reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

Ell, to niezbyt dobre te wszechstronne rady.
Fredka, mi się dwa razy zdarzyło, że Wojtek tak się rozryczał (ze złości o coś) i tak rozkaszlał, że zwymiotował.:baffled:
 
reklama
Ell, to faktycznie "pani dobra rada":baffled:
Miki chyba raz zwymiotował, ale malutko i przy kaszlu.
Nie wiem co Ci Fredzia doradzić:no:
 
Marcin poszedł dziś z wynikami badań krwi Stasia do naszej pani doktor no i potwierdziła, że jest ok. Ma co prawda podwyższone leukocyty, ale u dzieci podobno poziom leukocytów bardzo łatwo skacze przy byle infekcji. No i ma dobre żelazo, więc pani doktor potwierdziła, że jego niska waga to taka uroda. Tak więc jestem juz w pełni uspokojona.

A z kolei z Wojciachem nadal bujamy się z tym uczuleniem. Jak bierze Claritine to jest ok, ale nadal nie wiemy skąd to uczulenie. Mam skierowanie do poradni alergologicznej, ale zapisy dopiero w czerwcu i to na lipiec...
 
Ostatnia edycja:
Mamoot te nasze realia warszawskie są koszmarne, żeby z dzieckiem tyle czasu czekać do lekarza:-(. Jedyne co to dobrze, że ze Stasiem jest wszystko w porządku.

A u nas spokój. Ola wyzdrowiała. Czasami jeszcze próbuje sztucznie wymiotować, ale to naprawdę bardzo sporadycznie. Ja odebrałam wyniki z toksoplazmozy- niestety nadal to samo brak odporności. Zadzwonię dzisiaj do lekarza, będę brać antybiotyk.
 
A u mnie dwójeczkę rozłożyło. Jeszcze nie wiem co im jest (czuję, że gardło), ale Miki od wczoraj smarka i temp, Olga tylko temp:baffled:
Dobrze, że pogoda kiepska, to nie żal siedzieć w domu...

Mamoot, super, że doktorka potwierdziła Twoje przypuszczenia co do wyników Stasia:tak:
 
Mamoot super że Staś zdrowy i wszystko est w porządku
Fredka dobrze że Oli już przeszło
Kasiu zdrówka dla Twoch smykow
 
A u nas problemy wychowawcze:tak::szok: Wojtek ma karę za ugryzienie do krwi kolezanki, 2 dni bez zabawek i bajek :tak:znosi kare dzielnie i bawi sie swietnie róznymi przedmiotami , kartkami i ksiazeczkami. Wyobrażnia czyni cuda.

Jakie kary stosujecie? Nagrody?

Wszystkim chorym zyczymy dużo zdrówka.
 
Kasiu życzę dużo zdrówka dla maluszków!
Sylwia - u mnie Ola jeszcze tak mocno nie narozrbiała, żeby dostać jakąś porządną karę. Przeważnie to zabraniam jej oglądania telewizora i zabieram ukochanego misia. A i szantażuje ją, że powiem tacie.
 
Nie najgorzej z tymi moimi dziećmi - infekcja. Dostali witaminy i syropki i mam nadzieję, że przejdzie.

Karamy zakazem oglądania bajki, albo bawieniem się samochodami, czy innymi zabawkami. A nagradzamy gumą rozpuszczalna, albo po prostu, że gdzieś pójdziemy np. na basen, plac zabaw itp.
 
reklama
U nas najczesciej stanie w kacie do momentu az sobie sprawy przemysli. Bajki tez obcinamy a ze zasadniczo niewiel oglada wiec to bardzo odczuwalna kara. Tyle, ze Julek raczej z tych grzecznych i jak rozrabia to tez tak jakos grzecznie ;-) Gorzej z Zoska - to bedzie niestety szatanisko - juz teraz potrafi pokazac rogi i nie chce myslec co bedzie potem....

Kasia zdrowka dla maluchow. Teraz jak choruja to zbiorowo, he... u nas akurat na chwile obecna tez niestety to samo :-(
 
Do góry