reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

jak zrobie mlodemu 200ml samego mleka to po 2 godz chce sobie reke odgryzc :oo:
wcina 240 i tylko mu sie uszy trzesa, a ryczy jak mu sie flache zabierze!:szok: ciganie dopoki dna nie zobaczy:dry:
 
reklama
Katrins-no to niezle je Krzys,to ja sie corab bardziej zastanawiam czy Adas nie je za mało:confused::baffled:u nas tak jak u Natalii jak zje 200 mleka to nastepne jedzonko po 5 godz.tyle ze najwiecej on zjada 150,rzadko kiedy 180:dry:
No to juz porządny facet z niego:tak:
Natalia-no to miłego pakowania,moze wreszcie odpoczniesz u mamy:sorry2:
 
Katrins, to sporo je Twój Synek.
Ja w takim razie napiszę jak to u nas wygląda mniej więcej:
6 rano - na przebudzenie 5 minutek cycka
8 rano - kleik ryżowy lub kukurydziany 130 ml z owocami lub bez
10-11 - owoce lub soczek (nareszcie nauczyła się pić z niekapka :-))
13 - zupka (zawsze 200 ml)
15- cycek po powrocie z pracy
16-17 herbatka, soczek lub owoców trochę (zależy co było na deser rano)
20 cycek
3 w nocy cycek

Odkryłam super herbatki ziołowe, bez cukru hippa, w szaszetkach, polecam dla tym z Was, które nie chcą używać zbytnio cukru. Ja nie chcę przyzwyczaić Dominiki co słodzonych herbatek.

Czy któraś z Was już podawała rybę? Ja planuję może w weekend kupię kawałeczek i ugotuję, ciekawe jak posmakuje.
 
Krzys juz tez umie polozyc raczke jak sie powie "daj czesc", no i kaszle na zawolanie, ostatnio sial postrach w przychodni, jak zaczal kaszlec bo pani doktor zapytala czy mlody kaszle, no to on zaczal jej pokazywac ze tak;-)
 
Natalia-no to miłego pakowania,moze wreszcie odpoczniesz u mamy:sorry2:

A wiesz najbardziej sie ciesze ze pospie sobie tak do 10.00:-Dbo mama z rana małego napewno weźmie:tak::-D

To fajnie musi wygladać ta patka w wykonaniu Karolka:tak:A Piotrek jak sidzi np w foteliku i widzi ze co chce na rece wziąć to juz kuma i nawet tak fajnie rączki wyciąga:cool2:

katrims Piotrek tez ciagnie aż dna nie zobaczy i zazwyczaj potem płacze:confused:
 
A jak gaworzą Wasze dzieci? Moja układa usteczka, jakby chciała powtórzyć niektore wyrazy, np. lew. Ale tak to całe dnie ababababababa. :-D

Wiecie, najbardziej lubię jak wracam z pracy, to wtedy taką radość okazuje Dominika, że szok, piszczy z radości, śmieje się przez pól godziny, parska :tak:. I rzuca się na cycka, choćby przed chwilą obiad zjadła.
 
u nas tez jest mamamamama i czasem: nie ne ne ne:-D:-D:-D raz mu sie udalo powiedziec to razem jak cos mu dawalam i wyszlo : mama nie!:-D
 
reklama
Jeszcze tu zajżałam bo coś nie mogę spać. Ja też jestem w szoku z tym jedzonkiem. U mnie to schodzi maksymalnie 150. a u małego jeszcze mniej. Dzieci są naprawdę różne.
Moja natala też już śmiga na czworakach, ale zrobi tylko tak ze trzy kroczki i pada na brzuch, gdzieś tu w rączkach jest słaba, zresztą cała trójca nie lubiła nigdy leżeć na brzuszku. Za to w nóżkach są mocne, mamy chodzik i jak już nie mogę sobie dać rady np z jedzeniem to wsadzam to które nie karmie i śmiga po pokoju. Wiem że to nie zdrowe, no ale czasem nie ma wyjścia.
Katrins to nie wiedziałam o tych trojaczkach. Ja miałam rodzić 26 ale już od 2 miesięcy leżałam w szpitalu i nagle zaczeły się skurcze. No ale niestety musiałam mieć ceskarkę. trochę mi żal bo chciałam urodzić naturalnie, zresztą rozwarcie bardzo szybko postępowało bo w 2 godziny (czekaliśmy na anestezjologa)po rozpoczęciu skurczy miałam już 8 cm no ale maluchy były tak ułożone że się nie dało. a z drugiej strony byłoby to ryzykowne.
A jeśli chodzi o umiejętności to Dominik daje buzi oczywiście z otwartym dziubkiem, Natalka daje cześć, a Majka jak się jej mówi przytul się do mamusi to się tak w tula. Dominik też robi pa pa ale wydaje mi się że to tak troch nie świadomie. Ale dziwne jest to że uczy się ich tego samego a jednak każde robi co innego. Chyba zależy od charakteru. Maja to taki pieśćioch. Najlepiej jakby ją całować, przytulac i wogóle. Domiś to znowu straszny wymuszacz, a Nataleńka to takie wypośrodkowane dziecko między tą dwójką.
 
Do góry