iza_mama_bliźniaków
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2009
- Postów
- 101
yennefer - dziękuję :-) ubranka - leginsy i koszulki są z H&M z działu dla niemowląt. Bardzo podobają mi się ubranka tej firmy, są dobre jakościowo i w promocji się opłaca kupować
Dziewczynki ważą odpowiednio: Marika 6kg Angelika 5,65kg - wagi z dziś, bo ważę je w domu przed kąpielą często. początkowo karmiłam piersią obie, stopniowo przechodząc na mleko modyfikowane, także do ukończenia 3 miesiąca były jeszcze na piersi. Noszą rozmiar 68 czyli odpowiedni do wieku, bo ten przewidziany jest na 3-6 miesiąc. Co do wielkości porcji mleka, to martwi mnie ta ilość -90ml jedzonego przez Angelikę, bo ona jadła tyle jak miała miesiąc, bo dokarmiałam je raz dziennie butelką... Zresztą często nie dojadają tych 90 nawet, a dziś np zamiast 90 zjadła 30.... może to upały? Za to dużo wypiła
a ile karmień macie? 6 czy 7? Ja karmię 7 razy bo tak mi wychodzi... no i dziewczyny często nie dojadają porcji więc wolę je jeden raz więcej nakarmić
Co do rozszerzania diety, to Sinlac i kleik ryżowy zaczęłam podawać dwa tygodnie temu natomiast soczki tydzień temu. Sama miałam dylemat kiedy zacząć to robić, bo w niektórych źródłach podawano, ze dietę powinno rozszerzać się po 4 miesiącu (tak jak Ty to zrobiłaś) - czyli po skończonym 4 miesiącu, w innych, że od 4 miesiąca (tak jak ja to zrobiłam), czyli po skończonym 3 miesiącu. Zapytała swojej pediatry i doradziła, że najlepiej zacząć od 3,5 miesiąca, tak też zrobiłam. a ile ważą Twoje córcie? Chętnie zobaczę Je - to zdjęcie na awatarze bardzo malutkie.
Gratuluję pierwszego ząbka!
Co do łapania moczu - ja tez badałam jednej z dziewczynek, bo straciła apetyt i dr zaleciła zbadać mocz. I o dziwo złapałam za pierwszym razem 
justyś80 witaj! Dziękuję za miłe przyjęcie na wątku. No i komplementy pod adresem córeczek :-)
pauli1983 jasne, że Cię pamiętam! Też myślałam o Tobie, ale bodajże 25 lutego jeszcze się odezwałam na wątku a już 27 znalazłam się w szpitalu i nie miałam jak się odezwać. Spuchłam wtedy ogromnie i tyłam 2 kg na dzień, to woda zatrzymywała się w organizmie, do tego potworny ból głowy z powodu wysokiego ciśnienia i zabrało mnie pogotowie do szpitala. Udało się opanować gestozę i ciśnienie ale rano 2 marca na ktg wyszyły skurcze i tachykardia u dwojga dzieci, zadecydowano o cc, jako pierwsza poszłam od nóż na cały oddział. No ale grunt, że dobrze się skończyło. A jak poród wyglądał u Ciebie? Pamiętam, że dr zalecał Ci poród siłami natury, udało się? Twoje córeczki jak moje chyba dwujajowe nie? Bo bardzo różne z buziek
Śliczne pływaczki
Ile ważyły przy porodzie? Ile ważą teraz? Postaram się odzywać częściej!
ale miałam ciężki wieczór. Angelika od 16 nie spała i była juz tak zmęczona, że nie mogła zasnąć, pomógł jej dopiero mój cycek, pomemłała go i usnęła w ciągu 3 minut, a ja na to nie wpadłam, dawałam dziecku wody, nawet viburcol, sama już nie wiedziałam co robić, bo bidulka chciała spać a nie mogła - takie przemęczanie.... uciekam na ostatnie karmienie dziś
i słodki sen.....
Dobranoc

Dziewczynki ważą odpowiednio: Marika 6kg Angelika 5,65kg - wagi z dziś, bo ważę je w domu przed kąpielą często. początkowo karmiłam piersią obie, stopniowo przechodząc na mleko modyfikowane, także do ukończenia 3 miesiąca były jeszcze na piersi. Noszą rozmiar 68 czyli odpowiedni do wieku, bo ten przewidziany jest na 3-6 miesiąc. Co do wielkości porcji mleka, to martwi mnie ta ilość -90ml jedzonego przez Angelikę, bo ona jadła tyle jak miała miesiąc, bo dokarmiałam je raz dziennie butelką... Zresztą często nie dojadają tych 90 nawet, a dziś np zamiast 90 zjadła 30.... może to upały? Za to dużo wypiła
Gratuluję pierwszego ząbka!


justyś80 witaj! Dziękuję za miłe przyjęcie na wątku. No i komplementy pod adresem córeczek :-)
pauli1983 jasne, że Cię pamiętam! Też myślałam o Tobie, ale bodajże 25 lutego jeszcze się odezwałam na wątku a już 27 znalazłam się w szpitalu i nie miałam jak się odezwać. Spuchłam wtedy ogromnie i tyłam 2 kg na dzień, to woda zatrzymywała się w organizmie, do tego potworny ból głowy z powodu wysokiego ciśnienia i zabrało mnie pogotowie do szpitala. Udało się opanować gestozę i ciśnienie ale rano 2 marca na ktg wyszyły skurcze i tachykardia u dwojga dzieci, zadecydowano o cc, jako pierwsza poszłam od nóż na cały oddział. No ale grunt, że dobrze się skończyło. A jak poród wyglądał u Ciebie? Pamiętam, że dr zalecał Ci poród siłami natury, udało się? Twoje córeczki jak moje chyba dwujajowe nie? Bo bardzo różne z buziek

ale miałam ciężki wieczór. Angelika od 16 nie spała i była juz tak zmęczona, że nie mogła zasnąć, pomógł jej dopiero mój cycek, pomemłała go i usnęła w ciągu 3 minut, a ja na to nie wpadłam, dawałam dziecku wody, nawet viburcol, sama już nie wiedziałam co robić, bo bidulka chciała spać a nie mogła - takie przemęczanie.... uciekam na ostatnie karmienie dziś
i słodki sen.....
Dobranoc
Ostatnia edycja: