reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

nasze testowania...

reklama
Ines- mnie bolały brodawki kilka dni po owulacji, a piersi byly nabrzmiałe..z kazdym dniem ból był mniejszy-prawie ustapił..swedziały piersi i o rozmiar wieksze sa. Jeśli chodzi o inne objawy to ja wręcz byłam przekonana,z ę cos jest:)..gdy zaczełam budzić sie w srodku nocy na toalete..i w dzien co 30 min latałam:)-nadal..:)..no i dołem brzuszek czasem pobolewa jak na@..kłuł mnie prawy jajnik po owul...a czekałam na znaki od lewego:):):)..bo kiedys mi gin powiedział, ze lewy taki bardziej owulacyjny mam:)-bynajmniej chodzilo moze o ten dany cykl:)....
Teraz tylko siusiu latam..pieri nabrzmiale, wrazliwe na dotyk, brzuszek wzdęty(wciagnać go sie juz nie da:/..i czasem zaboli dołem jak na@..bądz jak za szybko wstanę to zakłuje..a to też było już prawie po owul przeze mnie odczuwane.
Wszystko mogłam podciagnąc pod @..tylko nie latanie do WC:)...acha..i w dzień spodziewanej@..ulało mi się jedzonko..-nagle!!:/
Ines-trzymam kciukaski!!!i oczywiscie za pozostale dziewczęta również!
Przepraszam za ten chaos mysli..ale -to też można uznać za obajw ciaży:)- wszystko gubię, jestem rozkojażona i czasem mam zawroty glowy..-przez to czuje sie jakbym była w innym świecie;):):)
ale sie rozpisałam:):)
 
Ines- mnie bolały brodawki kilka dni po owulacji, a piersi byly nabrzmiałe..z kazdym dniem ból był mniejszy-prawie ustapił..swedziały piersi i o rozmiar wieksze sa. Jeśli chodzi o inne objawy to ja wręcz byłam przekonana,z ę cos jest:)..gdy zaczełam budzić sie w srodku nocy na toalete..i w dzien co 30 min latałam:)-nadal..:)..no i dołem brzuszek czasem pobolewa jak na@..kłuł mnie prawy jajnik po owul...a czekałam na znaki od lewego:):):)..bo kiedys mi gin powiedział, ze lewy taki bardziej owulacyjny mam:)-bynajmniej chodzilo moze o ten dany cykl:)....
Teraz tylko siusiu latam..pieri nabrzmiale, wrazliwe na dotyk, brzuszek wzdęty(wciagnać go sie juz nie da:/..i czasem zaboli dołem jak na@..bądz jak za szybko wstanę to zakłuje..a to też było już prawie po owul przeze mnie odczuwane.
Wszystko mogłam podciagnąc pod @..tylko nie latanie do WC:)...acha..i w dzień spodziewanej@..ulało mi się jedzonko..-nagle!!:/
Ines-trzymam kciukaski!!!i oczywiscie za pozostale dziewczęta również!
Przepraszam za ten chaos mysli..ale -to też można uznać za obajw ciaży:)- wszystko gubię, jestem rozkojażona i czasem mam zawroty glowy..-przez to czuje sie jakbym była w innym świecie;):):)
ale sie rozpisałam:):)
 
DZIEWCZYNY dzieki za gratulacje i mile slowa. Mam nadzieje, ze wkrotce takie same mogla bede zwrocic ku wszystkim jeszcze sie starajacym;-))
INES ja objawow az takich bardzo widocznych nie mialam. w sumie bardzo podobne do tych ktore miala Rusalka gdyz kilka dni po owulacji bolaly mnie brodawki a raczej byly dziwnie nadwrazliwe. Pierwszy raz to odczulam bo zazwyczaj przed @ bolalu mnie cale piersi. Zreszta tak wlasnie bylo tym razem bo po kilku dniach brodawki "ucichly" a piersi zrobily sie wieksze, ciezsze i bardziej wrazliwe. Poza tym caly czas dawaly mi sie we znaki jajniki szcegolnie prawy (u mnie bardziej aktywny) i bole w dole brzucha jak na @. W sumie ja obstawialam wlasnie @ bo wszystko bylo tak barzdo charakterystyczne ze dalabym sobie reke obciac ze juz na pewno nastepnego dnia sie pojawi. Ponadto zmeczenie bo o zasypialam w fotelu pomiedzy 21 a 22 a czesto tez i w ciagu dnia (to akurat zwalalam na jet lag;-))
Teraz jest lepiej, zmeczona wprawdzie jestem ale to dlatego ze wstaje do toalety 2-3 razy w nocy i mam potem trudnosci z zasnieciem. Co do najbardziej typowych objawow to ich u mnie brak bo ani nie mam mdlosci, ani specjalnych zachcianek ani nawet bardzo podwyzszonej temperatury (36,8 w najlepszym przypadku).
Tak wiec wlasciwie zadnych w miare jednoznacznych sygnalow od organizmu nie mialam.
 
DZIEWCZYNY dzieki za gratulacje i mile slowa. Mam nadzieje, ze wkrotce takie same mogla bede zwrocic ku wszystkim jeszcze sie starajacym;-))
INES ja objawow az takich bardzo widocznych nie mialam. w sumie bardzo podobne do tych ktore miala Rusalka gdyz kilka dni po owulacji bolaly mnie brodawki a raczej byly dziwnie nadwrazliwe. Pierwszy raz to odczulam bo zazwyczaj przed @ bolalu mnie cale piersi. Zreszta tak wlasnie bylo tym razem bo po kilku dniach brodawki "ucichly" a piersi zrobily sie wieksze, ciezsze i bardziej wrazliwe. Poza tym caly czas dawaly mi sie we znaki jajniki szcegolnie prawy (u mnie bardziej aktywny) i bole w dole brzucha jak na @. W sumie ja obstawialam wlasnie @ bo wszystko bylo tak barzdo charakterystyczne ze dalabym sobie reke obciac ze juz na pewno nastepnego dnia sie pojawi. Ponadto zmeczenie bo o zasypialam w fotelu pomiedzy 21 a 22 a czesto tez i w ciagu dnia (to akurat zwalalam na jet lag;-))
Teraz jest lepiej, zmeczona wprawdzie jestem ale to dlatego ze wstaje do toalety 2-3 razy w nocy i mam potem trudnosci z zasnieciem. Co do najbardziej typowych objawow to ich u mnie brak bo ani nie mam mdlosci, ani specjalnych zachcianek ani nawet bardzo podwyzszonej temperatury (36,8 w najlepszym przypadku).
Tak wiec wlasciwie zadnych w miare jednoznacznych sygnalow od organizmu nie mialam.
 
Alek ładnie brzmi: zabiegana, zapracowana, głowa zajęta, wyjazd się szykuje... Pasuje jak ulał na śliczną wpadkę ;) Rusałka kolejkę przesunęła, więc proszę mi tu nie opóźniać!!! ;)
Oj Esia..jak bym bardzo sobie życzyła takiej ,,wpadki'' ;D jutro pierwsze usg..zobaczymy co gin zobaczy... :laugh:
 
Alek ładnie brzmi: zabiegana, zapracowana, głowa zajęta, wyjazd się szykuje... Pasuje jak ulał na śliczną wpadkę ;) Rusałka kolejkę przesunęła, więc proszę mi tu nie opóźniać!!! ;)
Oj Esia..jak bym bardzo sobie życzyła takiej ,,wpadki'' ;D jutro pierwsze usg..zobaczymy co gin zobaczy... :laugh:
 
reklama
Do góry