reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze pytania- odpowiedzi- RADY:)!

Dziekuję za rady i wsparcie! Wracam do "żywych"! Przeszło i obyło sie bez szpitala! Najprawdopodobniej porzadne zatrucie..ale przezyłam ;)..choć niczym horror .......a fuj
Dzwoniłam do lekarza - powiedział, ze już OK..troszeczkę mdli..ale o niebo czuję sie lepiej! powiedział, ze jakby sie to powtórzylo..to mam dzwonic i do szpitala.... ::) nie nie- dopiero 7 czerwca - wytrzymamy z Klaudysią! ;)
 
reklama
No- dzis samopoczucie rewelacyjne!..ale co tu taka cisza?
Zmykam pod prysznic i czekam z obiado-kolacją na meżulka ;)

aaa..ułożyłam w szafce ciuszki Klaudysi(po raz enty) :p i wyszło mi, ze bodziaków moja Kluseczka ma strasznie duzo.. :laugh: chyba przesadziliśmy ::) :p
 
Rusalko dobrze wiedziec ze juz lepiej i ze to tylko zatrucie , tylko teraz oszczedzaj zoladek przez kilka dni ;)
 
Tak tak Asiu- wiem wiem..tylko dziś na śniadanie były tosty, przygotowane przez meża- pychotka, której sie nie oparłam ::)
 
Rusalko jak dobrze ze Ci przeszlo, bo sie martwilam o Ciebie....Trzymaj sie..i oszczedzaj zoladek :) :) :)
 
Dziękuję Aniu76 za troske..szczerze sama byłam przerazona, bo wyobrazałam sobie cc w Dzien Matki ;).., bo tak mnie lekarz chcial do szpitala położyc..a tu tyyyle spraw jeszcze..Oj to moje zatrucie zmobilizowało nas do ostatecznych zakupów :)..przygotowań:)
 
Pragne oznajmic ze postanowilam byc krolikiem doswiadczalnym i od wczoraj zazywam WIESIOLEK a takze popijam NAPAR Z LISCI MALINY - zobaczymy co sie stanie i czy to przyspieszy porod, a raczej zmiekczy szyjke bo na tym mi zalezy ( zeby sie tak kurczowo nie trzymala zwarta )

Od wieczora zaczynam tez wmasowywac wiesiolek w okolice wejscia do pochwy a w 39 tygodniu napije sie lyzki rycyny, ktora nie tylko oczyszcza fantastycznie ale tez ma wlasciwosci zmiekczajace szyjke macicy ;)

 
No to ja oznajmiam drogie koleżanki że herbatke z liści malin piję od jakichś 3 tyg - 2-3 razy dziennie napar z jednej łyżki stołowej liści. Tak zaleciła położna. Nie wiem czy to miało wpływ na szyjkę ale szyjka moja jak się wczoraj okazało miekka i rozwarcie na jeden paluszek. Poza tym ostatnio dołozyłam do tego ananaska bo podobno też działa (rada z majówek) no i regularniej dostarczamy prostoglandyn ;D
Napisz Asia co wiesz o tym wiesiołku bo znalazłam wczoraj kapsułki w czasie porządków w szufladzie z lekami i sobie nawet je przygotowałam ale jakoś nie miałam pewności czy mogę a jeśli tak to ile...
A jak chcecie więcej wiedzieć o tych sposobach to odsyłam do majówek bo one to rozpracowywały :D
 
reklama
Do góry