reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Ja też oduczam Kubę od pieluch (od 4dni :-))....opornie nam to idzie.... Chodzi w pampersie ale co godzinę sadzamy go na nocnik lub ubikację, zwykle coś tam nasika (kupę woła już dawno i nie robi w pieluchę) ale namówić go żeby usiadł i się wysikał to jest sztuka!!!! Chodzi w pampersie bo i tak mu się zdarzy zesikać do pieluchy ze 3-4 razy dziennie i na przebieranie nikt nie ma już siły..... Dodam tylko że od jakiegoś czasu nie sypia w dzień i jest często marudny ale spać się nie położy!!!
 
reklama
Wiktoria od trzech miesięcy jest bez pieluch, ale kupę na dworze to tylko raz, właśnie jak jechałyśmy do dentysty i to tramwajem. Ona na dworze rzadko siusia, zazwyczaj w domu przed wyjściem i po powrocie.
 
Tomola - gratulacje (bo ja chyba jeszcze nei pisałam :sorry:)

Ale leci ten czas. To teraz ja nastepna w kolejce do porodu? czy jeszcze któraś dziewczyna była?

Ja dzisiaj z Filipem do ortopedy, bo kciuka nie prostuje u prawej rączki. Byliśmy u chirurga, ale powiedział że to nie jego działka i teraz do ortopedy prywatnie idziemy, bo na fundusz to dopiero w drugiej połowie grudnia. Chirurg powiedziała że jak na jej oko to coś tam zerwał i że za późno przyszliśmy z tym i chyba mu już tak zostanie - ehhh, mam nadzieje ze się myli. :-(
 
No i dowiedziałam sie że Filip ma Zatrzaskujący palec i to się operacyjnie leczy. Zabieg szybki i łatwy.. ale w znieczuleniu ogólnym a tego się boję.
Antylopka - moze słyszałas czy taki palec da sie przez rehabilitację próbowac naprawiac? Bo na necie wyczytałam że operacyjnie to się robi jak nie działają niepoperacyjne metody.
Zastanawiam sie czy nie trzeba też zrobic usg tych ścięgien, żeby dokładnie zobaczyć co sie tam dzieje....
 
mrozik - powinno być usg, ale lekarze czasami diagnozują tylko po innych objawach, bez obrazowej ultrasolografii.:zawstydzona/y: Potem po operacji trzeba ćwiczyć, ale to żaden trud dla naszych dzieciaczków. W sumie to tylko znieczuleniem bym się przejmowała, bo z dziećmi to nie łatwa sprawa.
Może udałoby się rehabilitacyjnie, ale sama nie mialam takiego przypadku:sorry: A biernie jestes wstanie wyprostować paluszek? (biernie to znaczy jak chwycisz go reką, to czy możesz wykonac ruch) Wtedy można spróbowac, ale tylko po usg, bo może sie pkazac, że pomimo biernego ruchu czynny nie bedzie możliwy bez operacji.
 
Antylopka - on nie może go nawet z naszą pomocą prostowac. Nie robiłam wprawdzie tego na siłę, żeby mu czegoś nie uszkodzić. Ale przejżałam wcześniejsze zdjecia i się okazuje, że on miał normalnego tego paluszka, wiec to jest coś urazowego.
Wczoraj jak to opowiedziałam mojej lekarce, to oczy szeroko otwarła, jak można bez rtg i usg zdjagnozowac coś takiego na oko... Wypisała mi skierowanie - teraz porobie badania i skonsultuję jeszcze z jakimś ortopedą...
A lekarka na całą sytuacje zareagowała komentarzem "ach ci lekarze"... śmieszne troszkę z racji jej zawodu :sorry:
 
Filip dzisiaj bawi sie na balu mikołajkowym w żłobku. Jeszcze godzinka i dowiem sie jak było. Bo aż sie boję :-p:sorry:

No i idziemy później na rtg tego paluszka, a jak sie uda to i usg zrobimy, a jak sie nie uda to dopiero 17 grudnia mam termin - i to prywatnie. Obdzwoniłam się i nigdzie ma terminów. Myślałam że jak prywatnie chcę to powiedzą - prosze przyjść za godzinkę.. a tu lipa...:eek:
 
reklama
My byliśmy dzisiaj w przedszkolu do którego chcę posłać Kubę od kwietnia na balu mikołajkowym. Fajnie było. Mój Kuba jest strasznie nieśmiały, a nawet MEGA nieśmiały.... Do mikołaja po prezent poszliśmy razem, wydusił nawet z siebie "dziękuję" i się nie popłakał!!!!!!! Ale już było tak na granicy ;-) Jestem z niego dumna !!! Jemu też się podobało a to najważniejsze :-)
 
Do góry