reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nie lubi spać przykryta:(

Sprawdzę dzisiaj dokładnie, a jak się okaże że jest niższa to będę musiała pożyczyć od mamy farelkę i nieco dogrzewać, a jak nie będzie za niska to dam małej spokój.
 
reklama
Maks w nocy w zimie miał 16-17 stopni i żyje całkiem nieźle.:) a teraz wiadomo cieplej dlatego śpi goły. nessi ja już prawie 11 miesięcy nie śpię:) (w 5 miesiącu miałam przerwę spał od 19 do 7 ale mu przeszło:)
 
Maks w nocy w zimie miał 16-17 stopni i żyje całkiem nieźle.:) a teraz wiadomo cieplej dlatego śpi goły. nessi ja już prawie 11 miesięcy nie śpię:) (w 5 miesiącu miałam przerwę spał od 19 do 7 ale mu przeszło:)

No to Witam koleżankę ZooMbiabka ... :)
Gdybym spała spokojnie w nocy zapytałabym Ciebie jak to znosisz ? :) ale wiem, że można no i ...
trzeba :)

Niesamowite jak człowiek szybko się przyzwyczaja do nowych warunków :) i jakie pokłady energii i siły drzemią w każdej mamie ...
Kiedyś przyszłabym z pracy i padła. ... poległa ... flak nie człowiek ...
A teraz ?

ehh ... same wiecie ...że jak już padamy to musiałyśmy nie mieć ani chwili wolnego i bez przerwy zasuwać jak małe robociki a i tak jest jeszcze wiele do zrobienia ;) aplikujemy sobie drugą bateryjkę i zasuwamy od świtu do zmierzchu + noce nieprzespane :)
 
Mojemu Kacprowi od urodzenia nie podobało sie przykrywanie... w rozku spał jakies 2 tygodnie a potem pod kocykiem ale to tak z 5 mini kocyk był w nogach. Do teraz gdy przykrywam syna to po 5 minutach widze ze kołdra, jest skopana albo, naciągnięta pod głowę. Nie dziwi mnie to wcale, ja mam to samo. Co do ubierania, spimy przy otwartym oknie w lecie i mały spał w samym pampersie teraz jak jest chłodniej to spi w koszulce i spodenkach ( tak samo było w tamtym roku), na zimowe noce ma pajacyka z polaru, bo u mnie nie jest wcale ciepło, a 10 rzeczy ubierac mu nie chce z resztą nie zasnąłby. Taki pajacyk w zimie w sam raz. Poza tym nie można tez dziecka przegrzewać. Poza tym u nas w zimie mimo ze grzejemy (blok nie ocieplony i do tego ostatnie pietro) w mieszkaniu zawsze mamy 18 stopni. Nigdy nie dogrzewałam i nie przykrywałam małego po 20 razy. Dodam jeszcze ze przegrzewanie nie jest dobre nie twierdze, że przegrzewasz córcie ale jesli w pokoju masz 20 stopni t jest to na prawdę optymalna temperatura
 
Nie wiem dlaczego ale gdy tylko nakryję moją mała to ta momentalnie zaczyna się rozkopywać, nawet jak śpi... wtedy budzi się, płacze i rozkopuje a potem spokojnie zasypia, to jest problem bo u nas wcale nie jest za ciepło i przez to muszę ją ubierać grubo do spania, a tak nakryłabym ją grubszym kocykiem i byłoby jej zapewne wygodniej:no: Czy też miałyście taki problem? Jak sobie poradziłyście?

Jeszcze jedno, moja mała bardzo często podczas spania nagle wybudza się i np krzyczy, albo np śpi już twardo a nagle zaczyna się rzucać, wybudza się i płacze w stylu "dlaczego mnie budzicie?", potem się uspokaja i zasypia, co to może być?:szok:

ja poczatkowo mala kladlam w spiworku zwlaszcza ze byla to zima i balam sie o odkrywanie jej. co do wybudzania u nas trwalo to az do Chrztu. jak tylko ochrzcilismy małą a miała wtedy 4 miesiace wszystko wrocilo do normy a wczesniej spala i jakby miala jakies koszmary podrygiwala szlochala az wreszcie wrzeszczala.
 
Daff Fajnie to można odebrać, że do chrzcin sajgon, a po nich istny raj:-p szkoda że mój nie zareagował na wodę święconą...
 
Cóż u mnie święcenia nie pomogły .. może kiedyś kapłańskie ? ;) Oby nie ... Już wolę by nie spał jak księdzem był ... ;)

Daffi :*
 
reklama
Moja też jest wielkim przeciwnikiem przykrywania i tak było od samego początku. Także nie jesteś sama. U nas na śpiworek był ryk. Więc w zimę zakładaliśmy jej pajaca. Teraz śpi w samych bodach i nic jej nie jest, zimne ma nogi i ręce ale przykryć się nie daje.

A jeśli chodzi o takie przebudzanie się, to dzieci też mają sny. Przeżywają co się dzieje w ciągu dnia itp. A ona krzyczy nawet wtedy kiedy nikogo u was nie było, było spokojnie cicho? sprawdzałaś?
 
Do góry