reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Milenka jezus maria! to straszne co piszesz..

Darshana witaj wsrod podwojnych mamusiek:D

Co do przepukliny to moje male maja pepkowa ale pediatra powiedziala ze moze sie obejdzie bez plasterkow i nie naklejamy ale widze ze te pepki takie szerokie jakies.. boze ale niech nie kaze mi meczyc malych plastrami bo one juz sa wystarczajaco marudne..
Czy wasze male tez tak maja ze ciagle truja?..:D ciagle cos im nie pasuje. Nawet na spacerach placza mi ciagle..masakra jakas. Chodze z tym wozkiem jak nawiedzona i bujam, nie moge sie zatrzymac ani na chwile..
A tak wogole dalam wczoraj malym juz 4 dzien z kolei jabluszko i strasznie zielone kupy robia i czesciej niz normalnie, placza tez duzo..moze je od tego brzuchy bola..cholera wie. Dzisiaj im nie daje i zobacze czy bedzie lepiej.
 
reklama
Milenka, powiem Ci, że nic mnie już nie zdziwi po tym, jak usłyszałam, co matki potrafią podawać swoim półrocznym dzieciom... Znajoma podawała mleko krowie, bo, jak twierdziła, skoro nic się złego nie dzieje, to czemu nie. Nie wspomnę już o słodyczach. A spróbuj się coś odezwać, to się gromy posypią na Ciebie.

Justyś, spóźnione życzenia dla Twoich dziewczynek (trochę ostatnio zaniedbałam BB :zawstydzona/y:)

Gemelo, u mnie podobna sytuacja. Nina już raczkuje bardzo sprawnie, a siostra się na razie zbiera powoli, choć jej ulubionym zajęciem jest leżenie na brzuszku i obracanie się wokół własnej osi w tej pozycji :-)
Anulka, a dajesz jabłuszko świeże czy ze słoiczka? Możesz spróbować gotować im jabłko, wtedy może nie będzie brzuszek bolał. U nas też pojawiło się więcej kup, gdy rozszerzyliśmy dietę.

A u nas pogoda do kitu. I tak ma być cały długi weekend :eek:
 
Ostatnia edycja:
Milenka
Moze lekarz powinien zobaczyc to dziecko
I jego matke też

ta dziecko pediatra a matkę psychiatra

witam nową forumkę i zaspraszamy częściej, napisz cos więcej o sobie i dzieciach, bo że ze stychnia to już wiem (moje też)
moje dziewczyny mają 3 mieś i tydzień i już się nie mogę doczekać kiedy zaczniemy wprowadzać nowe posiłki, zakupiłam słoiczek marchewki ale jeszcze się boje , jak zaczną jeść to będę gotowała sama po kilka słoiczków jednej zupki i wekowała , znalazłam na jednym z forów mnustwo przepisów na zupki, deserki i będę pichcić

u nas wczoraj pogoda super a dziś do kitu-ciągle pada i tak ma być cały weekend..............a miałam robić porządki na podwórku :(
 
hej mamuski!!!:happy:
jestem i ja na chwilkę.u nas dzisiaj zero slonca ale duszno jest strasznie.
M z dzieciakami na spacerku a ja mam czas tylko dla siebie;-).dzisiaj zostawiam moje dzieciaczki w nocy z tesciami a my zmykamy do znajomych na grila.czas rozpoczac sezon grilowania.:-);-):tak:
miłego weekendu życzę!!!!!:-)

jola-kochana no to malutka ladnego stracha Ci napedzila.ja to bym chyba umarła.:-(ale naszczescie jest juz teraz wszystko ok.

anulka-nie dawaj im tego jabuszka,moze ich brzuszek boli i dla tego sa takie marudne.

darshana-witamy i zapraszamy!!!!!!
 
ja mam dosc dzisiejszego dnia , a jak tak dalej pojdzie to majowego weekendu. wczoraj 27 stopni a dzis od rana deszcz. teraz dopiero troszke ustalo ciekawe czy sie przejasni. dziewczyny marudne chyba od tej pogody masakrycznie!!!!!!!!! oliwia zasypia tylko na rekach, Lena je co godzine albo poltorej po 50ml wiecej nie. albo zasypia na 3 h praktycznie nic nie jedzac. slowo daje juz sama nie wiem co mam z nimi robic. dobrze, ze M tez jest ze mna w domu bo chyba bym calkiem oszalal gdybym byla sama.
 
Gemini ,moja mama podawala mi od urodzenia mleko krowie,pol na pol z woda.Bylo to 26 lat temu!Nie mam do dzis zadnej alergii,zdrowe zeby i dzieki bogu nie choruje!moze to mleko z przed 26 lat bylo zdrowsze?Nie wiem,ale kiedys dzieci byly wychowywane na mleku krowim/nie wszystkie/.Tak,ze to podawanie mleka nie musi byc takie straszne,a swoja droga czytalam prace doktoranckie alergologow amerykanskich i tak naprawde do dzis nie wiadomo co tak naprawde powoduje,ze tyle osob jest alergikami.Bardziej sklonni sa twierdzic,ze wine ponosza zanieczyszczenia i zywnosc modyfikowana.
 
witajcie
witam nowe mamusie
Jola cieszę się,że wszystko ok., faktycznie nieźle musiałaś się zdenerwować,
Anulka moja mała tez od dwóch dni non stop się drze, już sama nie wiem czy coś jej jest czy poprostu jej odbiło, normalnie w nocy szał śpi godzinę, potem nie śpi 3 jak tak ostatnie dwie noce, nawet dziś na spacerze nie chce spać, dobrze,że w wózku chociaż się nie drze.Mały dalej kolki. Normalnie nie przypuszczałam,że może być tak ciężko.Jakoś mam wrażenie,że wszystkie dzieci w rodzinie są grzeczne, śpią,jedzą itd. a moje wyprawiają cuda i dają w kość, czasem mam tak dość,że wstałabym i wyszła tak jak stoje na pare godzin bo zwariować można. Śmiejemy się z mężem,że chyba jak skończą 18 lat to będziemy mieli czas dla siebie.
U mnie pogoda w kratkę, generalnie wczoraj utkneliśmy w środku burzy na mieście, no i żeby było weselej nasza kareta przecież nigdzie się nie mieści także zmokliśmy jka cholera. Swoją drogą nie wiem jak wy, ale ja jestem bardzo zadowolona z Jumpera.
Co do kolek słuchajcie najbardziej skuteczny okazał się Bobotic, przebił Lefaxy, Sab Simlexy itd. dzieciaki lepiej się załatwiają mały nie drze się już godzinami.
A propos darcia...uciekam mąż jedzie na strzelanie a ja będę bujać się z maluchami, wkurza mnie to po mału,że wychodzi się z założenia,że to kobieta powinna zostawać z dziećmi mi nikt nie proponuje rozrywek...
pozdrawiam koniec żali miłego dnia
 
Gemini daje ze sloiczka jabluszko. Ale wogole wpadlam na to ze moze to nie do jablka a od kleiku kukurydzianego bo zaczelam im dawac na noc i jablka wczoraj nie dawalam a dzisiaj znowu kupy zielone jak nie wiem..chyba szybciej kleik. A tak sie cieszylam ze w nocy spia po nim dluzej troche..

Gosia to chyba blizniaki sa po prostu tak nieznosne..Moje na szczescie w nocy nauczyly sie juz spac i jak po 20 zasypiaja po kapania i jedzeniu tak po kleiku ostatnio budzily sie 1 i 5. Zjadaja na spiaca i spia dalej i tak do ok.7. Wiec jest o niebo lepiej niz na poczatku..Na spacerach sa starsznie niespokojne i bujac je musze ciagle ale dzisiaj je wzielam na spacer w fotelikach i spaly mi caly czas prawie i nawet nie plakaly po 3 godz ze jesc chca a wytrzymaly prawie 4..chyba im w tych gondolkach niewygodnie bo nic nie widza a tu nawet jak sie obudza to patrza sobie troche..chyba zmienie na foteliki gondole na stale:D a kuzynka mi dzisiaj powiedziala ze jej maly to jak mial 5 mies to juz w spacerowce jezdzil wiec juz niedlugo:D A z kolkami spokojnie. Moje male mialy obie i trzeba to przezyc..U nas ksiazkowo skonczyly sie po 3 mies takze te 3 tyg jeszcze przezyjesz! Duzo sil:) Ja na poczatku nienawidzilam wieczorow i nocy a teraz uwielbiam. Moglyby oczywiscie juz nie jesc w nocy..ale to juz by bylo za dobrze:D
 
Gosiu,co do wyjsc Twego meza to musisz po prostu z nim porozmawiac!Niektorzy mezczyzni nawet nie domyslaja sie,ze cos moga zrobic nie tak:no:My kobiety jestesmy po prostu bardziej empatyczne:-)Jestem psychologiem z wyksztalcenia.Przychodza do mnie rozne pary,z roznymi problemami.Jednakze schemat jest w zasadzie ten sam-nie rozmawiajmy atakujac.Nie mowmy-bo ja tak chce!Facet odbierze to jako egoizm z waszej strony.Przyklad-zamiast powiedziec-nie chce,zebys wychodzil,bo mi ciezko....,lepiej powiedziec-wiesz kochanie,wiem jakie dla ciebie to wazne,bylbys kochany,gdybys dzisiaj mi pomogl.Mielibysmy wiecej czasu dla siebie...Cos w tym sensie:-)
Co do kolek to moze smoczki antykolkowe pomoga?Dobra metoda sa tez masaze brzuszka.Mozna to wykonac w nastepujacy sposob-po nakarmieniu dziecka,kladziemy je sobie na piersi w poprzek tak,by nogi dziecka lekko zwisaly.Wazne jest,by brzuszek przylegal do waszych piersi.Niechaj tak polezy jakis czas.Naprawde pomaga:-)
 
reklama
Witam weekendowo-pochmurnie...
JOLU oczywiście, że moje smerfetki noszą buty i kapcie:) Zaczynają chodzic, wiec od dwóch miesięcy mają kapciuszki na stópkach;-) Noszą BEFADO (superjakość i przystepna cena) rozmiar 19. 18 mam do sprzedania (ciemnofioletowe i granatowe z rózowymi aplikacjami; 30zł za 2 pary). A załozyłam im kapciuszki, one je polubiły, nie zdejmują, wiec ciagle kontynuujemy noszenie:)
Na dwór mają adidaski i tez w nich śmigają przy wózku. Teraz sie rozglądam za sandałkami dla nich bo w adidaskach jest juz za ciepło:)
Troche sie dziwie, ze Twoje niunki nie noszą kapci...
Ależ ci sie narobiło z maluchami... Powiem ci na pocieszenie, ze moja normalna temp ciała to ok 35st, a jak mam 37 to schodze z tego świata (nie mówiąc nic o 38 i wiecej:szok::wściekła/y:)
GEMELO jak moje zaczeły hasaś po naszym pokoju, to je wyeksmitowalismy do ich pokoju i zastawilismy drzwi bramką. U siebie były bezpieczne i miały teren do śmigania, a ja jestem spokojna:tak: Polecam takie rozwiązanie:)
GEMINI dziekuje za zyczonka i za pamiec:) Wiem, że czasem nie ma sie ani czasu ani mocy na klepanie w klawiaturkę... :D;-)
DARSHANA witam i pisz o swoich maluchach:tak::happy:
PAULA dziewczyny sa jak dwa małe barometry. Wiesz, ze jak sie miesza pogoda, to małe sa nieznośne... Ja swoim aplikowałam Viburcol N:eek: U nas pomagał na rozdrażnienie i niewiadomo co...
LIDKA pisz jak było na grillu i jak dzieci zniosły obecność u dziadków:) Mam nadzieje, że sie świetnie bawiliscie:)

A u nas jak wszedzie - pogoda średnia. Dzisiaj 19 st i pochmurnie:no:
wczoraj bylismy na grillu u tesciów ale nic nie zjadłam bo mnie bolał żołądek i źle sie czułam...
Za to dzisiaj pojechalismy na rancho do teściów i tam było super. Fakt, że bez słonka ale warto było sie ruszyc za wrocław. Dzieci sie wyszalały na trawce, ja popiłam piwka do karkówki z grilla, wszyscy pooddychalismy swiezym powietrzem:) Dzieci padły przed 20 jak zaczarowane:laugh2:
Życze wam pięknej pogody i udanego odpoczynku:)
 
Do góry