ja na poczatku raz dalam sok ze startej marchewki surowej i potem w kupie byly "kawalki" niestrawionej a potem przeczytalam ze surowa to duzo pozniej mozna podawac a najpierw gotowana. No i wlasnie trzeba uwazac bo zatwardza, Zuzia robila prawdziwe balasy chociaz dawalam 5 lyzeczek dziennie, 1/3 sloiczka. acha no i daje tez ze sloiczka narazie. Teraz jemy wlasnie jarzynowa i jest ok, jak skonczy 2 tygodnie jest jarzynowa to chce wprowadzic dynie, podobno jest malo alergizujaca i bardzo zdrowa. A pozatym dzisiaj sie budzila co 2 godziny w nocy, dobrze ze spi ze mna bo takto bym sie zupelnie nie wyspala.
Musialam dzisiaj wyjsc i sciagnelam mleko zeby maz dal ale wypila tylko 100ml i to tak sie najadla ze potem troche ulala. Dziwne ze tak malo je, moze dlatego ze czesciej. No coz widocznie tak woli

Musialam dzisiaj wyjsc i sciagnelam mleko zeby maz dal ale wypila tylko 100ml i to tak sie najadla ze potem troche ulala. Dziwne ze tak malo je, moze dlatego ze czesciej. No coz widocznie tak woli
