reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Niemowlak w chuście

My też korzystamy z chusty, trafiłam na bebelulu rapalu nie byłam przekonana do chusty ale będąc jeszcze w ciąży koleżanka namówiła mnie na warsztaty chustowe i po tym spotkaniu uległam modzie :-)i wygodzie, teraz uważam że to super wynalazek większą część lata przechodziłyśmy na spacerkach w chuście. Mała spokojnie spała a ja nie martwiłam się o targanie wózka z trzeciego piętra. Teraz przymierzamy się do noszenia na plecach, ale jakoś mam ciągły problem z jej właściwym wiązaniem, ale cały czas ćwiczę więc moze w końcu się uda:-)
 
reklama
A moja babcia jest zachwycona chustą, nawet pokazywała mi jak sama mając małe dzieci stosowała podobne rozwiązanie z kocem :-)
 
chcę kupić chustę dla 2 mies. dzieciątka, z tego co wiem najlepsza na razie będzie elastyczna, może ktoś z was poradzić jakiej firmy? na co zwrócić uwagę?
 
dziewczyny a orietujecie sie czy sa chusty np 3metrowe?? bo ta 5 metrowa oddalam po jednym dniu (30 razy bym sie nia mogla owinac a i tak by wisiala) ;-)
 
Teraz bardzo żałuję,że nie zdecydowałam się na zakup tej chusty. Z opowieści koleżanek wynika,ze to bardzo pożyteczny gadżet. Początkowo odstraszyła mnie trochę cena i to był błąd. Jeśli coś jest tego warte to należy to mieć- teraz już wiem
 
Witam dziewczyny. Mam pytanie do doświadczonych entuzjastek chust. Jak urodził się Maks próbowałam go nosić w chuście kółkowej bebelulu i nic z tego nie wyszło. Szybko się poddałam bo była zima i na dwór nie chciałam z nim wychodzić a w domu i tak spal i mogłam wszystko robić. Teraz jednak zapragnęłam swobody i juz nie chcę wózka:)) Obawiam się jednak że półroczniaka nie uda mi się wcisnąć do chusty. Co myslicie o nosidełku MT a może jakies inne pomysły. (zamówiłam sobie na próbę takie nosidlo - można wypożyczyć ale i tak jestem ciekawa co radzicie)
 
ja bym spróbowala znow z chustą, tyle, ze wiązaną.
Wydaje mi sie, ze Twoj syn jest za mały na MT.
Ale mogę sie mylic ;)
 
reklama
Carolans powiem że mam te same obawy. Ale rozmawiałam niby ze specjalistami chustowymi :) i powiedzieli że Maks jest ok. On całe swoje życie (pół roku hihi) spędził na brzuchu w związku z tym już potrafi siedzieć i pełzać. Od poniedziałku nosze go w MT i powiem że na razie strasznie mi sie to podoba, super wygoda i wreszcie wolność. 40 minut siedzi spokojnie potem zaczyna marudzić. A jak go rozpakuję i położę na jego ukochanej podłodze to 15 minut "biegnie" (strasznie szybko rusza rączkami i nóżkami). ja go nigdy nie mogłam nosić na rękach bo nie lubiał ograniczenia swobody. Mam nadzieję że się dostosuję i mu się całkiem spodoba (i już całkiem będziemy funkcjonować jak zroślaki:)) ale trudno) Tylko wątpliwości zostają. Po świętach przychodzi do nas lekarz może go jeszcze zapytam o zdanie.
 
Do góry