Mój Alusiek też wręcz nienawidzi przykrywania i to od urodzenia. W beciku był tylko w szpitalu, bo w domu tak wierzgał nogami, że cały się wykopywał z Niego;-). Więc też zawsze ubieram Go troszkę grubiej, zeby nie było Mu zimno, a czasami na spiocha Go przykrywam, ale jak tylko Aleks poczuje, że coś ma na nóżkach to siup i już nie ma kocyka:-)
reklama
marczelitto85
wurcel purcel
masz racje a ja swoją w takich pozycjach często znajduje że nawet nie wiem jak mogę ją okryć żeby nie przebudzić.szok)Zresztą ''nie ma dzieci które śpią w bezruchu'' a jak się rusza to okrycia spadają
wasze maluchy są młodsze od mojej z tego co widzę po suwaczkach, wiec jeszcze przed wami to)
Moja mała od samego początku nie lubiła być przykryta ani grubo ubrana. Ma tak do dziś :-). Poszła w ślady tatusia.
Co do budzenia się z krzykiem to nie wiem, moja śpi spokojnie chyba, że miała dużo wrażeń w ciągu dnia to czasami się budzi, ale to się rzadko zdarza.
NeSSi 4h snu tylko ... Chyba bym rady nie dała
Co do budzenia się z krzykiem to nie wiem, moja śpi spokojnie chyba, że miała dużo wrażeń w ciągu dnia to czasami się budzi, ale to się rzadko zdarza.
NeSSi 4h snu tylko ... Chyba bym rady nie dała
kakakarolina
Fanka BB :)
To ja chyba pójdę z młodym do ołtarza na roczek. Niech go porządnie wodą święconą poleją może zadziała Bo u nas 4 godziny w ciągu to się nie zdarza prawie.
Ale mnie sie to zombiakowanie szalenie podoba już się przyzwyczaiłam. Odeśpię ze dwa miesiące i biorę się za kolejny model.
Ale mnie sie to zombiakowanie szalenie podoba już się przyzwyczaiłam. Odeśpię ze dwa miesiące i biorę się za kolejny model.
marczelitto85
wurcel purcel
spoko Anka))))powiem ci szczerze że starsi ludzie w to wierzą))moja śp. babcia też)i mojej siory synek był masakryczny, beczący, marudzący, złośliwy a po chrzcie.jak ręką odjął hahhaha podziałałoMarta nie czepiałam sie Daff tylko sie śmiałam bo na jej córę woda święcona przynajmniej podziałała, jak jakies lekarstwo, a no mojego rozbójnika nic
my na razie nie chrzcilismy małej....jest grzeczna(nie za grzeczna ale się słucha)czasami wpada z złość wiec po chrzcie......hmm....pewnie w ogóle będzie jak ta lala))))
reklama
beata26
szczęśliwa mamusia :)
ja Julki nie nakrywam, bo ona tego nie lubi. Ma ponad rok i teraz sama się nakrywa, jak ma taką potrzebę.
Karolina, ja też jestem ZOMBIAKOWĄ MAMĄ Sypiam po 4-5h na dobe , po porodzie przez kolki małej i teraz ząbki mam masakryczne noce. Jak zęby nie idą to luz i śpi od 21-8 ale ja i tak spać nie umiem, wiercę sie i tyle. Mój rekord to 6h bez przerwy. Przed ciążą byłam ostrym śpiochem, ciężko więc było się przestawić na nieprzespane nocki. A teraz jak pracuje to już wogóle, ale daję radę, matka jest w stanie wiele znieść dla swojej kruszynki.
A woda święcona u nas też chyba była przeterminowana DD
Karolina, ja też jestem ZOMBIAKOWĄ MAMĄ Sypiam po 4-5h na dobe , po porodzie przez kolki małej i teraz ząbki mam masakryczne noce. Jak zęby nie idą to luz i śpi od 21-8 ale ja i tak spać nie umiem, wiercę sie i tyle. Mój rekord to 6h bez przerwy. Przed ciążą byłam ostrym śpiochem, ciężko więc było się przestawić na nieprzespane nocki. A teraz jak pracuje to już wogóle, ale daję radę, matka jest w stanie wiele znieść dla swojej kruszynki.
A woda święcona u nas też chyba była przeterminowana DD
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 28
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 109 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 7 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 25 tys
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: