reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niebezpieczne zabawy w domu

U nas wpsinaczki po krzesłach zakończyły się tym, że zanim Oliwka coś wywinęła wszystkie krzesła pochowaliśmy :sorry:
Ale niedawno Oliwka spadła z oparcia kanapy, na szczęście nie uderzyła głową w głośnik który stał w kącie.

A z zabaw poza domem - mój szwagier ma w ogrodzie duży basen rozłożony (6m x 3m, głębokość 110 cm), Oliwka często podchodziła do basenu, żeby pochlapać rękami w wodzie, zawsze ktoś koło niej był. I raz do basenu wpadła dmuchana piłka, Oliwka chciała po nią sięgnąć i ... wpadła głową w dół do wody :szok: nikt nie zdążył zareagować, to była sekunda :-( szwagier ją szybko wyciągnął, było trochę płaczu, ja miałam serce w gardle... Nic się nie stało, ale teraz mała nie chce wejść do tego basenu, a kiedyś był dla niej super atrakcją :-(
 
reklama
Antek jak miał około 1,5 roku wszedł na sofe i z niej upadł na ławe.Tak wycelował,że bokiem głowy uderzył.Miał długą pręge-siniaka na boku głowy.Na szczęście nie rozciął skóry ani wstrząsu nie było,ale pręga była chyba z tydzień.
 
Do góry