reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze samopoczucie, nasze dolegliwości

A mnie włosy garściami wychodzą, już nie wiem co robić. Może jakoś mnie wesprzecie, macie jakieś sposoby. Włosy już podcięłam i nic nie dało, wit biorę i nic. Załamka, niedługo łysa będę:-(
Pomocy!!!!!!!!!!!!

u mnie to samo...po prostu dramat i wszedzie moje wlosy....mam szampon dermena, odzywke radical podcielam porzadnie wlosy i niestety nic to nie daje...
znalazlam cos takiego

"Jeśli od porodu minęło ok. 3-6 miesięcy, to wypadanie włosów jest NIESTETY czymś naturalnym. Czy wiąże się z karmieniem piersią? Troszkę tak.
Proszę zauważyć, że podczas ciąży włosy właściwie nie wypadają. Wiadomo jednak, że jakaś ich część powinna była wypaść. Kiedy po porodzie zmienia się gospodarka hormonalna, te właśnie "przetrwałe" włosy, zaczynają wypadać. I zaczyna się koszmar zapchanego odpływu wanny, bo proszę sobie wyobrazić ile włosów nie wypadło przez 9 miesięcy... tyle wypada niemal jednocześnie po porodzie. No, może nie następnego dnia, ale wypadanie zaczyna się po ok. 2 miesiącach i trwa zwykle do ok. 6 miesiąca. Nie przeczę, że włosy przerzedzają się, ale proszę wierzyć, że odrastają.
A związek z karmieniem? Podczas karmienia piersią dochodzi do zablokowania mechanizmów płodności, regulowanych w dużej mierze przez estrogeny. Niestety estrogeny też mają jakby funkcję trzymania włosa, więc im mniej estrogenów, tym gorzej dla włosów.
Nałożenie się tych dwóch elementów, powoduje, że włosy faktycznie wypadają.
Jednak naprawdę przestają, gdy rozszerza się dieta dziecka, czyli właśnie po 6 miesiącu - wielu kobietom wraca wtedy płodność, estrogeny ruszają i od razu widać poprawę.
Osobiście przechodziłam to 2 razy i 2 razy byłam pewna, że wyłysieję. Nie wyłysiałam, włosy odrosły i są nawet mocniejsze.
Witaminy, odżywki - bardzo proszę. Do łykanie skrzyp i pokrzywa. Na włosy szampon i odżywki z czarnej rzepy..."
 
reklama
Potwierdzam , raz już łysiałam , spokojnie nie będziemy łyse , ale znam to uczucie przerażenia zwłaszcza przy myciu głowy . Od miesiąca też to mam i tylko sobie powtarzam , że to minie.
 
Mi tez wlosy wypadaja. Do tego ostatnio ulubionym zajeciem Bartka jest ciagniecie mamy za wlosy, gdy sie nad nim nachyla. Potem mu musze wyjmowac wlosy z piesci, zeby do buzi nie wsadzil....
 
Ja też niedługo będę łysa.
Spoko, póki gospodarka hormonalna nie wróci do normy oraz organizm się nie zregeneruje (a tak dla ciekawości - organizm po ciąży regeneruje sie 3 lata) to tak będzie. Wymienią sie nam włosy na nowe.

Choć wkurza mnie ze wszedzie w chacie walaja się moje włosy - też ściełam z długich na krótko :baffled:
 
Klaudia dzięki za info. Przynajmniej pocieszające jest to, że łysa nie będę. A widzę, że nie jestem sama. Napisałaś, że używasz szamponu dermena i co? widać efekty?
 
reklama
Klaudia dzięki za info. Przynajmniej pocieszające jest to, że łysa nie będę. A widzę, że nie jestem sama. Napisałaś, że używasz szamponu dermena i co? widać efekty?

Emiliam u mnie niestety nie pomaga za bardzo....stosuje go co drugi dzien juz od miesiaca spokojnie...
tez mnie wkurza to ze gdzie nie spojrze tam moje włosy
Kluliczku daj znac czy po olejku sa jakie efekty
 
Do góry