reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Nasze wizyty,badania i USG :)

Karolina śliczny maluszek <3

Byłam dzisiaj sprawdzić te moje kiepskie przepływy i wielkość synka. Przyznam, że jestem trochę zawiedziona i zmartwiona. Wcześniej chodziłam na usg prywatnie i płaciłam 250 zł za usg, ale na super sprzęcie. Teraz poszłam do przychodni w której prowadzę ciąże i nie wiem co myśleć o wynikach. Już opisuję całą sytuację.
02.02 na usg wyszło, że mam kiepskie przepływy w jednej tętnicy macicznej i maluszek waży 1525g - był na granicy, bo norma była od 1500... Brzuszek miał nieco poniżej normy :(
19.02 tj. dzisiaj byłam na usg i wyszło, że mały waży 2139 - ucieszyłam się, ale lekarz powiedział, że muszę mieć na uwadze ewentualny błąd, który wynosi +-400g i jeżeli wziąć pod uwagę - 400 g to oznaczałoby, że przybrał bardzo niewiele. Ale żeby nie było, że sobie coś wmawiam - spojrzałam na pozostałe wyniki i tak: teraz jestem 34+1, a maluszek ma brzuszek 32+2 czyli znowu mniejszy niż powinien ;( Lekarka powiedziała, że nie ma ciężkiej hipotrofii ale nie zaprzeczyła, że nie ma jej w ogóle i teraz strasznie się martwię :(
Zastanawiam się czy nie pójść jeszcze raz na usg do innego lekarza, ale nie chcę wyjść też na panikarę,co myślicie?
 
reklama
Antus ostatnio lekarka powiedziała mi, ze roznice w pomiarach mogą być do dwóch tygodni i nie należy się wtedy martwic.
Moja Kaja wychodzila 30t5d 1544 gram a 33t3d 2046 gram, wiec tez malutka a nikt nie mowi o hipotrofii.
 
Antus ja bym na Twoim miejscu poszła do innego, lepszego lekarza, z lepszym sprzętem na USG. Chociażby ze względu na spokój, bo w końcu jest on dla nas bardzo ważny w czasie ciąży.
 
A to inna sprawa, tak jak Beata pisze, jak się martwisz to dla spokoju lepiej powtórzyć badanie usg u innego lekarza.

Antus my chyba nawet mamy ten sam termin na 1.04 tylko suwaczki nam się rozjechaly o jeden dzień :)
 
Dzięki dziewczyny. Jak mój wróci z pracy to podpytam go co robimy. Może faktycznie dla świętego spokoju zobaczymy jeszcze gdzie indziej. Według tej tabeli maluch jest na 10 centylu.
Martita - tak, mamy ten sam termin :)
 
Ostatnio się zastanawiam czy któraś nie urodzi 29 :) ale może lepiej oby nie bo jeszcze ciut za wcześnie
 
Jeśli o pomiary chodzi.... u nas główka wychodzi np. większa o ok.1.5 tygodnia- lekarz mówi,że w normie. Brzuszek zgodnie z suwakiem ale wszelkie odchyły 2 tygodniowe uznawane są za normę.
Druga kwestia, że dzieci rodzą sie różne jeśli chodzi o wagę- przecież rozpiętość norm jest ogromna. Dla świętego spokoju poszłabym na usg ale wyłącznie po to by siebie uspokoić.
Uznaj wagę 2139 i już :)
Z resztą wiesz jak jest z pomiarami- ile kobiet ma cesarkę bo dzieci wychodzą n a usg ponad 4kg a maluch ma wagę o pół kg mniejszą i odwrotnie.... Kobieta rodzi maleństwo a wychodzi 4kg klocek ;) Zależy od sprzętu, oka lekarza, jego dośwadczenia na danym sprzęcie i w pomiarach.
 
Antus a moze ciaza jest poprostu mlodsza ?? Plus odchyly ktore zawsze sa i by sie zgadzalo ? Sluchaj maly od poczatku lutego wedlug usg przybral 600 gram to chy a dobrze ,ja bym sie martwila jak by waga nie rosla a tak.szczerze to ja nie wieze w wage z usg jak bylam z wojtkiem w ciazy to w szpitalu 5 tygodni przed porodem maly wazyl ponoc tylko 2400 (bylam wtedy zmartwiona a lekarka mowila ze bedzie drobny ...yhyyy...) urodzil sie 4200 to powiedz mi gdzie by przybral 1800 przez 5 tyyodni? Dzien przed porodem mial niby 3700-3800 hahha ;)
 
reklama
Bluelovi chyba masz rację. W sumie to przecież "ledwo" ale mieści się w normie... Nie chcę panikować, ale każda mama stresuje się jak coś nie jest idealnie w punkt. Porozmawiam jeszcze z mężem, ale on zapewne powie, że moja gin widziała wyniki i skoro nic jej nie zaniepokoiło to nie ma się czego obawiać.
 
Do góry