reklama
Są różne sposoby (wieszanie firan, mycie okien, seks, bieganie po schodach, masaż sutków), ale czy ja wiem, czy warto teraz? Dzidziuś najlepiej wie, kiedy powinien wyjśc, kiedy jest na to gotowy. Nie ma co przyśpieszac za bardzo, rozumiem po terminie, ale przedtem wg mnie nie ma sensu wywoływac porodu. Tym bardziej, że wielkośc płodu nie jest wcale wyznacznikiem dojrzałości do życia poza macicą. Mój syn, który urodził się na początku 37 tygodnia ciąży z wagą 4570g ma w książeczkę wpisane cechy wcześniactwa. Tak więc o wywoływaniu porodu pomyślę po 38 tygodniu ciąży.
Joasiek
Mamy lutowe'07 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Wrzesień 2006
- Postów
- 5 063
No.. też myślałam już o tym żeby, jak przyjdzie już ten bezpieczny moment, to popracować trochę nad przyspieszeniem porodu ale z drugiej strony jest coś co mnie powstrzymuje...
po 1. im później wrócę do pracy tym lepiej dla mnie i małej
a po 2. mam termin na 18 lutego i jeśli mała urodzi się w terminie albo przed, to będzie Wodnikiem, a ja bardzo chciałabym żeby była Rybką jak ja Z rybami się zawsze najlepiej dogadywałam a z wodnikiem średnio. A rybki zaczynają się 2 dni po moim terminie, więc może się uda ;-) Wiem, wiem... to najgłupszy z możliwych argumentów na to żeby po terminie rodzić heheh
po 1. im później wrócę do pracy tym lepiej dla mnie i małej
a po 2. mam termin na 18 lutego i jeśli mała urodzi się w terminie albo przed, to będzie Wodnikiem, a ja bardzo chciałabym żeby była Rybką jak ja Z rybami się zawsze najlepiej dogadywałam a z wodnikiem średnio. A rybki zaczynają się 2 dni po moim terminie, więc może się uda ;-) Wiem, wiem... to najgłupszy z możliwych argumentów na to żeby po terminie rodzić heheh
faktycznie, kazdy dzien jest wazny i cenny dla dzidzi, lil_kate ja mam termin na 6 lutego i mi zostal jeszcze miesiac
ze sprawdzonych sposobow to: masaz brodawek, seksik, generalnie nieoszczedzanie sie (ale z wieszaniem firanek bylabym ostrozna), picie naparu z lisci malin (to mozna pic w zasadzie przez cala ciaze - b wzmacnia macice), przysiady.
ze sprawdzonych sposobow to: masaz brodawek, seksik, generalnie nieoszczedzanie sie (ale z wieszaniem firanek bylabym ostrozna), picie naparu z lisci malin (to mozna pic w zasadzie przez cala ciaze - b wzmacnia macice), przysiady.
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
ja też nie zamierzam poganiać natury, jak przyjdzie czas to maleństwo się urodzi, w najlepszym dla niego momencie :-) każdy dzień jest ważny, szczególnie jeśli chodzi o płucka, by były w pełni sprawne
reklama
moja pani doktor powiedziala mi na ostatniej wizycie ze dzidzia juz spokojnie moze sie urodzic bo gdyby zaczela sie akcja porodowa to hormony jakie wydziela organizm kobiety sprawiaja ze plucka osiagaja dojrzalosc (po 36 tygodniu oczywiscie). wiec wedlug zalecen nie rezygnuje z sexu (juz dawno nie bylo tak regularnie ), ale po schodach nie biegam ani herbatek nie pije. okien nigdy nie myje a firanki maz wypral przed swietami. wiec tylko kocham sie z moim meze, ucze do egzaminu (moze stres cos przyspieszy;-) ) i czekam na swoja dzidzie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 548
- Odpowiedzi
- 109
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: