieli (tj kolderki i ochraniacza na lozeczko, takze ze wzgledu na ryzyko SIDS), wiec jak polozna przyszla do mnie do domu i zobaczyla ze mam posciel to od razu kazala sciagnac.
oczywiscie dla mnie to sie wydawalo glupota z poczatku, ale poziej jak dowiedzialam sie wiecej o tym i nawet niestety spotkalam przypadki SIDS to przyznaje im racje ze przez pierwsze 6 mies wystarczy przescieradelko i swaddle kocyk, do owiniecia- taki z dziurkami albo spiworek ;) oczywiscie ja niekogo do niczego nie namawiam, chcialam sie tylko podzielic tym jak jest tutaj. pozdrawiam wszystkie mamusie ;)
 
reklama
Milena masz w pelni racje my po spedzonym miesiacu na oddziale R tez dostalysmy wskazowki odnosnie spania, jedynie neonatolodzy nie zabronili spac w jednym lozeczku ale na skrajnych czesciach kladziemy na noc dziewczynki ale spia na samym materacyku tylko w rozkach albo nakryte tym rozkiem zadnej poscieli kocykow itp., a odnosnie monitorow oddechu to jedno lozeczko nie wyklucz ich uzytkowania bo mamy takie przypinane indywidualnie do kazdego pampersa.
 
Ostatnia edycja:
Do góry