Kasiu z tymi potówkami na twarzy to trzeba uważać...mi położna jak przychodziła cały czas mówiła że na twarzy ma potówki...a jak poszłam na wizyte do lekarza to sie okazał że to uczulenie
:-(i potówki na twarzy to rzadko raczej w jakis fałdkach sie pokazuja...ale może tobie lekarz mówił że to potówki to wtedy ok;-)....tak pisze na wszelki wypadek
:-(i potówki na twarzy to rzadko raczej w jakis fałdkach sie pokazuja...ale może tobie lekarz mówił że to potówki to wtedy ok;-)....tak pisze na wszelki wypadek

w aptece babka mi powiedziala ze mam wywalic sudocrem i sypac małą mąką ziemniaczaną,no i fakt juz byl moment ze prawie zniknęło,ale mała tak czesto sadzi te kupy ze znowu ma troche czerwoną i znow musze z tym walczyc

. Filip i tak dostał kolki w nocy, nic nie pomogało :-
ciekawa jestem czy ząbkowanie dziecko tez tak przeżywa?...ale ciesze sie że moj Piotrek jak juz ma koleczke to taka ze da sie go uspokoic..krople koprowe zawsze pomagaja..a suszarka uspakaja hehe taki zestawik:-);-)
.
. Pupę smaruję gencjaną bo nic nie pomagało no i wreszcie widać poprawę:-)