reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

Dzień dobry :-)

Gemelo dobrze, że nie musisz oddawać chłopaków do szpitala! Nie ma jak w domu. Teraz na pewno szybko wrócą do zdrowia - tego Wam życzę!
My mamy w domu taki nebulizator. Jak dziewczynki miały 2 tygodnie, to złapały katar. Wylądowaliśmy u przypadkowej lekarki, która kazała nam kupić takie urządzenie i robić małym inhalacje z wody morskiej. Zrobiliśmy raz :sorry2: Teraz nebulizator leży i się kurzy. Mieliśmy go sprzedać, ale stwierdziliśmy, że nigdy nic nie wiadomo... Tfu! Oby nigdy się nie przydał!


Mam takie pytanko: na opakowaniu kaszki pisze, że w zależności od wieku podaje się 1 lub 2 razy dziennie... To kiedy jest ten odpowiedni wiek na wprowadzenie drugiej porcji? Moje małe wprawdzie nie jedzą kaszki, tylko kleiczek kukurydziany, ale tam też pisze 1 lub 2 razy dziennie.
 
reklama
LIDKA jasne, ze pomogę:) Wejdż w swoj profil i bedzie EDYTUJ SYGNATURE i wklej link z gliterów do duzego okna i zrób sobie PODGLAD, sprawdż czy Ci sie podoba i zatwierdź:) Jak coś, to pisz... pomoge:)
Hmmm musze pomysleć nad czymś, co mozesz zrobic u siebie w chałupie, zeby dzieci troche ograniczyc, no i żebys miała troche spokoju... Bo to musi byc masakra mieć dzieci na oku przez cały dzień. A puzzle polecam, sa w TESCO za 20zł za 10 sztuk. Tylko moja dobra rada w tym temacie: KUPUJ PUZZLE Z LITERKAMI I CYFERKAMI!!! Bo te ze zwierzątkami, to porazka bo dzieci wyjmuja małe elementy i je gryzą... ja musiałam je podkleić tasmą klejącą od spodu...
Lidka czy Twoje łobuziaki tez sie boją odkurzacza, sokowirówki i tasmy klejącej (tego dzwieku jak sięja rozciąga??) U nas tak jest od ok tygodnia!!! A wczesniej spokojnie przy nich odkurzałam a teraz juz nie moge bo sie drą w niebogłosy! I sprzatam jak sa z kimś na dworze, soki tez tylko wtedy robie:szok:
GEMELO ufff, bardzo sie ciesze, że sie obeszło bez szpitala... Niech ta maszyna działa cuda i niech dzieci nie chorują!!! PROSZĘ...
BURA wg mnie Twoje maluchy mogą juz jesc dwie porcje kaszki kukurydzianej. Kup im w sklepie eko kaszkę kukurydzianą (ja nie mam swira na punkcie sklepów eko tylko w normalnych nie ma kaszki kukurydzianej błyskawicznej-wygląda jakzmielone chrupki kuk), ma wiecej wartosci odżywczych, jest mniej przetworzona i przemielona niz kleik. Serio:)

Moje dzieci są dzisiaj niesamowite: juz 1,5 godziny bawia sie same w swoich łózeczkach:szok::tak: Stoją kazda w swoim łózeczku, naprzeciwko siebie i chyba sie kłócą - tak przynajmniej to brzmi:-)
LIDKA masz juz plan na urodzinki chłopców? Jakie i ile tortów zamawiasz? Ja chce dla kazdej zamowic... wszystko mają wspólne, wiec niech torty bedą prywatne...
Macie pomysł na menu?? I dodam, ze nie bede serwowac obiadu tylko zimne przekąski i moze jedno danie na ciepło... Pomocy, licze na Was:happy2:
 
witajcie
Moja Roksanka wczoraj jak wstała z nocy nie mogła otworzyć oczek takie miała zaropiałe przemywam jej solą fizjologiczną i dziś jeszcze miała ale mniej ,poczekam jeszcze dzień a jak się nie polepszy to do lekarza :(
ja należę do małej przychodni i nie ma takiej opcji że jak się dzwoni to nie ma numerków poprostu karzdy przyjeżdza i jest przyjęty ,wszyscy się tu znają no i oczywiście nas jako że mamy bliźniaczki ,jak pojechaliśmy na pierwsze szczepienie to się zleciały pielęgniarki żeby pooglądać je , położna sobie ponosiła dzieciaczki ,lekarz się pobawił -taka rodzinna atmosfera
Moja Laura dziś zjadła 120 na śniadanko a ja pojechałam zawieść starszaka do szkoły a do dziewczynek w tym czsie przychodzi babcia Oskar mógł by jeździć z bratową bo mieszkamy obok siebie i nasze dzieciaczki chodzą do jednej klasy ale jak to powiedział Oskar chce żeby woził go ktoś z własnej rodziny , babcia odpada bo to jest wspólna babcia i jego i syna brata i nikt by nie wiedział że ona tylko po niego ha ha ha więc nie chcę żeby czył się zaniedbywani z racji narodzin siostrzyczek więc codziennie biorę Igorka i razem z bratową wozimy całą dzieciarnią a przy okazji robię sobie zakupki no i Igorek nie wraca ze mną tylko jedzie do bratowej a ja mogę w spokoju poklikać;) ale wracając do tematu ja pojechałam a mama dawała Laurze jeść zjadła 120 i jak wróciłam za ok pół godz, mama mówi że ona marudzi a robi to tylko jak jest głodna więc zrobiłam znów 120 i zostało 30 SZOK wypiła 210 -czas zmienić butelki na większe ;)
co do pomysłów kulinarnych nie pomogę bo strasznie nie lubię gotować i zawsze robię proste szybkie dania
w święta też będzie u nas impreska -Oskar będzie miał 7 lat no i teraz przy 4 dzieci to nie wiem jak ja poszykuję .Dobrze że mam pomocników - mama siostra i bratowa to w razie czego porozdzielam ;)
na obiadek żurek i biała kiełbaska-bo to święta będą -to napewno zlecę mamie jeszcz zrobi bigos to upiekę udka to mogę zrobić bo szybko;) i to ma być drugie danie na ciepło, oczywiście jajka w majonezie i faszerowane pieczarką, sałatka warzywna i z selera marynowanego (do szybko się robi) śledzie, sery różnego rodzaju i narazie nie mam pomysłu co jeszcze
 
Dzień dobry :-)

Gemelo dobrze, że nie musisz oddawać chłopaków do szpitala! Nie ma jak w domu. Teraz na pewno szybko wrócą do zdrowia - tego Wam życzę!
My mamy w domu taki nebulizator. Jak dziewczynki miały 2 tygodnie, to złapały katar. Wylądowaliśmy u przypadkowej lekarki, która kazała nam kupić takie urządzenie i robić małym inhalacje z wody morskiej. Zrobiliśmy raz :sorry2: Teraz nebulizator leży i się kurzy. Mieliśmy go sprzedać, ale stwierdziliśmy, że nigdy nic nie wiadomo... Tfu! Oby nigdy się nie przydał!


Mam takie pytanko: na opakowaniu kaszki pisze, że w zależności od wieku podaje się 1 lub 2 razy dziennie... To kiedy jest ten odpowiedni wiek na wprowadzenie drugiej porcji? Moje małe wprawdzie nie jedzą kaszki, tylko kleiczek kukurydziany, ale tam też pisze 1 lub 2 razy dziennie.

Moje maluchy jedzą non stop kaszkę poprostu mieszam z mlekiem, teraz chłopaki czystego mleka nie chcą pić
 
BURA wg mnie Twoje maluchy mogą juz jesc dwie porcje kaszki kukurydzianej. Kup im w sklepie eko kaszkę kukurydzianą (ja nie mam swira na punkcie sklepów eko tylko w normalnych nie ma kaszki kukurydzianej błyskawicznej-wygląda jakzmielone chrupki kuk), ma wiecej wartosci odżywczych, jest mniej przetworzona i przemielona niz kleik. Serio:)
Dzięki za radę! Poszukam takiej kaszki - może będzie lepsza niż kleik. Mam nadzieję, że nie będą mi po tym ulewać! Po kaszkach ryżowych jest masakra - co zjedzą, to zwracają. Jedynie kleik kukurydziany jako tako trzyma im się w brzuszkach.
Moje maluchy jedzą non stop kaszkę poprostu mieszam z mlekiem, teraz chłopaki czystego mleka nie chcą pić
Moje na razie piją 1x kleik kukurydziany i 3x mleczko z Nutritonem. Właśnie się zastanawiam nad wprowadzeniem 2 porcji kleiku na kolację. W ciągu dnia na razie nie chcę dawać, bo będę miała klopot z ulewaniem - po mleku z Nutritonem nie ulewają w ogóle, a po kleiku niestety tak...
A najdziwniejsze jest to, że w ogóle nie ulewają po soczkach! Po herbatkach i wodzie minimalnie. Po zupkach też zupełnie nic. Tylko po samym mleku i po kaszkach :confused:

Milenka którego urodziły się Twoje skarbki? :happy2:
 
Moje maluchy urodziły się 8 listopada, a powinni się urodzić 26 grudnia:-)
Pytałam, bo moje dziewczyny miały być listopadowe - miałam termin na 15 listopada, a urodziły się prawie miesiąc wcześniej - 19 października. Gdyby urodziły się w terminie, byłyby o tydzień młodsze od Twoich chłopaków:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
justys80-dzieki za pomoc bede probowac-moze mi sie uda!:-)
kochana jezeli chodzi o torty to ja dla blizniaków bede miala jeden wspólny,a to dla tego że robie podwojne urodziny(starsz synek jest z 1 kw.)wiec 3 torty na stole to wydaje mi sie za duzo!:szok::szok::szok:a jesli o menu to nie mam kacepcji jak na razie!:no:jeszcze zobacze.u nas urodziny to jak małe wesele.ha ha!!:tak::tak:;-)

ja własnie czekam na lekarza,alan plakał mi prawie cała noc,miał goraczke,kaszle i ma katar,mikolaj jak na razie ma kaszel.zobaczymy co lekarz powie.:-(kurcze niech sie juz zrobi ciepło bo przez ta pogode tylko dzieciaki choruja!!!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
oby to nie było nic powarznego?:no::-(
 
A moj woreczek jednak dal o osbie znac i trafilam do szpitala z ostrym zapaleniem jak sie okazalo juz trzustki. Lezalam 6 dni, ale juz jestem w domu, a za 2 tyg znow ide na operacje.:zawstydzona/y:

A dzis bylismy na morfologii i na usg tym powtorkowym dareczka i sie okazalo ze wszystko wporzadku juz jest z jego główką :-)
Ale z jego krwi wyszlo ze ma anemie, miala któras z was to?
 
reklama
LIDKA R MAM NADZIEJĘ że z chłopcami nie jest źle -daj znać
LUCKAA zdrówka życzę naprawdę musiałaś się wycierpieć i jeszcze ciężko bo maluchy w domu a ty w szpitalu z anemią nie pomogę bo tego nie przerabiałam ale coś mi świta że chyba żelazo będziesz dawała:(
 
Do góry