reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

NDT-Bobath

Majka dziękuję bardzo za ciepłe słowa...
Piszę i tutaj (od tego wątku zaczęłam), zeby nie zasmiecać watku Franiowego.
Łuculka wreszcie ruszyła, tj raczkuje. Daje radę, ruch piekny naprzemienny, troche wolny, ale napięcie wciąż obniżone i to dopiero tydzień czworakujemy. Od wczoraj wstaje wszędzie gdzie się da. Pięknie z kolanka, ale nózki troche za słabe i nie bardzo wie jak je przekładać... Rozwój poznawczy ruszył do przodu, mowa też. Mamy mama, od tygodnia tata, Jaja (Igor), baba, am-wiadomo, ne, ne i da da (tego w sumie nie rozumie), chyba nieźle jak na dziecko, które do roku nie wydawalo żadnych dźwieków. Dalej jest kruszynką 8600g czyli jak na 21 miesięcy tak sobie. Ale rehabilitacji i zajęć ma sporo więc wszystko pewnie spala, bo je całkiem nieźle.
Pozdrawiam wszystkie mamy i dzieciaczki
 
reklama
008.jpgA to Łucja z bratem.
 
Ostatnio jak chodzimy na rehabilitację Adaś cały czas płacze, słychać go w całej przychodni. Nic nie skutkuje, nie ma sensu go zabawiać, bo i tak nic z tego. Jak robimy przerwę i idzie do mnie na ręce - też płacze. Ostatnio spróbowaliśmy opcji "mama wyjdzie za drzwi". Też bez rezultatu.
Macie może jakieś sposoby na zachęcenie dziecka do ćwiczeń? Albo doświadczenia o co może chodzić, co może być przyczyną takiej niechęci. Taki wiek? Myślałam, że samo przejdzie, ale jakoś wcale nie jest lepiej. Jedyny pomysł jaki mam to poprosić o odpuszczenie na razie ćwiczeń na piłce, bo w domu na piłce też płacze.
 
Majka niestety nie pomogę.
A my kończymy przygodę z NDT.
Dziś neurolog powiedziała, że mały jest zdrowym dzieckiem!!!
ALe prezent.
Jednak nadal mamy chodzić w bucikach ortopedycznych, bo mały ma problem z supinacją mięśni.
Koniecznie mamy pracować z logopedą, ale to już po nowym roku, bo w tym od lipca brakuje miejsc.
Oraz NDT mamy zamienić na integrację sensoryczną, bo mały ma problem z równowagą.
I teraz prośba do babeczek z Wrocławia. Dajcie namiary na przychodnię gdzie integracja sensoryczna jest na fundusz. Promyk prowadzi tylko prywatnie jedno spotkanie 60zł. Nie stać nas na to. Nie mamy dobrych dusz, które zrobiłyby nam zbiórkę na rehabilitację, 1% podatku już dawno został rozdysponowany na dojazdy i wizyty lekarskie. Poradźcie coś babeczki!
 
Madlein, super że Wiktorej już nie potrzebuje rehabilitacji ruchowej !!! :-)
Co do SI to napiszę Ci na pw gdzie my byliśmy. Niestety w tym roku udało nam się załapać na jedną wizytę, a na przyszły rok jak mąż dzwonił to nie wiedzili czy będą fundusze. Ale w razie czego mogłabyś spróbować.
Jeśli chodzi o to gdzie jeszcze mogłabyś poszukać to ja sprawdziałam na http://www.pstis.pl - dla rodziców, zakładka gabinety. Ale za wiele tam nie ma z Wrocławia. Wiem jeszcze, że terapia SI była w Dolmedzie przy Ostrowskiego - znajoma mama wcześniaczka chodziła tam na vojtę, ale si też mieli, nie wiem na jakich zasadach.
PS. Zaczęłam czytać bloga. Dziewczyno, pisz, bo masz talent. No i widzę, że historie naszych maluszków podobne, ja też od początku ciąży miałam krwawienia, potem nadciśnienie.
 
reklama
Madlein, cudnie ze Wiktorek tak goni rówieśników:)
A stópki to przy tym małe miki:) Ileż zdrowych dzieci ma problemy ze stopami. Wierzę, że uda się Wam to pieknie skorygować:)
 
reklama
Do góry