reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze sierpniowe maluszki (rozwój, opieka..itp) :)

Wiki bardzo zadowolona, mam opowaidałą, że była bardzo grzeczna i zaprzyjaxniła sie ze straszym :szok: chłopcem - miał 3 i pół roku:laugh2: Mówili, że oni są grzeczni bo siedza na fotelach i nie płacza i uciekają rodzicom. A potem mi opowiadała, że ona wie co sie robi w kinie, a inne dzieci nie wiedziały.:nerd:
 
reklama
Cześć
Co u Was słychać? U nas wreszcie nie sypie. Kończą nam malować góre, może w weekend mebelki mąż poskłada i po dywanik pojedzie.
Ja już ledwo zipię, biorę proszki przeciw skurczą do niedzieli włącznie. iii czekamy na rozwój. Jak chodzę to mam skurcze o 10 minut, więc leżę grzecznie:sorry:
 
trzymaj się mrozik!!:-D

mam szpital w domu - obaj moi bracia sa "kontuzjowani" i robię za opieke medyczną u nich:szok::confused2:
Z jednym w niedziele byłam na pogotowiu, bop ma rozcieta powiekę, krwiak na oku i mega spuchniete to wszystko. na szczęście z okiem wszystko ok.
Drugi w poniedziałek po meczu trafił na SOR do neurologa i chirurga. Głowa na szczęscie w porządku (no ja bym dyskutowała, ale medycznie ok:-p), ale ręka na temblaku. Normalnie dom w pracy, praca w domu....
 
ten z okiem mówi że się poślizgnął i jak upadał to uderzył skronią i tym nieszczęsnym okiem w jakis kant od kamiennego parapetu:szok::eek:
A drugi grał akurat mecz w nożna i się zderzył z kims i on wpadł na śniane, a drugi padł na ziemię i złamał kość promieniową.:no::eek:
 
hej Babki

mam nadzieję, że nas jeszcze troszke pamiętacie:-):-):-):-)

mam pytanko do Was czy zauważyłyście u swoich maluszków już pieprzyki???? ja dziś zauważyłam dwa na nóżce u Maćka i nie wiem czy nie za szybko się one pojawiły, za chwilę będę pewnie grzebać gdzieś w necie na ten temat ale ciekawi mnie czy Wasze szkraby mają :tak::tak::tak:

pozdrawiam:-)
 
Mrozik-Leż grzecznie i powodzenia

Antylopka-To się bracia załatwili a tobie współczuję szpitala

Aniulka
-Ala ma już kilka pieprzyków ale nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
 
Aniulka - Filip też ma pieprzyki i to juz dawno sie pojawiły. Nam lekarka nic nie mówiła że to źle
Antylopka - no to sie nieźle zgrali - bliźniaki czy jak??
Aneta - a jak brzuszek u Ciebie? Dajesz sobie radę ze wszystkim? Bo ja to jak do gin wczoraj szłam to mi serce chciało wyskoczyć, a mam parę kroków tylko. Tętno 121 miałam jak mi zmierzyły a i tak sobie przed tym odsapnęłam nieco :sorry2:
 
dzięki Babki, ja to już myslałam że to za wczesnie i jeszcze mój A stwierdził że chyba takie maluchy to jeszcze pieprzyków nie powinny mieć no ale jak widać jest ok a nasze maluchy są przecież coraz większe :tak::tak:

co do kina hmmm u nas chyba by się nie sprawdziło bo Maciek jest strasznym łobuziakiem:szok::szok::szok: no cóż za bardzo mu popuściliśmy i teraz mamy mały "sajgon" jak coś jest nie po myśli małego. myślę, że w kinie by nie wysiedział bo czasem ciezko mu obejrzeć całą dobranockę a co dopiero mały seansik w kinie :sorry::sorry::sorry:

spokojnej nocki
:-)
 
reklama
U nas domowy szpital, grypa żołądkowa...najpierw mąż, teraz Kubuś...ehhhh sielanka, mnie jakoś oszczędziło, ale nieświadoma "zarazy" przenieslismy wirusa na synka kolezanki, bo ja głupia przekonana byłam, ze mąż zjadł nieświezego kebaba, zresztą on sam tez tak twierdzil, bo juz nastepnego dnia czuł się lepiej...a tu pech i małego tez dopadło...cięzko mi patrzec na to jak cierpi i wymiotuje, bo dzięki bogu biegunki nie ma, tylko dwa razy zrobil wodnista kupkę, ale apetytu brak, pic tez niewiele chce, a probuję mu przemycic elektrolity i nie mogę :wściekła/y::-( no nic muszę byc dobrej myśli...

Kubus ma sporo pieprzyków, własciwie ma je od urodzenia, a co ciekawe niektore z nich są dokładnie w tym samym miejscu, w którym mam je ja...mały klonik mamusi ;-)

Antylopka to Ci kaskaderzy a tych Twoich braci :-D
aneta, mrozik trzymajcie się dzielnie do końca ;-)

Sciskam całą resztę paaa
 
Do góry