Gemelo dzieki! Sprobujemy kleiku. Jutro kupie.
Bura nie dołuj mnie!!! Ja mam nadzieje ze z kazdym dniem bedzie coraz lepiej a u Ciebie 5 miesiecy i dalej dół?!! Ja sie chyba powiesze do tej poryy!!
Lidka powiem Ci ze zdarzylo sie pare dni gdzie na zakupy pojechalam a dziewczynki z babcia zostaly. Ja wogole wyrodna matka jestem bo jak zostawiam je mamie czasem to sie juz stresuje ze zaraz bede musiala po nie wrocic! A zakupy nie ciesza mnie juz jak kiedys bo nawet chodzac sama po sklepach ciagle slysze w glowie ich placz..i stresuje sie ze zameczaja moja mame! Babcia jest najkochansza na swiecie i nie przeraza jej zostawanie samej z nimi. Przyjezdza tez czasem na noc i wtedy moge sie wyspac cala noc..ale co z tego jak sie wyspie a wieczorem juz znowu jestem tak padnieta ze nie mam sil i dopada mnie dol! zauwazylam ze zakupy czy wyjscie do kina z M poprawiaja mi humor na moment a zaraz dół powraca..bo zdalam sobie sprawe z tego ze moje zycie juz nigdy nie bedzie wygladac jak wczesniej..
Tez z M tak sobie gadalismy ze nie rozumiemy jak ktos moze powiedziec wogole ze z jednym dzieckiem jest ciezko!
Milenka o nie!!! Trzymam kciuki zebys dostala okres! Ja bym sie powiesila jakbym teraz zaszla w ciaze. Zreszta juz nigdy nie bede chciala! dwojka mi wystarczy w zupelnosci..Ja dostalam okres wczoraj juz drugi od porodu. Ten wywolany tabletkami anty.
wcale nie jestes wyrodna matka-nie mow tak!!!

jestes mama kochana tylko przemęczona.
to dobrze ze mama ci pomaga,nie martw sie jak z nia dzieciaczki zostawisz,poradzi sobie na pewno?
a takie wypady samotne na sklepy to raczej Ci nie pomoga najlepiej to idz do znajomych umów sie na pogaduszki wtedy zapomnisz o krzykach.

szkoda ze tak daleko mieszkamy od siebie-bo ja bym sie tobie wyrzaliła,ty bys sie mi wyrzaliła i by nam sie lepiej zrobilo.


;-)
zobaczysz jeszcze chwilke niunie podrosna,zaczna sie interesowac grzechotkami,beda sie bawic a ty wkacu odpoczniesz.

zycze Ci tego z całego serca.
No i nie muszę robić testu
uff okres przyszedł w nocy
jeszcze nigdy nie byłam taka szczęśliwa z tego powodu, a teraz biegiem do ginka po tabletki
a nie mówiłam ze nie zdazysz zrobic testu?

:-);-)
ciesze sie razem z toba!
witam mamuski
wracajac do tematu o tym jak sie dowiedziałam sie ze beda blizniaki to poprostu szok

!
ngdy tego nie zapomne



ja i moj M planowalismy dzidziusia,jak zrobiłam test to bardzo sie ucieszyłam że nam sie odrazu udało;-).ale strasznie zle sie czułam ogromnie mocno mnie bolały obydwa jajniki(też tak miałyscie?)wiec zaraz sie umowiłam na wizyte u ginekologa.pamietam to jak dzis jak mi robił usg i sie zapytał"czy u pani w rodzinie były blizniaki"a ja jak gdyby nigdy nic(przez mysl mi nie przeszło ze moge miec blizniaki)powiedziałam że babcia moja miała,a on na to......że są dwie fasolki.mnie normalnie zatkało



nie wiedziałam co mam zrobic,czy smiac sie czy plakac.ale lekarz kazał mi przyjsc za 2 tyg.wtedy bedą bic serduszka i sie okarz czy jest jedna fasolka czy dwie(czasem jest tak ze jedno obumiera przedwczesnie)jak wyszlam z gabinetu mój M czekal na mnie pokazałam mu zdiecie usg on mi sie pyta i co.........a ja zaczełam sie smiac i pokazalam ze sa dwie fasolki.nie zapomne jego reakcji tak bardzo sie ucieszył,mocno mnie przytulił i powiedział ze wszystko bedzie dobrze.
ale mi do smiechu nie bylo jak wsiadlam do auta pusciło wszystko ze mnie i tak strasznie zaczełam płakac



mówiłam czemu to mnie spotkało?dla czego ja?nie dam rady?nie poradze sobie?przecież mamy juz synka,nie chcialam 3 dzieci tylko 2.nikt oprucz mnie i meza nie wiedział przez te dwa tygodnie ze jestem w ciazy.nie chciałam nic nikomu mówic.i tak płakałam całe dwa tygodnie,o niczym innym nie myslalam tylko o tym jak to bedzie,czy damy rade?ale wszystko sie zmieniło jak na wizycie lekarz pokazał mi jak serduszka dwa biją-normalnie sie rozplakałam ale tym razem ze szczesci!byłam szczesliwa i juz niczego sie nie bałam.to byly moje dzieci i tylko one teraz sie liczyły.
i to cala moja historia.
gdy leżałam na patologi i walczyłam o to żeby jak najdłuzej donosic ciaze tak sie zastanawiałam czy czasem BÓG mnie nie skarał za to że przez dwa tygodnie płakałam i ich nie chcialam.
a teraz mój alanek i mikołaj sa całym moim życiem!!!!!!!!!kocham ich tak bardzo mocno!!!!!!!!!!!nie wyobrażam sobie życia bez moich blizniakow.
ale sie rozpisalam


