reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

NATURALNE PLANOWANIE RODZINY

tez czytalam ze różnie, jednej to nawet spadla jak zaszla w ciąże...
wiec to nie wiadomo
ale generalnie ma byc podwyższona w stosunku do twojej standardowej. bo jak ktos ma po owulacji 36,6, to podwyzszoną juz bedzie 36,8.
trzeba znac swoje cialo i objawy w danym okresie cyklu.
no i jak wyzej napisane, ten objaw powinien utrzymaywac sie przez jakeis 2 - 3 tyg i w sumie do końca ciązy :)
 
reklama
Z temperaturką naprawde jest sprawa watpliwa. Na pewno podwyższona temperatura, nie jest jakims dowodem, ze jest sie w ciązy. Moze na to wskazywac, i dawac jakas nadzieje, jesli od owulacji utrzymuje sie podwyzszona temperatura. Jaka ona jest, to juz zalezy od organizmu. Nie mozna jednoznacznie powiedziec ze 37,2 bo to bzdury. Moja kolezanka miala wysoka, ok 37,3, ja natomiast mialam niewysoka, 36,6 - 36,7. Czyli reguly nie ma. Ale jezeli robisz sobie wykresy temperatur, i w czasie od owulacji do terminu miesiaczki temperatura nie spadla do poziomu sprzed owulacji, to jest prawdopodobienstwo ze jestes w ciazy :) U mnie akurat spadla, haha, i moja lekarka po moich wykresach stwierdzila, ze niemozliwe ze jestem w ciazy ;) trele morele. Pozdrawiam.
 
a jak macie z temp w drugiej fazie cyklu??czy całay cas utrzymuje sie na wysokim poziomie?? bo ja wzrost mialam w sobote do 36,7 natstepnego dnia byla 36,6, nastepnego 36,8 a dzisiaj 36,5.
czy to oznacza ze fasolki nie ma???
 
Elzbietko kochana uspokuj sie i nie sugeruj sie temp!!moze to glupie i ciagle to powtarzam ja sugeruje sie bardzieje tym ze pochwa jest miekka...napewno wkrotce sie uda!!tylko niemysl tyle o tym bo mozna zwariowac!!i mam tez znajoma ktora ciagle tak o dzidzi myslala i przez 3 lata nic...jak adoptowala 2 dzieci to po miesiacu zaszla w ciaze...ponoc gdy kobieta ciagle tak mysli to wlancza sie jakas blokada!!ja tez po okresie prob (juz za tydzien) postanowilam ze bede znacznie zadzieje zagladac tu i sprobowac przestac myslec o fasolce!!i tak tez bylo przy 1 ciazy...
 
LILITH , moja mama tak miala... adoptowali dwójke dzieci i po niespełna dwócha latach zaszła w ciąże ze mna :) i jestem ja!! :D
ja jakos w tym cyklu po prostu nie dopuszczam do siebie myśli ze fasolki moze nie byc. wiem ze to nie dobrze, ale co ja zrobie ze tak myśle??
 
ja tam bym zrobiła pewnie teścik..który powiedziałby już bvyć moze tak-:)..a jesli za wcześnie..pewnie bym powtórzyła..gdyby wyszedl negatywnie:)...
 
Dorciu, ale to dopier jutro tydzień po owulacji będzie...chyba za wczesnie
przetrzymam do naststepnegopiątku i przed wizyta u gina zrobie, zeby wiedziec co i jak. bo gin raczej jeszcze nie wybada 2 tyg ciązy ja by co.
a inaczej byc nei moze, ciąza musi byc!!!
 
hmm..wiec pozostaje uzbroić sie w cierpliwość:(...co jest baardzo trudne w takiej sytuacji...ale wierzę Elżbietko, ze juz nossz pod serduszkiem swoje malenstwo-tego Ci życzę!-dużo słonka!
 
reklama
W drugiej fazie cyklu temperatura się podwyższa a gdy kobieta zajdzie w ciążę to nieznacznie się obniża. Może to już dzidzia Elżbietko???????? Życzę Ci aby tak było :)
 
Do góry