no i od czego tu zaczac .....
Byłam dzisiaj z danielkiem i ulą na konsultacji u lekarza bo już 1,5 tyg w domu i chciałam wiedziec czy może iśc do przedszkola czy nie .. ( jak dla mnie jeszcze nie i to sie potwierdziło, ale antybiotyku jeszcze nie dostał)
przyszła kolej uli, lekarka ja bada i mowi że nie ładnie jej szelesci w płucach, i pokazała mi że mała ma lekkie zasinienie wokól ust, tylko że ja ją bardzo bacznie w domu ogladałam i nigdy tego nie zauwazyłam .... no ale u lekarki wyszło i wyslała mnie na rentgen klaki piersiowej
no to my pędem do poradni przy szpitalu , nawet od ręki nam zrobili i od razu wypis , w szoku bylam :-) !!!!!!!
z odpisem pędem do lekarki no i ta nie miała zadowolonej miny patrzac na opis
mówi ze lepiej jednak do szpitala, bo nie wiadomo jak mala bedzie znosic doustny antybiotyk, że 2-3 dni mi ja poinhaluja i wyjdziemy, że w domu daniel chory inne zaraski i lepiej zadziala dożylnie antybiotyk, i dała skierowanie do szpitala
no to my do domu, szybko zalatwiamy babcie do danielka, pakujemy się i jedziemy, jeszcze goraca linia z koleznką która pracuje w tym szpitalu i hop
a ta moja koleznaka ktora jest tam pielegniarka mówi że prawie kazde dziecko do 6 m-c ma na przeswietleniu zapalenie pluc ( szok !!!!), żebym zagadala w izbie przyjec z lekarka czy aby na pewno szpital jest niezbedny ....ale jakby co miejsce na jej oddziale już mi zalatwiła...
no to ja rozmawiam z ta lekarka ( byla w porzadku) i ona tez uznała że jesli mała jest uśmiechnieta, dobrze je, nie jest apatyczna, osowiała, robi dobre stolce to warto jeszcze sprobowac podac jej doustnie antybiotyk i jesli nie bedzie go dobrze przyjmowac to wtedy do szpitala....dala Augumentin i kazala inhalować małą, oklepywac i zobaczymy, w pon idziemy na konsultacje do poradni i zobaczymy
Danielka kazała wywieśc do babci - więc dzisiaj mam juz tylko jedno dziecko :-)....
ale powiem wam że tak się wystraszyłam że aż teraz jestem jeszcze nabuzowana
mała nie ma oznak zewnetrznych choroby i podobno po 3 dniach antybiotyku dożylniego byłaby juz zdrowa ale zasada jest taka że podaje się go 7 dni + 3 dni obserwcji wiec szpital na min 10 dni, a kto wie co jeszcze z tamtąd przyniesiemy