reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze forumowe maluszki - radości i troski związane z wychowaniem bliźniąt.

liczę na to że to była jednorazowa sytuacja - ja dziś chodzę na rzęsach - jeszcze ta pogoda, strasznie śpiąca.

Byłam z małymi na małej wycieczce do CH. Kupiłyśmy prezent na komunię. A teraz uwaga - dostałam zamówienie od komunisty na bakugana z zestawem bojowym!!!! Kurde, słyszałyście o czymś takim???? Normalnie jak ja się napociłam żeby kupić to dziadostwo. Robiłam podejście przez dwa dni, do tego zrobiłam reaserch w internecie, zaczepiłam nawet małego chłopaczka w sklepie żeby mi powiedział co to te bakugany. Na szczęście zakupy już za mną. Zresztą dziś też pomagały mi dwie babki w sklepie bo nie wiedziałam czy dobrze wybrałam. Szkoda że czasy zegarka i roweru odeszły w zapomnienie...
 
reklama
Yenefer u nas tez dziewczyny popoludniu spac nie lubia, bo pozniej jeszcze gorzej, marudza jak nie wiem i i tak padaja najpozniej o 20. Fajnie ze Wam dobrze w malzenstwie a nam tez tak dobrze ze az zapomnielismy juz ze mielismy slub brac:D no ale pewnie wezmiemy:) milo by bylo ta biala suknie miec. No i chcialabym zeby dziewczynki mi tren niosly:)
A z tym chwaleniem dzieci to wiele razy sie juz przekonalam ze nie wolno!:) to je wychwalilam wlasnie ze w nocy spia ladnie..i sie zaczelo..pozniej ze na spacerach grzeczne to zaczely mi sie krecic w tym wozku! takze moje dzieci sa niegrzeczne i koniec! nigdy juz ich nie pochwale:-D
Co do prezentu na komunie! w zyciu o bakuganach nie slyszalam:D my wlasnie wczoraj zaproszenie na komunie mojego chrzesniaka dostalismy. 29 maja idziemy!

Gastone no to super ze podroz udana i dzieciaczki grzeczne:)

Iws to napewno zeby te darcie bez powodu po nocach! ja widze po swoich tak to spia normalnie a jak tylko zeby wychodza to tez krecenie, darcie, marudzenie! a najgrosze ze te zeby wychodza caly czas! jeden za drugim! teraz julce juz dolna czworka wychodzi. Ma juz 3 trzonowce! czyli w sumie 11 zabkow. Majka o 2 mniej!

Wkoncu sie pogoda robi znowu. Dzisiaj 19 stopni ma byc a jutro 22:) no to sobie pospacerujemy wkoncu:) a chwalilam wam sie jaka zdolna jestem? nauczylam sie prowadzic dziewczyny na rowerkach obie naraz i sobie jezdzimy kolo domu:) troche wprawy i idzie gladko:) a jak sie zderzaja od czasu do czasu to smiechu a smiechu:)
 
Ostatnia edycja:
hej, ja nadal chora, mialam iśc dziś do lekarza, ale moja akurat nie przyjmuje :( to poczekam do poniedzialku może przejdzie. Ew. kupie jakies krople do nosa, bo zatkany calkowicie, z głosem troche lepiej choć chrypię konkursowo...

dzieciaki szaleją, staramy sie trochę je wypuszczać z pokoju, zwlaszcza jak jedno śpi to drugie latwiej upilnować, Asia dziś buszowaa po kuchni, pomogła mi opróżnić zmywarkę ;) A tak to puszczamy ich po przedpokoju, jest długi ;) Ciągle jeszcze nie uporlam sie z rozpakowaniem ( a jak się na wyjazd pakowałam to mnóstwo do prasowania bylo..) i praniem, więc mialyby zbyt duże pole do popisu, uwialbiają sciagać ubrania jak gdzies je tylko zobacza.
yen, Ty się nie martw o chodzenie, zobaczysz jaka ekspansja to będzie. Pójdzie szybko jak juz zaczną, moje przemieszczały się głównie przy barierkach i nagle w tydzien zaczęły chodzić i calkiem sprawnie im to już idzie, nie znasz dnia ani godziny. Jeszcze zatęskinisz za czsem kiedy siedzialy na pupie :D

Piszecie,że dzieci w nocy marudne, moje też, tzn Wojtuś jak zwykle. Na wsi raz dostał ibum, bo marudził kolejna noc i stawialam na ząbki - spał spokojnie do rana ( jeszcze miał zmienioną pieluchę wtedy) Nie wiem czy dawać mu lek co noc??? TO chyba nie jest obojętne dla organizmu. Ale wyraźńie cos go meczy, dziś po nocnych wrzaskach obudził sie ok 5tej i już nie zasnął, ale śpiący byl. Ja nei wstaję do nich w nocy, mąż to robi żebym mogła choć troche poleżeć pod kołderką, ale on widze tez już zmęczony, i trudno go dobudzić, więc wojtek wrzeszczał dziś całkiem długo, a potem przez godzine Jacek nie potrafił go uspokoic. Pewnie śnięty byl i sie nie wysilał, żeby go zaabawic jakoś Eeeeeeeech, czuje że jak tylko trochę lepiej mi będzie to znów będzie noszenie na rękach po nocahc i znow mi organizm odmówi posłuszeństwa... Może chociaż pogoda lepsza będze. Dziwne to moje dziecko, Asi tez ząbek rośnie, pierwsze górna jedynka ( trzeci ząb) i coś jakby dwójeczka zaczynała być widoczna. Ona ma problemy z zaśnięciem jak ja ząbkuje, w dzien śie ślini i czasem dostaje szału i gryzie co ma w ręku, ale tak to jest cierpliwa. A Wojtek masakra. I nawet nie mam pewności że to przez zęby....

słuchajcie, czy któras wie ile kalorii tkakie dzieci powinny dostawać?? I ile pieczzywa moga jeść? Ja daję moim już teraz codziennie na śniadanko kromeczki i wychodzi calą bułeczka na dwoje, albo 3 plastry parowki, czasem chcą więcej. Przez tą diete bezmleczna już nie mam pomysłów co im podawać ( znowu), znalazlam jakis jadłospis dla bezmleczniaków więc musze wypróbować. Albo się wkurzę i spróbuję wprowadzić twarożek, choćby Wojtkowi. On cos zaczyna palać niechęcią do mleka ( no chyba że w nocy...) za to rzuca się na stół jak widzi mięsko i inne rzeczy.

pozdrawiam, u nas dziś slonecznie ale nadal zimno, i w domu tez, ale dogrzewamy sie grzejniczkiem, a w azience włączyłam podlogówkę:) jest cieplutko przynajmniej tam, nogi można boso sobie zagrzać...

anulka, ja tam mojego Wojtka nigdy specjalnie nie chwaliłam i lepszy się od tego nie zrobił ;) U Gosi big było podobnie - czort czortem pozostanie :DDD
 
Ostatnia edycja:
Onna ale moje dziewczyny naprawde sa grzeczne! i znowu chwale..i sama sobie szkodze:D poprostu nie moge na glos tego mowic:) bo nagle sie odmieniaja:D
Dobrze ze maz Ci pomaga po nocach. Jak wypoczniesz to szybciej wyzdrowiejesz napewno:) jeszcze raz duzo zdrowka!
Co do dawania lekow dzieciom..ostatnio bylismy na ur i byla tam taka matka i mnie tyrala ze dzieciom leki daje! ze niszcze im odpornosc! mowi ze ona kupuje maliny i daje i goraczka spada szybko. Moje dzieci malin nie chca jesc bo kwasne a ja poprostu nie moge patrzec jak sie mecza i daje paracetamol czy nurofen..zalezy.. Ale u nas czesto nie ma potrzeby na szczescie no i daje tylko jak goraczke maja, tak to nie. W nocy nakladam im na smoczek troszke zelu na zabki i spia dalej, chwilowo pomaga.
A co do jedzenia nie mam pojecia ile powinny jesc.. 3 plastry parowki mowisz? moje zjadaja po 2 cale:D typu berlinki, one takie chudsze sa. Uwielbiaja parowki poprostu.

A tu siostrzyczki wyrazaja milosc do siebie:)
 
Ostatnia edycja:
cześć
Jeżeli chodzi o ząbki to u mojego kamila bez zmian dalej tylko 8 a Michałkowi w tym tygodniu wyszły dwie dwójki u góry więc ma 6 ząbków. Więc to zachowanie (jego marudzenie, płaczliwość po całych dniach jak wczesniej pisałam) to chyba przez to.
Pogoda u mnie też super się robi. Dzisiaj po pracy zabieram wkońcu chłopaków i sobie pospacerujemy.
 
anulka niech się tak siostrzyczki zawsze kochają i tulą!! Mam tu u siebie taką znajomą mamę Jagódki i ona ma siostry bliźniaczki. Mówiła mi że całe życie jej siosrty sie biły. Nawet jeszcze na studiach potrafiły sobie wlać:-D:szok:
Ja nie potrafię zsynchronizować rąk żeby poprowadzić jednocześnie rowerki. Zresztą aby dojśc do ulicy mam kawałek nieutwardzonej drogi i muszę się wtedy wspomagać obiema rękami przy jednym rowerku - pozostaje więc nam tylko spacer z tatusiem.
onna moje jedzą po 1 całej parówce :) Jeżeli chodiz o pieczywo to zjadają jedną kromkę chleba na pół, ale jak jesteśmy w sklepie i są świeże bułki to potrafią zjeść całą na pół :)))
Ja swoim leków nie daję, bo nie widzę takiej potrzeby. Nie chorują, ząbkują spokojnie. Obecnie mają po 11 zębów i wychodzi 12ty :))))
Zdrówka życzę.
zosia nooo nareszcie zrobiło się cieplej! Już myślałam że zamarznę!
 
heh, te regionalizmy :) napisalam parówki - chodzilo mi o taka długa bułke do krojenia, u nas to się parówką zwie :DDD mięsnej parówki jeszcze dzieciom nie dawałam, jakoś mnie nie ciągnie ;) poki nie mam w domu to nie będe dawać. A tego pieczywa to Wasze mało jedzą moje chyba więcej potrafią wciągnąć, jedna kromka chleba chyba by ich nie zaspokoila, chyba że znowu mowimy o różnych hclebach, bo jakby to był taki duuuży bochenek to może, ale te smiene kwadratowe kromeczki to pewnie by po jednej zjadły i nie wiem czy nie malo...
anulka, dziewczyny ślicznie się przytulają, u mnie jak się Asie zapyta czy kocha Wojtusia to mu się do pleców przytula i o dziwo dawno go juz za włosy nie targala, chyba przeszlo a i on potrafi zaczepić. MArtwią mnie tylko ciągle Wojtka zlości - i to walenie glową w podłogę czy co innego. On po prostu dostaje szalu, marudz, wyje i takie tam. NIe wiem na ile to jest zachowanie rozwojowe a na ile powinnam z kiś to skonsultować :(
A co do milości to Asia się tak slodko przytula, ona wogóle jest kokietka, na wsi ciągle zaczepiala Jacka babcie ( 86 lat) miny do niej robiła, uśmiechalą się itp. No i chyba ją kupila. A WOjtuś niestety tyl ko od czasu do czasu jest taki slodki, uśmiechnięty i rozbrajając. Prtzez to bidulek ma efekt w postaci malo aprobującego otoczenia, tak sobie myśłę że im się teraz odwrociło- kiedyś wszyscy kolo Wojta skakali, bo plakal, Asia cierpliwie sobie w łóżeczku leżała, teraz Asia każdego zawojuje i woli z nią pogadać niż z wyjącym Wowjtkiem. I ja przyznem się czasem już do niego trace cierpliwość i od taty mu się obrywa. Nie wiem już sama jak do niego podjeśc, moze i co go boli, ale to taki typ, że jeszcze się wyrywa jak mu się chce pomoc :( A przecież taki fajny chłopaczek z niego. Mam nadzieję, że z zczasem troszkę mu sie zmieni, może troche zrozumie więcej to możńa porozmawiac i oduczyc go niektórych zacowań, no nie wiem. Się wygadałam....

iws. Ty pisałaś że Ci jedna z dziewczynek u nogi ciągle chce wisieć, ja tak mam z Asią normalnie ruszyć mi sięnie da, a jak ktoś wchodzi do pokoju jak sama jestem z nimi to od razu oboje cap mnie za co sie da, bo już wiedzą że pewnie wychodzić chcę. Ponoć to najgorszy okres mamowania, ciekawe tylko kiedy im przejdzie, ale ostatnio większy hit to wyjście poza pokój i wtedy mama już nie jest tak potrzebna, byle byla w zasięgu. Za to jest zaglądanie wszędzie i probowanie każdego przedmiotu na drodze... Dziś na topie było otwieranie sedesu :/

postanowilam upiec im jakies ciasteczka, idę szukać tych joli z kaszki ryżowej, ktoraś robilą??? Tylko tak mi się teraz jarzy że tam masło było, ciekawe czy można je margaryna zastąpić...
 
Ostatnia edycja:
Moje na szczęscie nie chorują i nie musze ich zbyt dużo faszerować lekami, ale jakby trzebabyło to bym podawala, ja dużo chorowałam i jadłam leków i jakoś nie mam żadnych ubytków
Co do ślubu, to nasz zbliża się wielkimi krokami, to już w tym miesiącu :szok:
Co do jedzenie to zjedzą 3 kromki na obojga, 3 parówki, jajecznice z 3 jajek :tak:
Anulka super foto, mi nie udaje się takich momentów złapac, a opstatnio tez ciągle całuski, przytulanki, teraz się odwróciło i darek ciągle chce się ze mną całować, nie marudzi, ale jak jestem na podłodze to zaraz głupi uśmieszek, uwiesza się na szyji i całuje, miłe to, ale aga z boku tylko patrzy, a temu miłości bez konca :eek:
Moje jak drzemią 2 razy to lepiej śpią w nocy, ale to zależy jak dzien im się ułoży, za rada anulki robie im leżakowanie, bawią się i kulają w łóżkach a ja moge sie obrobic troche :-)
 
reklama
Yen mam nadzieje ze tak zawsze beda sie kochac. Jakie to slodkie jest jak one sie tak tula, nauczylam je tez tanczyl kolko graniaste, lapia sie za raczki i tancza, na koniec bec i tyle smiechu:) wiadomo ze sa momenty ze sie gryza, kloca o cos..ale mam nadzieje ze milosc przewazy:D a dzisiaj jedziemy na spacerku, zagladam do nich a one siedza i sie za raczki trzymaja:) i wez tu miej jedno dziecko. Rodzice pojedynczych dzieci nie maja takich doswiadczen, my jednak jestemy te wybrane:)
Co do prowadzenia obu rowerkow jednoczesnie..ja jak wzielam w swoje rece pierwszego dnia jeden rowerek to mialam problem i myslalam ze nie nabiore wprawy nigdy..a okazuje sie ze jak sie chce zrobic przyjemnosc wlasnym dzieciom bo poprostu uwielbiaja na nich jezdzic i jest pisk radosci jak mowie ze idziemy na rowerki:) da rade! naprawde! ja duzo sama z nimi jestem i musze kombinowac. I to coraz dalsze dystanse rozwijamy:) dzisiaj za dom wyjechalismy poza brame i cala taka dluga droge przejechalam. I to taka nierowna, gdzie niegdzie piach ze mozna sie zakopac. Czasem sie rece mi za mocno rozjada:) ale w sumie to dochodze juz do perfekcji nawet w zakrecaniu obydwoma naraz, zawracam noga sobie pomagajac:)

Onna dobre my o parowkach a ty o bulkach:-D moje to jedna bulke na pol zjedza albo kromke chleba tez raczej na pol.

Luckaa ciezko uchwycic te momenty najpiekniejsze rzeczywiscie:) tu akurat mojemu bratu sie udalo. Pozowaly, to troche pod publike bylo bo kazal im sie przytulac:D ale duzo takich super momentow jest wtedy kiedy nie ma aparatu w zasiegu reki niestety..U nas tez milosci nie ma konca, jak jedna mi daje buziaka to zaraz druga leci i tak po pare razy a jak tatus jest to na zmiane do nas obojgu:)
Co do spania w dzien u nas tez tak bylo do niedawna ze musialy dwa razy spac zeby w nocy bylo spokojnie ale teraz sie odmienilo i popoludniowe spanie je rozbija calkowicie. Ciesze sie ze moj pomysl z lezakowaniem wypalil u was:) trzeba szukac sposobow zeby sobie troszke chociaz ulzyc:) choc na chwilke:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry