reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

dzięki dziewczyny, mi też się wydawało że to ok, ale jak 2 osoby mi na to zwróciły uwagę to się zaczełam zastanawiać, czy wszystko jest ok. Iza wypija ok 1 litra płynów dziennie, z tego co piszecie to widzę że to norma:tak::-)

Karolku, Julku, Mikusiu zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka i buziaki od Izuni:-D:-D:-D
 
reklama
Sylka Cola chodzi za mna od tego momentu kiedy o niej napisalas. I jak na zlosc mialam jedna otwarta puszke w lodowce i dzien wczesniej wyrzucilam:-( a ze na co dzien nie pijam to nie mam w zapasach. No i co tu ukrywac troche sie pietram do sklepu wyjsc bo z tym paskudzwem to nie znasz dnia ani godziny a Julka wziasc ze soba musze. No i mnie tez dorwalo i brzuch pobolewa wiec taka cola albo gorzka herbatka dobrze by zrobila tylko kurcze nic w domu nie mam. Trzeba bedzie poglowkowac i moe po poludniu sie wyrwac jednak.
 
oj Cicha wspołczuje! dwa razy przechodziłam grypę żołądkową..bryyy..cos okropnego, ale na szczescie szybko mija!..mnie meczyła 2-3 dni..wymioty, biegunka i same mijały..i temp. spadała..ale, ale (az wstyd pisac:zawstydzona/y: mi to sie zdazało nie zdązyc do toalety. Pamietam dzien dokładnie! - byłam z Adamem wyrabiac paszport bo mi sie minął temin poprzedniego i jak wyrwałam z biura ..o mało mijajacych ludzi nie.........zdazyłam wyjsc i przed budynkiem do smietnika wymiotowałam!!!!Adam mnie zasłonił. przerazony patrzył i spytał -"Dorka, a TY nie jestes w ciazy?"...nie byłam..a cierpiałam okropnie..wiec Kochana dokładnie wiem co czujecie..Zycze duuuzo zdrówka!!!
 
Cicha dużo zdrówka wam życzymy.:tak:
a jak boisz się wyjść do sklepu to zamów do domu jakąś tanią pizze lub coś podobnego i poproś by ci też colę przywieźli, wychodzi drożej ale nie trzeba z domku wychodzić:tak::-)
 
reklama
Oj bidulki, czytam o Waszych choróbskach i aż mi przykro...
Mam nadzieję, że dzisiaj już ze wszystkimi lepiej!!!
Karolku, wytrzymaj jeszcze troszkę, poswędzi, ale w końcu minie i będziesz miał to za sobą. Baśka - trzymajcie się z Pawłem!!!
Julienku - a to pechowy zjazd rodzinny... Cicha - uważaj na siebie i dzidzię, mam nadzieję, że szybko minie i jeszcze prędzej o tym zapomnicie... U nas podobno "grasuje" wirus grypy żołądkowej i takiej zwykłej - nawet w pracy i w rodzinie mamy kilka "przypadków", ale na szczęście póki co nas omija. I mam nadzieję, że tak już zostanie...
Kasiu - co tam u Was? Jak Mikuś? Mam nadzieję, że jest lepiej, trzymam za to kciuki! Dbaj o siebie i maleństwo!
Rusałko - cieszę się, że Klaudusia odzyskuje apetyt:-) Za to u nas przez ostatnie dni słabo... Chyba Duśka oddała swój brak apetytu Marcinkowi ;-):-D
Jeśli chodzi o picie, to u nas idą ogromne ilości herbatek owocowych, soczków i wody. Myślę, że Marcinek wypija ok. 1 do 1,5 litra dziennie (niestety odbija się to na ilości zużytych pieluch :baffled::-D).
 
Do góry