reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Wiki - to pilnuj koniecznie żeby mała sie nie odwodniła. Nie idziesz z tym do lekarza? W aptece jest fajny napój marchwiowy z HIpp ORSO. Warto kupić i podać. Przeciwko odwodnieniom jest też taka"oranżadka" orsalit. Ma rózne smaki
 
reklama
edyta - trzymaj sie dzielnie!! Przerabiałam szpital z moją chrześniaczką, jak byłam w ciązy z Wiki.Jej mama tez spała na karimacie i kocem przykryta, bo były zajęte pokoje pojedyncze dla dzieciaczków z mamusiami. je co prawda łatałam tylko dziury, bo kuzyn (tata maluszka) był wtedy poza poznaniem i kiedy Kasia (mama malutkiej Basi - miała wtedy 6 miesięcy) jechała do domu (prysznic, zakupy jakieś, zjeść coś, ciuchy itp), to wtedy ja zostawałam, żeby basieńka nie była sama. Pielęgniarki miały olew, jak już zobaczyły że jest jakiś rodzić, to już sobie wolne robiły.
Wiki - ten napój HIPP to dobra rzecz. trzeba pilnować, aby Wikunia piła dużo.
mrozik, Luxik - temat tortu poruszalyście. Moja babcia (która jest w tortach niezrównana) obiecała, że na roczek Wikuni upiecze torcik. powiedzioała, że ostatni, bo to cały dzień pracy. (babcia wszystko robi sama, piecze warstwowe biszkopty, sama przygotowuje konfitury i kremy i jeszcze ozdabia). Ja już się nie moge doczekać, mniam... a to jeszcze ponad miesiąc. Chociaż te 11 miesięcy tak szybko zlecialy....
 
co do pasty do zębów - to jednak kupiłam elmex dla dzieci od 1 do 6 lat. Aż z mężem musieliśmy spróbowac jak smakuje, bo pamietam te pastę z dzieciństwa, jak się w pewex-ie kupowało, albo kto jechal za granicę to przywoził, heheheee
Wiki chętnie dała sobie umyć ząbki pastą, już się przyzwyczaiła do szczotkowania i żadnych ekscesów nie było. Nawet udało się jakoś wypłukać:tak:
 
To straszne co sie wyprawia:no:
Edyta-DUZO ZDRÓWECZKA DLA OLENKI I SIL DLA CIEBIE:-(badz silna-bedzie dobrze kochana-na pewno
Wiki-dla Wikusi równiez mnostwo zdróweczka
 
pisałam o tym w zakupach, ale tutaj tez musze wspomnieć. Wikunia od kilku dni robi siusiu na nocniczek (oczywiście nie każde siusiu). Na razie siada na nocniczek po spaniu i po posilkach. Raz nawet udało się zrobic kupkę. Myślalam, że pójdzie to trudniej, ale okazalo sie inaczej. Nie siedzi dłużej niż 2-3 minuty.:tak::-D
 
Olka ma obustronne zapalenie płuc:wściekła/y::szok::-:)no::angry:
Naszczęscie leki zaczynają juz działać, dzis juz się czuła lepiej. Po południu po kroplówce już maszerowała po korytarzu. W nocy nie spałam w ogóle bo na krześle niewygodnie pozniej połozyłam się na podlodze tylko na cienkim kocu i tak nie zasnęłam. Olka naszczęscie noc jakoś przespała miała jeszcze duszności ale to przez gorączkę. Po 4 sie obudziła i juz nie spała aż do 10. W ogóle jestem wkurzona na te wstrętne pielgniarki wczoraj jej podali kroplówkę i schodzila 2 godzinki a dzis 7 h . Myslałam że oszaleje cały dzień z młoda na krześle trzymałam jej ręce bo wiadomo ona zaraz sobie tam szarpie wenflon.
A jeszcze co do pokoju, owszem jest ale niewiem dlaczego jesli zdecyduje się na ten pokój to nie bede mogła wyjsc na korytarz , dosłownie maskara. Łożko kosztuje 15 wiec nie drogo ale niewiem dlaczego mam się wiezić w malutkim pokoiku przez tydzien oni sa nienormalni. Dziś wezmę sobie karimatę i bedę spac na podłodze jeśli w ogóle uda mi się zasnąc.Dobra to tyle idę się kimnąc na godzinkę.
 
o kurde edyta co to za cholerny szpital??? i na co ta cała akcja "Szpital przyjazny dzieciom"???:wściekła/y::no::wściekła/y::angry: az zal... co to za regulaminy sobie wymyslaja, zamiast pomoc rodzinie przetrwac jakos wspolnie ten trudny czas, to jeszcze utrudniają skubancy-biedna Olenka, dobrze, ze juz troszkę lepiej, trzymajcie się dzielnie, te kilka dni szybciutko zleci-pozdrawiam was serdecznie i ściskam do serducha ;-)
 
Cześć dziewczynki! Witam po długiej urlopowej przerwie. Nic nie czytałam jeszcze co u Was, dopiero będę nadrabiać. Ja w wielkim skrócie napiszę: najpierw było wesele siostry, potem mieliśmy z mężem 2 tygodnie urlopu i wyjechaliśmy z Bartusiem najpierw nad jezioro, a potem do Stegny. Mały ma pierwsze wakacje poza domem za sobą. Pogoda średnia, morza się bał ale ogólnie super było i się wyhasał jak nigdy. Mimo to fajnie się wróciło do domku, mały też szalał z radości.Urósł bo sięga na biurko i zrzuca wszystko co się da. Coraz śmielej też chodzi za jedną rączkę trzymany. :tak::-)
Tak nam dobrze razem, a w poniedziałek znów trzeba wrócić do pracy:-(
 
Edyta-boze co za lekarze ze wczesniej nie wykryli zapalenia płuc!!:szok:szok normalnie:no:
Biedna Olusia:-(i ty ledwo zywa pewnie:no:masakra:baffled:trzymaj sie kochana
Adas juz troszke lepiej-staram sie nie dopuszczac do tego zeby płakał bo wtedy wymiotuje:baffled:ale lekarka powiedziala ze tak moze byc:dry:
 
reklama
Edyta trzymaj się teraz już powinno być lepiej z dnia na dzień, ucałuj Olkę od nas :-)
Wiki też dużo zdrowia życzę i tak jak dziewczyny mówiły uważaj żeby mała się nie odwodniła!
 
Do góry