reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze malusie problemy z Maluszkami

reklama
Oj Mateuszku już sobie wyobrażam ten słodki widok jak mamie nie chcesz oddać spodni :-D

A u reszty to chyba jednak bunt dwulatka :tak: bo to przecież już zaraz dwa lata :-D
Sandra strasznie jest uparta już wam opowiadałam ale dalej mnie oczywiście tym trzymaniem wszystkich pluszaków na moich kolanach teroryzuje a w sklepie za nic nie chce siedzieć w wózku (wiecie tym sklepowym ) najlepiej lubi biegac po całym sklepie i ściągać rzeczy z półek ---dlatego też ograniczyliśmy wypady do marketów,
Dzisiaj tak dla odmiany Sandra nie chciała wstać z nocnika siedziała trzy godziny i nie dała sie ubrać :szok: jak ją chciałam ubrac to wrzask w niebogłosy i łzy krokodyle a jak dałam jej spokój to uśmiech przez łzy ----wie małpka mała że wygrała znowu no ----- :wściekła/y:nie wytrzymam oj Łukasz był o wiele grzeczniejszy :tak:
 
my mieliśmy dzień koszmar - o wszystko histeria - nawet mi sie pisać nie chce...jedyną rzecza która go uspokaja są teletubisie tudzież inna bajka...no ale łez było sporo bo my z mężem raczej z tych nieustępliwych...tzn ustępuje Karolowi w duperelach - nie upieram się dla zasady, no bo jak chce sobie obejść stół naokoło 3 razy zanim pójdzie się kapać - to niech obchodzi, ale np. ze spaceru do domu trzeba wrócić, rozebrać się trzeba, zjeść coś (drugie śniadanie ustąpiłam i połowę obiadu, no ale trochę trzeba...) no i przede wszystkim mama nie ma ochoty chodzić po domu w czerwonych pantoflach na obcasach!!! wyciągał je dziś namiętnie z szafy i kazał mi zakładać, na chwilę załozyłam - myślałąm że wystarczy , ale jak zdjęłam - histeria i latanie za mną z butami....no comments
 
Uśmiałam się z tych naszych dzieci ale wiem że to wcale nie jest do śmiechu. My wczoraj wybraliśmy się na zakupy i było ok do momentu jak Matek spał. Niestety zdołaliśmy jedynie jeden sklep obejść i się zbudził i dostał takiego pędu że biegał po sklepie, między wieszakami z ubraniami, wpadał do przebieralni:szok:Ja za nim ganiałam a ludzie się ze mnie śmieli że nie mogę go złapać:tak:Niezły ubaw z nas mieli:-DW pewnym momencie Matek zniknął mi z oczu i już nie wiedziałam co robić- czy gdzieś zwiał na zewnątrz czy się ukrył w sklepie:no:W końcu wydały go stukające odgłosy wieszaków- wlazł miedzy ciuchy i się nimi nakrył:baffled:Mąż dał radę tak tylko 2 sklepy przejść i stwierdził że wracamy do domu:-D
 
Baśka, wiem, że Ci nie było do śmiechu, ale jak sobie wyobraziłam Ciebie, która maszeruje w czerwonych szpilach na hasło Karolka..... - oj nieźle Cię urządził...:-)
 
Baśka, ja mam taką koszulkę do spania, którą Mateusz - kompletnie nie wiem, dlaczego??? - sobie upodobał... Jak ją tylko wyczai gdzieś w szafie, w łazience, pod kołdrą... to natychmiast z nią do mnie przybiega i każe zakładać.......... :angry::angry::angry:
 
dziewczyny:-D:-D:-D:-D
zupełnie nie rozumiem Baśki czemu nie chciała w szpilkach po domu chodzić;-):-p:-D:-D:-D:-D:-D

u nas też bunt do tego marudzenie bo Iza od tygodnia ma katar.........
rozłożyłam jej w pokoju namiot żeby mieć trochę spokoju, teraz wszystkim każe tam siedzieć, czyli efekt odwrotny od założonego, bo miała się sama tam trochę pobawić:tak::-D

 
reklama
Iza - dobrze rządzisz ;)
ja tylko chciałam zdementować - to nie szpilki ;) co prawda czerwone, na obcasie ale grubym i stabilnym - szpilek to chyba nie posiadam żadnych :( ciekawe czy jak Lol dorośnie to będą go kręciły czerwone buty na obcasie ;) a co do koszulki - przypomniałąś mi Heatherek - tez mam taką satynową do spania i jak KArol ją dorwie w łazience to sie nią mizia, głaszcze ją, ostatnio zarzucał sobie na szyje :):):)
 
Do góry