reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Omena super, że jesteście już w domku! Na pewno już miałaś dość szpitala.
My nie miałyśmy żadnych skierowań do lekarzy.
Elzii no to masz wielkich facetów :) Nie dziwię Ci się, że nie masz siły ich nosić na rękach. Co do tego zasypiania, to się nie poddawaj. Wydaje mi się, że im dzieci będą starsze, tym będzie gorzej je przestawić na samodzielne zasypianie.
 
reklama
Dziewczyny chce juz kupować kosmetyki dla maluszków i mam problem,bo już sama nie wiem co jest potrzebne.U córci używałam nivea-baby i byłam bardzo zadowolona z tych kosmetyków.Teraz też chcę je kupić.Napiście mi proszę co używacie i napewno będzie przydatne.Z góry dziękuję.
 
Witam troche sie nie odzywalam ale musialam sie domem nacieszyc i mezem hehe :-) w sobote wyszlismy ze szpitala po 9 dniach a w czwartek mamy wizyte w poradni neonatologicznej wy tez mialyscie takie skierowania ze szpitala?? Moje malenstwa sa cudowne narazie odpukac tylko jedza i spia.W dodatku od razu ucze zasypiania w samotnosci bo nie chce ich uczyc kolysania ani noszenia tak bedzie lepiej dla nich.Syna przyzwyczailam do lulania i ponad dwa lata sie meczylam.Narazie dajemy sobie rade sami bo maz musial wyjechac szkoda przydalby sie ale coz taka praca..jak wroci wezmie pare dni wolnego.

Omena, my od razu zostaliśmy zapisani do poradni neonatologicznej. Ponoć wszystkie wcześniaki i bliźniaki rodzone w "moim" szpitalu są automatem tam zapisywane. W zasadzie, to uważam, że każdy bliźniak powinien być od razu do niej zapisany, bo neonatolog, to taki lepszy pediatra ;-)
Witam wszystkie podwojne mamusie!
Chcialabym do Was dolaczyc, jestem mamusia dwoch cudownych, niespelna 5 miesiecznych dwujajowych blizniakow - Franka i Stasia :) Urodzili sie w 39 tygodniu ciazy przez cc, Franus 3280, Stas 3350 :)
Bardzo sie obawialam, jak dam sobie rade z dwojka, ale teraz juz wiem, ze wszystko jest do ogarniecia jak sie ma dobry plan :)

Aktualnie chlopcy z dnia na dzien staja sie coraz bardziej marudni i nieznosni, zganiam to na zabkowanie, Stasiowi przebila sie juz odrobine lewa gorna.. trojka ;)

Najwieksza moja zmora jest zasypianie chlopakow... Oczywiscie sama jestem sobie winna, bo nauczylam ich zasypiac na rekach, uwielbiaja byc noszeni i bujani przed snem, i chyba inaczej zasnac nie potrafia ;/
Zachodze w glowe od dluzszego czasu, jak to zasypianie odkrecic i uczynic przyjemnym dla nas wszystkich..

Aha, dodam jeszcze, ze chlopakow karmie wylacznie piersia, z czego jestem bardzo dumna! Ale wiadomo, to zasluga porzadnych genow :)

Elzii, jeśli chcesz, to mogę Ci wysłać dwa ebooki o tematyce nauki spania maluchów samemu.

Dwa tygodnie temu je szczepilam Infanrixem 5w1, mam nadzieje, ze to nie jest jakis odczyn poszczepienny, bo naczytalam sie o tych szczepionkach tragicznych rzeczy :wściekła/y:

My też szczepiliśmy tym samym, ale chłopcy w zasadzie bardziej się stali marudni już wcześniej. Idą im zęby, do tego doszedł lęk separacyjny i zazdrość o to, że brat jest na kolanach, przemieszcza się sam "a ja nie".

Dziewczyny chce juz kupować kosmetyki dla maluszków i mam problem,bo już sama nie wiem co jest potrzebne.U córci używałam nivea-baby i byłam bardzo zadowolona z tych kosmetyków.Teraz też chcę je kupić.Napiście mi proszę co używacie i napewno będzie przydatne.Z góry dziękuję.

Ttola, ja używałam na początku tylko balsamu właśnie nivei i płynu do mycia, od czasu do czasu płynu do kąpieli z oliwką, ale rzadko. Powinien Ci się przydać też krem z filtrem, a na później - krem na każdą pogodę. Do pupy proponuję bepanthen w maści (jak dla mnie najlepszy), a jak będą problemy to sudocrem i tormentiol (można używać go przez dwa tygodnie na problemy z odparzeniami). Do pępków używałam gazików leko. Nie używałam za to żadnej innej oliwki (poza tą w płynie do mycia), bo zapycha pory. Pamiętaj też o soli fizjologicznej i gazikach, a także o patyczkach do uszu, takich dla maluchów.

Dziewczyny, wybaczcie, że się tak nie odzywam za bardzo, ale chłopcy marudni bo im cieknie z nosów i mam od groma roboty.
 
Dziewczyny chce juz kupować kosmetyki dla maluszków i mam problem,bo już sama nie wiem co jest potrzebne.U córci używałam nivea-baby i byłam bardzo zadowolona z tych kosmetyków.Teraz też chcę je kupić.Napiście mi proszę co używacie i napewno będzie przydatne.Z góry dziękuję.
Ja od początku używam kosmetyków Bambino i jestem bardzo zadowolona. Cena jest przystępna, a kosmetyki dobre dla skóry i ładnie pachną. Nie używałam nigdy żadnych kremów na odparzenia, bo Bambino ochronny świetnie sobie radzi na wszelkie podrażnienia. Do buzi mam krem pielęgnacyjny z tej serii. Miałam też oliwkę, ale użyłam ją tylko 2 razy, bo później nie było potrzeby. Paszki, szyjkę i fałdki pudrowałam bardzo krótko i już nie pamiętam, jaki miałam puder (chyba Bella?). Do kąpieli miałam płyn Hipp, ale na początku nam nie służył (wykorzystałam dopiero niedawno). Teraz kąpiemy w płynie Nivea i jestem bardzo zadowolona. Szampon do włosków mamy z serii AA - też jest fajny. Nigdy nie używałam żadnych balsamów, płynów nawilżających itp. itd.
Nie polecam kremu z filtrem Nivea - ma okropną konsystencję i trudno się go rozsmarowuje. U nas odpada też Sudocrem, bo strasznie podrażnia moim małym skórę, ale wiem, że jesteśmy wyjątkiem ;)
Z innych rzeczy u nas w 100% sprawdziły się chusteczki wilgotne Dada (z Biedronki), tylko niebieskie. Zielone są zbyt mokre, a fioletowe podrażniały (za to są super do ścierania kurzu z mebli :p).
I to chyba tyle... :)
 
Omena,fajnie,ze juz w domciu jestes:-)Maz by sie na pewno przydal,tym bardziej ze juz jednego malego mezczyzne masz w domu.Moj synus ma dopiero 18 miesiecy,wiec mysle sobie nieraz jak to bedzie?Czy bedzie zazdrosny,itp.Na pewno bede musiala uwazac na niego,by dziewczynkom nie zrobil nieswiadomie krzywdy:-)
Za dwa tygodnie ide na wizyte do gina i chyba /tak podejrzewam/wyznaczy mi termin cc.To bedzie juz /za 2 tyg/34 tydzien ciazy.Ciekawe ile moje panienki juz waza?Tydzien temu po 1600 gr:-)
 
Ramaczanka ja myslalam ze moj maly bedzie zazdrosny a tu nic on mowi ze to jego dzidziusie a nie moje :p wogole to ja musze pilnowac malych bo on tak leci do przytulania glaskania i calowania az go odpedzic nie moge naprawde jestem w szoku bo to synus mamusi.Pomaga mi pampersy wyrzuca przynosi czyste podake to co mi potrzebne takze przydaje sie taki maluch.Ja do malych uzywam plynu johnson baby nie uczula ich sudocremu na pupki a do nawilzania linomagu w plynie polecono mi w szpitalu chusteczki to mam pampers sensitive ale pampersy dada z biedronki uwazam ze nie sa najgorsze jakosciowo.
 
Oj tak, kawal roboty przede mna, ale ja ciagle zwlekam. Za miekka jestem najwyrazniej, pora wziac sie w garsc i zmienic glupie przyzwyczajenia, z korzyscia dla mnie i przede wszystkim chlopakow. To wybudzanie sie, jak tylko odkladam ich do lozeczka jest koszmarne, no i jeszcze ostatnio z zapalem wyjmuja sobie smoczki z buzi, zeby sie za chwile totalnie rozzloscic, ze "jak to?! kto mi wyjal smoczek, ejjjjjjjjjjjjjjjjj!!" :sorry2:

Przewertowalam juz kilka ksiazek o usypianiu, Usnij wreszcie, Jezyk niemowlat etc, ale nigdzie nie napisali, jak podejsc do tematu w przypadku blizniat... Nie wyobrazam sobie jak mialoby to wygladac ;) to znaczy gdzies z tylu glowy mam przerazajace wizje - Franek spi, Stas okazuje oznaki zmeczenia, odkladam go do lozeczka, zaczyna sie wiercic, krecic, denerwowac, stekac i jeczec, budzi Franka, Franek zaczyna plakac aaaaa...:baffled:

W ogole generalnie mam wrazenie, ze wszelkie moje matczyne poczynania sa podszyte autodestrukcja ;) oprocz noszenia na rekach do snu nauczylam moich chlopcow, ze jesli nie chce im sie juz lezec wystarczy pomarudzic, zeby mamusia wziela na raczki. Jak z kolei to sie znudzi, wystarczy znowu pojeczec, zeby mamusia wstala i zaczela spacerowac, potem spiewac, potem tanczyc, podrzucac... ;) I tym sposobem mam dwojke facetow, ktorzy nie znosza lezenia, nie mowie juz o samodzielnym lezeniu w lozeczku. Lozeczko parzy! :)
Jak ja ich tego wszystkiego oducze ;)
 
Dziewczyny chce juz kupować kosmetyki dla maluszków i mam problem,bo już sama nie wiem co jest potrzebne.U córci używałam nivea-baby i byłam bardzo zadowolona z tych kosmetyków.Teraz też chcę je kupić.Napiście mi proszę co używacie i napewno będzie przydatne.Z góry dziękuję.

Ja uzywam niewielu kosmetykow - do kapieli Oilatum (emulsja, ktora wlewa sie do wody - potem nie trzeba smarowac cialka, jest pieknie nawilzone i delikatnie natluszczone) i mydelko Bambino, Bepanthen masc przy kazdej zmianie pieluszki - swietnie zabezpiecza pupy, Linomag do faldek i pod paszki po kapieli, kremik do buzi na spacery - Nivea na kazda pogode.
Wczoraj kupilam Ziajke SPF30 na sloneczne lato, ciekawe czy sie sprawdzi :)
 
witam i ja wieczorową porą,
tatus dzisiaj ma duzur przy wanience mi zostalo tylko nakarmienie jednej krolewny:)))) u nas po odczarowywaniu oliwki troszke lepiej. odprawialam z niej uroki bo wyła nam w sobote 10 godzin, az zachryplo dziecko na wieczór. od niedzieli jest spokojniej, duzoooo spokojniej , mam nadzieje, ze tak zostanie.

GEMELO czy ja moge tez sie pisac na te ebooki o spaniu? co prawda na noc dziewczyny super zasypiaja same po kapieli, ale w ciagu dnia z oliwia mam straszny problem , domaga sie noszenia na rekach. daj znac!!!

TTOLAA u nas w kosmetyczce dziewczynek tez nie wiele sie znajduje;) w zasadzie tylko Oilatum do kąpieli i balsam nawilzający dla nowordków i niemowląt Mustela. oilatum swietnie sie sprawdza jako nawilzacz, ale mimo wszystko lubie je posmarowac mustela ze wzgledu na zapach;). mamy tez szampon Oilatum , ktory uzywam do mycia glowek raz w tygodniu (ale glowy myje codziennie tylko, ze w tym plynie ktory jest juz w wanience rozpuszczony;)) i kremik Oilatum gdy wychodzimy na dwor. do pupek w krakowie wszystkie szpitale polecaja teraz ALantan, nie wiem w sumie czemu bo jeszcze rok temu byl szal na Sudokrem. no , ale i my dopisalysmy sie do grona uzytkowników Alantanu;)

a tak w ogole to zrobilaby sie juz pogoda;((( dziewczyny mi tak super spia w wozku na spacerku. w piatek spedzialm z nimi caly dzien na dworze. w kraku bylo 27 stopni, wow!!!
 
reklama
Pauli, daj maila to Ci wyślę.

Dziewczyny, będę przestrzegała przed oilatum, emolium itp. Tego nie wolno stosować codziennie. Skóra się uzależnia od emolientów i nie chce sama produkować swojej własnej warstwy ochronnej. Mówię to jako mama dwóch atopowców. Moja starsza córka - Wiki i Alex mają AZS, które polega na tym, że skóra traci tą warstwę ochronną bardzo szybko (szybciej niż "normalny" człowiek). Przy tym schorzeniu można tego używać góra 3 razy w tygodniu. W "normalnych przypadkach raz do dwóch razy w tygodniu. Wszystkie emolienty są do leczenia, a nie prewencji. Jeśli nie chcecie by maluchy miały problemy potem ze skórą, to będę nawoływać do odstawienia tego.
Z sydocremem jest to samo - jest do leczenia, a nie zapobiegania.
 
Do góry