aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Rusałko, nie chcę Cię martwić, ale to chyba lipa. Ja czytałam cały wielki artykuł w "Dziecko", "Mam dziecko", albo "Twoje dziecko", nie pamiętam już teraz dokładnie, ale tam było napisane, że takie zdjęcia to są przyjmowane za darmo, a agencja pobiera tylko prowizję od pdpisanych umów już na konkretne zlecenia, reklamy itp. Tam nawet chyba była jakaś lista sprawdzonych agencji, czy coś. Teraz dokładnie nie pamiętam, ale jeśli Ci zależy, to mogę przegrzebać ten plik gazet, które już uzbierałam i dam Ci dokładnie znać co i jak, albo wytnę ten artykuł i wyślę Ci pocztą.
..no..,ale...porozmawiałam z Panem - który był prowadzacym to spotkanie.., ..zadałam mu kilka pytan...i po nich..coraz wiecej niejasnosci ...zgłupiałam.
Zawołałam meza..i jakos tak mimo wszystko.., mówimy- a pal szesc..niech ma pamiatke Mała ...w koncu "profesjonalna"

...miedzyczasie oczywiscie nie 5..a kilkanascie juz dzeciaczków sie przewinelo..ale my w tym całym zamieszaniu podpisalismy um..uiscilismy opłate roczna-249 zł..
.. i powtaza mi co sie tam dzieje, jak to wyglada...Miedzyuczasie wchodzi kolejna rodzinka..z tymi samymi pytaniami..obawami- debatujemy- i juz nie mam zadnych watpliwosci - OSZUSCI!
..Maz poszedł-odebrał pieniadze - podarł umowe
:-)..i Ci Panstow, którzy tak jak my z wielkim dystansem ..../..... wyszli 

